jak pomóc alkoholikowi?
Chciałabym pomóc bliskiej osobie która ma problem
    basia pisze:

    "śpi pijany dzisiaj dolał sobie do wiwatu na nic poszły obietnice zapewnienia. ja juz nie wiem jak mam postepowac. mam zalmiar dać mu ultimatum albo ja albo alkohol. obiecałam sobie że będę twarda. jestem w stanie zrezygnowac ze wszytkich spotkań rodzinnych, wszelakich imprez, żeby tylko jemu było latwiej. niestety on wcale sobie nie da powiedzieć że to jest już poważny problem. denerwuje się i obraża ma prace taką że często tam piją (fatum spółdzielni rolniczych) a on już nie umie odmówić, nawet jak zdoła odmówić w pracy to nadrabia to a nawiązką w domu. Cierpię strasznie bo go mocno kocham"

    To nie ludzie są winni,nie spotkania rodzinne ,nie TY ale Twój mąż który jest alkoholikiem,egoistą i nic go nie obchodzi poza piciem,,musi się leczyć a jeśli nie zacznie zostaw go bo zmarnuje Ci życie,nie czekaj aż się zmieni ,nie ufaj jego zapewniemniom,on kłamie aby pić i nie zmieni tego sam,nie zmieni dla Ciebie bo jego miłośćią jest alkohol a nie Ty,musisz to wreszcie zrozumieć i nie musisz starać się być "dobrą żoną" bo to nie w Tobie tkwi problem mimo ze mąż na pewno stara się Ci to wmawiać.Wiem z doświadczenia jak bardzo im zależy na tym aby wzbudzić w innych poczucie winy za swoje zachowanie.Niewiem jak długo pije Twój mąż ale w pewnym momencie nawet jak przestanie Twoje uczucia do niego zmienią się więc zastanów się czy warto się z tym zmagać

Kochana! Wczoraj byłam u psychiatry i w życiu nie myślałam, że mogę poczuć się lepiej po "pogadance". Postawił mnie na nogi, skierował na terapię dla współuzależnionych,odzyskałam siłę, spróbuję 16.06 mam pierwsze spotkanie napiszę Ci jak to wygląda i czy pomaga. Nie obwiniaj się jeśli kochasz męża to spróbuj zawalczyć o tą miłość z pomocą "fachowca" chociaż spróbuj... Jestem z Tobą aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM