TO NIE PRAWDA ZE KOBIETY NIE PATRZA NA WYGLAD.
Wybacz, że znów się odezwę, ale wydaje mi się, że to Ty czegoś nie rozumiesz. Mam wielu kolegów płci męskiej i kilku serdecznych przyjaciół. Z niektórymi spałam w jednym łóżku, bo tego wymagała sytuacja, jeden, jako bratnia dusza, był przy mnie w bardzo trudnych chwilach. Z jeszcze innym leczyłam złamane serce - nie sexem, tylko wspólnym spędzaniem czasu, po przyjacielsku. Jeśli stworzyłeś tej dziewczynie atmosferę koleżeńskiej serdeczności to jak, na litość boską miała się zorientować, że się w niej podkochujesz? Podryw nie polega na kolegowaniu się z kimś miesiącami, czy latami - podryw, by był czytelny, musi być ewidentnym i czytelnym przekazem a nie przyjacielskim pitu pitu.


  PRZEJDŹ NA FORUM