Jak zostałem Alkocholikiem :)
    Mareckiplpl pisze:





    Hej zacznę od tego mam 30 lat w wieku 23 lat przeszedłem poważną chorobę nowotworową góz muzgu,oczywiście długie leczenie trzy operacje jakoś wróciłem do pełnego zdrowia fizycznego bo na psychice tkie otarcie się o śmierć zostawia ślad,wcześniej raczej nie miałem problemów z alkocholem wypiło się tylko jak jakaś impreza zaczęło po jednym rozstaniu z dziewczyną z którą były nadzieje na rozpoczęcie układania życia potem z drugą rozstanie i się zaczeło najpierw tygodniowe picie dwa dni przerwy jak trzeźwiałem wracały wspomnienia myśli i znowu tydzień dwa picia, starałem się upijać tak żeby urwała się świadomość żeby nie myśleć i zapomnieć wszystko,dziś już zapomniałem i nie przejmuje się tymi rozstaniami a zostało mi po tamtym to że dalej piję wypiję jednego dnia nie potrafię przestać bo mam strasznego kaca i się ratuję rano piwem zawsze mam zamiar wypić tylko jedno na kaca a wypijam ile wejdzie, a potem budzę się znowu na kolejny dzień i jest jeszcze gorszy kac i znowu trzeba się ratować i tak leci dzień za dniem












Cóż, pijesz to pijesz...nikt Ci za to medalu nie da...wybór masz tylko jeden jeżeli nie chcesz mieć kaca,chcesz być człowiekiem, chcesz jakoś swoje życie ułożyć musisz przestać pić!!!
Samemu będzie Ci ciężko więc musisz się zgłosić do najbliższej poradni leczenia uzależnień oraz grupy AA...W AA są ludzie którzy maja taki sam problem jak Ty i ja...tez jestem alkoholikiem ale nie piję bo nie chcę...wybrałem życie...aniołekbardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM