Współuzależnienie
Święte słowa "CZY WYKONUJE SWOJĄ PRACĘ CZY CHCE WAM POMÓC", ja nie trafiłam na takiego psychologa, zwykły konował... Nie mam siły już walczyć. Chce mi się wyć. Kilka lat starań poszło na marne bo szanowna poradnia zapomniała o moim mężu mało tego znał każdy mój krok. Czy terapia na tym ma polegać. Mąż wiedział o każdej mojej wizycie w poradni, znał każde moje słowo wypowiedziane u nich. Nie boje się tego ale czy to tak ma wyglądać?diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM