Bardzo proszę o pomoc
Kocha czy nie kocha?
Wszystko ciągnie się od ponad roku. Kiedyś poznałam pewnego chłopaka i szybko zostaliśmy przyjaciółmi, ponieważ rozumiał mnie jak inny i prawdopodobnie tak też było na odwrót. Potem dowiedziałam się, że chłopak się we mnie kocha, ale dla mnie związek nie był możliwy z racji tego że dzieli nas "parę" kilometrów. Rok później jednak postanowiliśmy zaryzykować. On musiał zostawić swoją obecną w tedy dziewczynę, ciągle powtarzał, że mnie kocha, że jestem jego jedyną dziewczyną w życiu, idealną, piękną i wgl. Później sytuacja zaczęła się komplikować, jemu przeszkadzały te kilometry i pewnego dnia ze mną zerwał. Oczywiście mieliśmy zostać dalej przyjaciółmi ale ja mu nie potrafie wybaczyć. Zaraz po zerwaniu ze mną otrzymałam wiadomość, że wrócił do byłej. Do tej pory powtarza przy każdej mozliwej okazji, że wciąż mnie kocha i żałuje tego co zrobił. Jednak żadnych kroków w tym kierunku żeby było lepiej nie widzę. Każdy ciągle powtarza mi, że gdyby mnie na prawdę kochał to zrobił by wszystko żebyśmy byli razem i że ta różnica kilometrów nie była aż tak duża. Bardzo proszę o pomoc, kocha czy się mną tylko bawi?? Bo chyba wstyd się przyznać ale ja kocham mimo wszystko dalej i to bardzo mocno.neutralny


  PRZEJDŹ NA FORUM