Aj Sama ja tez bardzo sie ciesze-ale powiem Ci ze jaka madra jestem taka glu...a,dostalam zadanie od meza,a w zasadzie zestaw pytan mam mu na nie odpowiedziec i przeslac,oni to potem odczytuja na terapi i poznaja co my czujemy.Kurcze ale co ja mam napisac?jak ja nie wiem co ja teraz czje,ja bym mogla ksiazke napisac wszystko opisac,tylko nie wiem czy ja do tego chce wracac.Moj maz twierdz ze ja tez sie lepiej poczuje jak napisze co czulam i czuje nadal,i pomoze nam to obojgu bo ja to tez z siebie musze wyrzucic.Gdyby Norbi byl to moze by mi podpowiedzial czy to dobry pomysl abym opisywala to wszystko,a tak nie wiem.Moj maz wchodzi ww coraz wyzsza grupe,zaczyna przezywac ten caly alkoholizm,zaczyna rozumiec jaka nam,mi wyrzadzil krzywde,jak ja mu mowilam ze ma objawy alkoholizmu kiedy pil w moim towarzystwie drinka i w jaki sposob go pil,kiedy przed zapiciem mial silne pragnienie,kiedy mierzyl sobie cisnienie itd.Dopiero teraz wie o czym ja mowilam,dopiero teraz mnie slyszy kiedy mu mowia fachowcy jak i co abstynenci-terapeuci i slyszy te zony alko na mitingach.To naprawde jest bardzo ciezki etap w naszym zyciu,mam tylko nadzieje ze przejdziemy te egzamin w ocena pozytywna.
|