Współuzależnienie
witam mieszkam cały czas z ojcem moich dzieci,było dobrze teraz sie wyprowadzilismy,pierwszy dzien zamiast radosc z mieszkania,to dół i nerwy,jestem bezsilna,ciężko ,ponieważ ten dzień się napił,znow sie trzęse z nerwów,nie stac mnie żebym mieszkała sama na stancji nie mam pracy,bo tak to bym kazała mu się wyprowadzić.moje dzieci potrzebuja matki ,ale nie znerwicowanej.


  PRZEJD NA FORUM