Mój chłopak mnie uderzył , wybaczyc ???
co byście zrobily ??
    Martana pisze:

    Po alkoholu z człowieka wychodzi prawdziwe "ja". Bardzo dobrze wiem co mówię. Alkohol niszczy bariery, które stawiamy sobie na trzeźwo, w stnaie upojenia robimy to, co w nas siedzi i czego w życiu nie zrobilibyśmy bez pomocy butelki. Nie zastanawiałaś się nigdy, czemu niektórzy "walą lufę dla kurażu"? Niektórzy stają się wylewni, namolni w okazywaniu miłości, nudni, radośni, zrozpaczeni. Inni biją i stają się nieobliczalni. Jeśli ten człowiek uderzył Cię raz to uderzy drugi, trzeci i pięćsetny. Nie tłumacz go, że nie był sobą itd - ON WŁASNIE WTEDY, GDY CIĘ UDERZYŁ BYŁ SOBĄ BARDZIEJ, NIŻ KIEDYKOLWIEK NA TRZEŹWO!!!!!!!! Oczywiście zrobisz co chcesz, ale jeśli wybaczysz i zostaniesz z nim to kiedyś, kiedy zalana krwią będziesz szukać pomocy przypomnij sobie głupią gadkę nieznajomej z forumwesoły


    Martana pisze:

    Smutne bywają końce pierwszych, wielkich miłości. Musisz jednak sobie uświadomić, że to koniec. Łatacie szmatę, w której jest więcej dziur, niż samej tkaniny. Usiłujecie pozbierać resztki związku, który dawno przestał istnieć. Żyjecie wspomnieniami, że kiedyś było tak wspaniale, nie rozumiecie, że wszystko się wyczerpało, że nie wróci. Mimo bólu i zawodu powinniście dać sobie spokój. Tyle Was łączy, że pewnego dnia zostaniecie przyjaciółmi, tak chyba będzie najlepiej. Nie da się zrobić czegoś z próżni, więc, przez resztki szacunku do siebie nawzajem, rozstańcie się w zgodzie.


twoje posty napawają niesamowitym optymizmem zamiast pomagać tylko pogarszasz sytuacje wiec lepiej nie odzywaj się już z łaski swojej diabełwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknik


  PRZEJDŹ NA FORUM