Bardzo zraniłam mojego chłopaka. Co zMoże zacznę od początku mojej historii. Jrobić? Jak przeprosić?
Iska, przybij piątkę! Nie jestem w stanie pojąć jak do kogokolwiek, podkreślam, do KOGOKOLWIEK można mieć czelność odzywać się z ten sposób: na pewno poszedłeś się ruchać, itd. Nawet najgorszy wróg słysząc te słowa poczułby się niezręcznie a ich autorkę miałby za ostatnią chamkę, pogardliwą smarkulę. Oczywiście Underworlda za chwilę napisze tu, że nie mam prawa mieć takiego zdania, że jestem beznadziejna i ją obrażam. Nie, nie obrażam Cię, nie wulgaryzuję, nie poniżam się pisaniem tu pisaniem agresywnych słów, bo SIĘ SZANUJĘ. Nie wiem, ile masz lat i jak patologiczny jest Twój świat, w którym osoby "kochające się" rzucają w siebie słownym gównem, ale zastanów się najpierw nad sobą, a potem pisz takie teksty w necie.


  PRZEJDŹ NA FORUM