| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Nie mogę sobie z tym poradzić. | |
| | Raksza | 10.04.2013 21:27:44 | Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #1309361 Od: 2013-4-10
| Witam, założyłam konto na forum bo nie radzę sobie z pewną sprawą.. Zaczęło się od tego, że z koleżanką siedziałyśmy u kolegi, który ma brata. Poznałam się z nim a koleżanka poznała się z jego kolegą. Oboje byli godni zaufania, dowcipni i zainteresowali się nami. Robert( ten brat kolegi) zapytał mnie o numer, dałam mu. na drugi dzień spotkaliśmy się we czwórkę tz ja Robert, karola ( ta moja koleżanka) i Leszek (kolega Roberta) i tak spotykaliśmy się przez jakiś czas. Zmienił dla mnie numer na orange i doładował mi konto. Oboje mieli 34 lata a my 19. Dobrze o tym wiedziałam i oni też.. ale pomimo tego, zachowywaliśmy się jak para.. byłam szczęśliwa strasznie mnie pociągał.. był taki opiekuńczy.I po ostatnim spotkaniu napisał mi, że mu się podobam i zaczął wiązać ze mną przyszłość, w tamtej chwili byłam szczęśliwa, że poznałam kogoś wartego mnie.. Ale to co odwalił dwa dni później to był dla mnie szok.. Od rana długo nie odpisywał wiedziałam, że coś się szykuje. Napisał za jakiś czas, że jestem słodka, że się tak martwię i w ogóle, pisaliśmy chwile i napisał tak "Ty zdajesz sobie sprawę ile mam lat?" napisałam, że tak on napisał " myślę, że jestem dla ciebie za stary, chociaż lubię wasze towarzystwo" a jeszcze poźniej dowalił "wiesz może już lepiej się nie spotykajmy tak będzie najlepiej. Nie chce słyszeć, że uganiam się za małolatami" jak to teraz pisze, nadal ciekną mi łzy.. Tak bardzo się do niego przywiązałam i jestem bezsilna. Podkreślał swój wiek a zachował się jak 13 latek nawet nie miał odwagi powiedzieć mi to w twarz.. Chciałam się wygadać, nawet jeśli nikt tego nie przeczytał jakoś mi ulżyło... | | | Electra | 29.11.2024 11:24:10 |
|
| | | thepianoguys | 10.04.2013 23:34:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 27 #1309656 Od: 2012-11-10
| Hej , współczuję Ci , obdarzyłaś silnym uczuciem człowieka który się boi. Jest tchórzem , bo słucha opinii innych i stara się im przyporządkować , tak aby nie mówili o nim : patrz na niego , zadaje się z małolatą. Wystraszył się krytycznej opinii otoczenia i stwierdził że lepiej zakończyć z Toba związek niż być na ustach innych. Bo normą ogólnie przyjętą w społeczeństwie jest mieć partnetkę w podobnym wieku . Bzdura , skoro ludzie wierzą w miłość i przeznaczenie to dlaczego bardzo często barierą jest właśnie różnica wieku ? Nie wiem co mam Ci powiedzieć , ciężko cokolwiek doradzić. Mogę Cię przytulić <tuli>. A poważnie, skoro chłopak 15 lat od Ciebie starszy zachował się jak mały dzieciak jak gdyby ze strachu że mama się dowie o ubrudzonej koszulce to chyba nic nie tracisz... Odnoszę również wrażenie że już na początku waszej znajomości zdawał sobie sprawę że nic z tego nie wyjdzie i zdecydował się zabawić. Powinien być już na tyle dojrzały skoro ma 34 lata i wiedzieć że ktoś kto darzy go uczuciem nie jest jego zabawką. Musisz być fajna dziewczyną ! Życzę szerokiego uśmiechu każdego dnia Pozdrawiam ciepło | | | mona85 | 11.04.2013 10:00:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 82 #1310117 Od: 2012-1-20
| Jeżeli mogę coś poradzić, to nie płacz tylko ogarnij na spokojnie całą sytuację. Facet który ma 34 lata i nie jest w jakimś stałym związku? /tylko czy nie jest/nie zwiąże się nagle z młodą dziewczyną na stałe. Może imponowało mu przez chwilę to że może mieć młodzą dziewczynę. Faceci są niestety próżni i kierują się zupełnie czymś innym iniż dziewczyna, zwłaszcza młodsza. Nie wiem czy między wami doszło do czegoś więcej, mam nadzieję że nie , bo tak to by Go pogrążyło to zupełnie. Facet może być zwyczajnie niedojrzały do stałego związku, tylko skacze z kwiatka na kwiatek ...dla zabawy i podniesienia swojego ego. Nie masz chyba czego żałować. Rozumiem że się nim zauroczyłaś, ale jesteś młoda i zapewne fajna dziewczyna,widocznie to nie była ta przysłowiowa połówka jabłka pasująca do Ciebie. Pozdrawiam i życzę Ci faceta który będzie Ciebie warty. | | | hendrika | 11.04.2013 14:07:46 | Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #1310539 Od: 2013-1-17
| Daj sobie spokój z takim facetem.Uważam ,że jest tchórzem albo coś kręci,nie ufałabym mu.Z doWświadczenie wiem ,że starszy facet potrafi być zaborczy i upierdliwy.W moim przypadku po latach odkryłam,że mój mąż starszy ode mnie o 9 lat ,jest zazdrosny,awanturnik,choleryk i alkoholik.Wychodząc za mąż miałam wrażenie ,że go kocham to było współuzależnienie o którym też dowiedziałam się po 20 latach małżeństwa wykończona przez niego psychicznie.Masz czas ,nie spiesz się,poznawaj mężczyzn i uważnie obserwuj ich.Powodzeniea
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|