Spotkanie z dziewczyną
Nie spiesz się tak okropnie. Zabierz ją na jeszcze jedną randkę, może dwie, potem zacznzij działać, tylko, do cholery, nie proś jej "o chodzenie"!!!! Nie wiem co za kretyn i kiedy wymyślił to sformułowanie, ale jest straszne!!! Spytaj, czy nie chciałaby być Twoją dziewczyną albo czy nie chciałaby z Tobą być, normalnie, bez tego żałosnego "chodzenia". Gdzie Wy do cholery macie chodzić - po bułki do piekarni?


  PRZEJDŹ NA FORUM