Jak zostałem Alkocholikiem :)




Hej zacznę od tego mam 30 lat w wieku 23 lat przeszedłem poważną chorobę nowotworową góz muzgu,oczywiście długie leczenie trzy operacje jakoś wróciłem do pełnego zdrowia fizycznego bo na psychice tkie otarcie się o śmierć zostawia ślad,wcześniej raczej nie miałem problemów z alkocholem wypiło się tylko jak jakaś impreza zaczęło po jednym rozstaniu z dziewczyną z którą były nadzieje na rozpoczęcie układania życia potem z drugą rozstanie i się zaczeło najpierw tygodniowe picie dwa dni przerwy jak trzeźwiałem wracały wspomnienia myśli i znowu tydzień dwa picia, starałem się upijać tak żeby urwała się świadomość żeby nie myśleć i zapomnieć wszystko,dziś już zapomniałem i nie przejmuje się tymi rozstaniami a zostało mi po tamtym to że dalej piję wypiję jednego dnia nie potrafię przestać bo mam strasznego kaca i się ratuję rano piwem zawsze mam zamiar wypić tylko jedno na kaca a wypijam ile wejdzie, a potem budzę się znowu na kolejny dzień i jest jeszcze gorszy kac i znowu trzeba się ratować i tak leci dzień za dniem











  PRZEJDŹ NA FORUM