Współuzależnienie
    aduta pisze:

    Norbi kazdy alkoholik jest inny,do kazdego trezba umiec trafic.Ja zawsze kontrolowalam mojego meza,ale u mnie to bylo inaczej.To do czego podales link jest super ale teoria nie zawsze idzie w parze z praktyka,kazdy czlowiek jest inny i kazdy alkoholik ma inne objawy uzaleznienia.Moj maz dopuji pil z ludzmi tak bym powiedziala na swoim poziomie nie dopuszczal do siebie mysli ze ma problem,pomimo to ze mu to wbijalam w te pusta glowe,dopiero kiedy mu pokazalam jak bardzo nas upokarza zadajac sie z menelami-widzial moje obrzydzenie,widzial jak bardzo dzieci sie wstydza, jak taki delikwent mu mowi czesc.Ty to wiesz jakie my zony popelnialysmy bledy ale z ta teoria naprawde jest roznie.POZDRAWIAM CIE GORACO


Oj dziewczyno,co za różnica czy alkoholik pije z menelami czy z ludżmi z wyższej sfery.A link ,każdy może odebrać jak chce ? Mnie ta teoria ,którą zastosowała moja żona pomogła przestać pić a Ty próbuj szukać własnych sposobów,masz takie prawo,oby Ci tylko życia starczyło.Piszesz ,że ja wiem ,jakie błędy Wy żony popełnialiście - no wiem -dlatego moje sugestie są do wzięcia,a nie do polemiki czy to teoria czy praktyka.Ciepłe obiadki,oprany,wyprasowany,ciepłe łóżeczko,czasami dobry seks,na awantury nie wzywać policji,do izby wytrzeżwień nie wysyłać ,bo rodzina ucierpi.Dziewczyno ten model,gdyby moja żona go stosowała ,ja dzisiaj wąchał bym kwiatki od spodu,bo nie miał bym żadnej ochoty przestać pić w tam tym czasie.


  PRZEJDŹ NA FORUM