Wiem o czym mowisz,moi rodzice tez tego nie rozmumieli co sie dzieje z moim mezem,mama mi zawsze mowila wiesz kazdy chlop musi wypic,nie kontroluj go tak,nie zabraniaj to bedzie robil inaczej ,normalnie.Wiec sprobowalam-kurde jak mnie to meczylo,jak ja sie dusilam kiedy dalam mu wola reke.Dopiero teraz jak mial te ostatnia wpadke juz go przekreslili,nawet na adwokata mi dawali bo stwierdzili ze nic nie mam z tego zycia,a ja zdecydowalam inaczej.Maja ogromny zal do niego,oni mysla ze ja go nadal kryje ze dzialo sie bog wie co,a tak nie bylo,Zaczynaja rozumiec ten problem ale nie dokonca.Twoi tescie pewnie tak samo mysla-moj syn alkoholik to nie mozliwe ,no lubi sobie wypic ale zeby zaraz alkoholik.Oni teraz maja wyrzuty sumienia co zrobili nie tak w jego wychowaniu.Boja sie tej wiedzy bo doskonale wiedza ze to bardzo boli iz nablizsze osoby sa chore a my im nie pomoglismy wiec lepiej nie wiedziec,zycia mu juz nie wroca wiec pewnie wola zyc z ta wiedza ktora maja. |