| Nikt nie mówi, że jesteś nienormalna. Po prostu z takiej sytuacji jest wyjście: jeśli pęknie gumka to idzie się do ginekologa, który zapisuje pigułki. Nie specjalne i wyniszczające pigułki "po", tylko zwykłe, antykoncepcyjne dla dojrzałych kobiet, których trzeba wziąć "uderzeniowo" bodaj dwie, i za jakiś czas znów dwie. To oczywiście jedna z bezpiecznych i legalnych metod, z której skorzystałam ja, raz, gdy byłam w Twoim wieku. Ty i ten dzieciak pokazaliście tylko, że jesteście nieodpowiedzialni i teraz musisz przez to cierpieć. Niestety nie rok czy dwa, ale zdecydiwanie dłużej. Jeśli możesz, to faktycznie go olej. Albo wasze kontakty urwą się na zawsze albo za jakiś czas smarkacz dojrzeje i sam się zgłosi, chętny do pomocy. Oby wasze dziecko nie miało już wtedy własnych dzieci albo i wnuków... |