Nie potrafię zapomnieć o nim.
Dobra.. To jeszcze mi powiedz jak ja mam się niby z nim spotkać? Umówić? Mam iść do jego mieszkania i go wydrzeć za kołnierz? Ja wiem, że rozmowa w cztery oczy to najlepsze wyjście, ale on tego nie chce. I traktowałby mnie jak powietrze.


  PRZEJDŹ NA FORUM