Współuzależnienie
wiem ze będzie mi ciężko bo wciąż go kocham i tęsknię ale nie wróce do niego,niechce już siedzieć w domu i myśleć czy wróci trzeżwy czy pijany,czy cokolwiek wypije,i znowu te same nerwy,zazwyczaj jak się godziliśmy to było dobrze tylko na początku ,a potem znowu wypił,znowu nerwy moje niepotrzebne i na dzieciach się wszystko odbija


  PRZEJDŹ NA FORUM