Współuzależnienie |
Mój mąż nie chce iść, na początku się zgodził a teraz wycofuje się. Twierdzi że panuje nad sytuacją, i że nie potrzebuje pomocy. Myślę że zgodził się tylko po to żeby wrócić do domu a teraz myśli że jakoś się to wszystko ułoży. Widzę jaki jest przybity, jak go to wszystko męczy. |