Nie potrafię zapomnieć o nim.
Ja całkiem niedawno mialam identyczną sytuację. Sporo problemów, robiłam awantury o nic o chłopak ze mną zerwał, dokladnie tak samo bylo jak u Ciebie i uwierz, że też rozpaczałam, nieprzespane noce, ciągły płacz i nie wyobrażałam sobie zycia bez niego, ale wszystko mi przeszło oczko Czas leczy rany taka jest prawda, predzej czy pozniej o nim zapomnisz. Rzeczywiscie znalezenie sobie kogos na jego miejsce moze i byloby dobrym pomyslem, ale nie warto robic tego na sile tylko po to zeby sie 'pocieszyc' po takiej stracie, poza tym nigdy nie wiesz czy z nastepnym facetem Ci się uda czy nie, po co Ci kolejne rozczarowanie w tak krotkim czasie ? wesoły
Najlepiej na razie dac sobie na wstrzymanie, wiadomo na początku świat sie wali w takiej sytuacji, ale to minie uwierz.


  PRZEJDŹ NA FORUM