Współuzależnienie |
Witajcie dziewczyny Dawno już nic nie pisałam, ale pamiętam o Was i forum poczytuję U mnie jest ok. Jestem po urlopie, na ktorym wypoczęłam. Mój partner jest badal na terapii od kwietnia zeszłego roku. Duże zmiany. Ja tylko czuję niedosyt ... sama nie uczęszczam na terapię. Nie mam już jak. Mam takie godziny pracy, w których akurat odbywa się terapia więc nie ma mowy na o wcześniejszych zwolnieniach. Szkoda,bo chciałabym popracowac nad moim współuzależnieniem. Brakuje mi tego i to bardzo. A może warto pomyślec o innej pracy, w ktorej uda mi się to pogodzić ?? Dziewczyny nie poddawajcie się. Musicie wiedziec, że uzależnieni lubią manipulowac. Pomyślcie o pomocy dla siebie. Jeśli jest przemoc w domu może warto porozmawiac z dzielnicowym. Może niebieska karta? postarajcie się o dowody dla samej siebie. trzymam za Was wszystkie kciuki. Nie dajcie się ! |