Współuzależnienie
Edyta dziękuję za ocenę i krytykę,nie znasz mnie a oceniasz,jestem alkoholikiem trzeżwiejącym pierwszy kontakt z AA miałem w 1993 roku nie jestem cwaniakiem ani agresywny,z moich doświadczeń wiem jak upierdzielić komfort picia alkoholikowi,który wciąż chce pić,mam to wyrzeżbione na swoich plecach jak moja żona pomagała mi upaść.Jestem jej dzisiaj za to wdzięczny ,bo się podniosłem i żyje się nam dobrze.Piszę może chłodno i twardo-tak to odbierasz ,ale z alkoholikiem nie ma cackania,przez to cackanie przepiłem 10 lat małżeństwa.Tu jest mój skrócony"piciorys"
http://niepijemy.pl/viewpage.php?page_id=17

Ps;Przepraszam za określenie dziewczyno.


  PRZEJDŹ NA FORUM