Miłość to iluzja .. sam byłem zakochany,(w sumie dalej jestem, ale już nie aż tak jak wcześniej..)to była piękna przyjaźń,gadaliśmy o wszystkim, gdy miała jakieś sapy od faceta to ten dostawał ode mnie w pape, spotykaliśmy się wiele razy, nie raz dostałem od niej całusa w usta, czasami na przywitanie, czasami tak ze wzajemności.. i dla mnie to było coś o czym myślałem przez następne 2 tygodnie, a dla niej to było tak sobie, od tak.. eh, zapomnij o niej, nie szukaj nic na siłe, wiedz że sama sie znajdzie, choćby zupełnie przypadkiem  sam poznałem w poprzedni weekend piękną dziewczynę,z którą się jutro spotykam w klubie  i jakby tego było mało to dziewczyna w której kiedyś się kochałem teraz do mnie się zaleca.. na prawdę ziomuś to tylko kwestia czasu, a będziesz najszczęśliwszym facetem na świecie ;] żyj będąc szczęśliwym.. aa i coś jeszcze jedno Ci powiem, jeżeli chodzi o miłość to tak na prawdę nie kochamy "tej jedynej" tylko czujemy do niej pociąg seksualny.. gdy facet prześpi się z tą swoją miłością w 90% po pewnym czasie ją rzuci, a ta jego miłość nie będzie widziała świata poza nim. Taka jest właśnie różnica między nami, a nimi. Głowa do góry, żyje się tylko raz i nie zmarnuj tego ) Żyj Chwilą ! |