Przyjaźń...?
sama sobie nie radzę, proszę o pomoc
Miałam taki sam problempłaczeMoja najlepsza przyłaciółka mnie zostawiła poprostu poszła do tej nowej ja zostałam sama byłam załamana (ja się już z nia nie przyjaźnie bo mam inna przyjaciółke lepszą) ale w twoim przypadku jest inaczejbardzo szczęśliwyNie zwracaj uwagi na to że nie jesteś na pierwszym miejscu ważne że wogule jestes.Możesz też spróbować się do nich dopasować (ale pod żadnym pozorem się nie zmieniaj)!ona też potrzebuje kogoś w swoim wieku! Zachodzą w niej duże zmiany i ona musi się poradzić kogoś w swoim wiekuzakręcony Ale pamiętaj nie zwracaj na to uwagi czy jestes na pierwszym miejscu czy na drugimcoolpozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM