Juz nic nie rozumiem :)
Pomozecie ?
Nie martw siewesoły ja tez jestem wrazliwawesoły i nie wstydze sie tegowesoły a co do tego co napisales to sadze ze dobrze Ci zrobi to ze wyjedziesz odpoczniesz ( wiem ze sie tak latwo mowi a w rzeczywistosci jest inaczej) ale sadze ze nie powinienes dac jej czas. Kiedy wrocisz spróbuj sie z nia spotkac i porozmawiac nawet jezeli nie bedzie chciec to zadzwon wtedy do niej i niech Ci powie prosto z mostu czy bedzie cos z tego czy nie. ja wiem ze moze byc to bolesne jeszcze tym bardziej dla takiej wrazliwej osoby ale sadze ze to bedzie najlepsze rozwiaznie dowiedziec sie prawdy chocby tej najgorszej niz zyc w niepewnosci. ja mialam podobny przypadek i nauczyl mnie on ze wole poznac prawde lub powiedziec szczerze co czuje niz ukrywac to przed nim i bardziej krzywdzic ta osobe. Jezeli bedzie wobec Ciebie lojalna to powie Ci co czuje a jezeli dalej bedzie tak jak jest bedziez zyl w niepewnosci i sie meczyl to lepiej sobie odpuscic.Pozdrawiam.


  PRZEJD NA FORUM