Współuzależnienie
    jennefer pisze:

    Od 30 lat jestem żoną alkoholika,matką psychopaty i seksoholika,czytam wasze komętaże i myśle sobie gdzie jestem i kim jestem,nikt z nich niechciał pracować nad sobą dopiero sprawy sądowe dały mi możliwość zżucenia ich ze swoich ramion,10lat leczyłam sie na indywidułalnej terapi od wspułuzależnienia.Do tej pory się leczę gdyż mój mąż od 10 lat jest suchym alkoholikiem,syn psychopata ma zakaz przez prokóratora zbliżania sie do mnie na 100m.Po próbie usiłowania mnie zabicji,syn seksoholik jest obecnie na terapi anonimowych seksoholików.A ja zostałam sama,jak wypalone drzewo bez życia.Terapełtgka mówi mi abym zajeła sie sobą ale do dziś nie wiem kim jestem,czego pragne,i jakie są moje uczucia,kiedyś byłam wesołą dziewczyną dzisiaj jestem zgoszkniała i podejżliwa,nie mam celu ani pragnień.






No proszę jakbym siebie widziała i słyszała.Też jestem 30 letnia mężatką w toksycznym związku.Chodzę na terapie i pomagają mi,jeżdżę na zabawy bezalkoholowe i tam odreagowuje.mąż robi mi wymówki,krzyczy,wrzeszczy ,nie podoba mu się to co robię,ale czy on pytał mnie kiedykolwiek czy mi się podobało to co on robi.Moje życie należy do mnie ,mój los należy do mnie.Nie interesuje mnie życie jakie on prowadzi.


  PRZEJDŹ NA FORUM