Współuzależnienie |
Aduta Norbi proszę nie krzyczcie na siebie, każda metoda jest dobra jeśli jest skuteczna. Ja zastosowałam twardą miłość ale za twardą, jeżeli chodzi o stopnie zaawansowania , mój wypijał przez ostatnie 2 lata od 0,7-1l czystej/ co dziennie, przez ostatnie 5 mc. od 1l-2l/co dziennie, skończyło się ostrym zapaleniem trzustki, nadciśnienie,drgawkami, problemami ze wzrokiem, omamami, brakiem snu a na końcu zakochał się w pani i jej rodzinie( totalne menele , moralność poniżej wszelkiej krytyki) , która bardzo mu pomogła odejść z tego świata poprzez swoją bezgraniczną dobroć w akceptowaniu alkoholu, choć sama nie pije. Aduta dziękuję Ci za te parę słów skierowanych do mnie, bardzo tego potrzebuję. Zaczynam Cię podziwiać "baba musi z ciebie być straszna". Nie wierz, że ochraniasz dzieci, one to czują i widzą ,że tatuś zachowuje się inaczej, a Ty też nie jesteś w stanie do końca kontrolować swoich emocji, mnie też wydawało się, że ochraniam swoje dziecko ,dopóki nie zdałam sobie sprawy w temacie swoich emocji, no i tatuś zaczął informować dziecko o tym jaka to mamusia nie dobra itp. Pozdrawiam ciepło |