  | Strona: 1 / 1    strony: [1] |  
 
 zakochałam się w przyjacielu,ukrywam przed nim swoje uczucia by go nie stracić |   |  
 |   |   |  | pati_84 | 15.12.2011 22:21:08   |  Grupa: Użytkownik
  Posty: 6 #820226 Od: 2011-12-15
  | witam,jakiś czas temu poznałam pewnego  chłopaka, poznałam go  na imprezie ,od pierwszego  spojrzenia wpadł  mi  w oko, z mojej strony była chemia ciągneło  mnie do  niego,nigdy  jak  miałam kilku  chłopaków nie miałam takiego  uczucia by poczuc do  kogoś coś od pierwszego  wejrzenia, w połowie imprezy,podeszłam  do  niego,zapozlalismy sie, rozmowa fajnie nam sie kleiła,była chemia,jednym słowem  mielismy  wiele wspólnego  jednym słowem patrząc na niego  widziałam  siebie,co  do  gestów,czynów,sposobie bycia cała ja   nigdy mi  się to  nie przytrafiło,ale z imprezy wyszlismy razem,juz pod koniec imprezy całowalismy się, gdy zostalismy  sami  ,czekając na taxówkę, on  zaproponował  mi  bym jechała do niego na sex, bo  ma straszna na mnie ochotę,że chciałby by  nasza znajomośc trwała długo,mówił ,że go pociągam,że chciałby każda kolejną imprezę spędzać ze mną kończąc na sexie,jednym słowem był  szczery i proponował  mi  sex bez zobowiązań, ja  mimo,że miałam  na niego straszna ochotę, miałam odrobinkę rozumu, nie zgodziłam  się na sex, ponieważ za bardzo  zależało mi  na znajomości  z nim ,jako  z osoba  anie z  kims tylko od łózka,szybko  zdobyłam jego  komórkę,zadzwoniłam po powrocie do  domku, rozmawialismy  z 30  minutek,kolejne dni  nie muszę chyba mówić, rozmyslałam cały  czas o  nim, dowiedziałam ise od koleżanki ,że on również do kolejengo  weekendu  myślał  o mnie, i opowiadał ,że zawróciłam mu w głowie, chciał  zaangazowa spotkanie,ale kumpela odradzała mu  mówiąć że jak chce mi zainponowac by  na trećwo się spotkał  a nie po  wypicu, od poczatku  naszej  znajomości,był  ze mna szczery  za każdym razem  mówił mi,że jestem super dziewczyną,bardzo  mądrą,ale nie bedziemy  razem ,że jemu  tylko zaelży  na sexie bez zobowiązan, od imprzy  do  imprezy,że nie chce mnie skrzywdzić,że jeśli  zobaczy  ze się w nim  zakocham , to  zrobi  wszystko  bym się w nim nie zakochiwała , bo nie chce mnie skrzywdzić, ze on nie zasługuje na mnie, bo jest  złym człowiekiem,spotykamy  od praktycznie co  tydzień  na wekendach,juz nie namawia nie na sex, bo wie,że dla mnie sex to cos więcej  ,że nie idę na sex bez zobowiązań,idąc musze coś czuć,a nie tylko porządanie,że nie mogła bym sobie późneij  spojrzeć w oczy ,wiedząc że to  tylko  sex.....zrozumiał i  już wiecej nie namawiał mnie, ostatnio namawiał  mnie poł  roku temu, gdy  byliśmy  sami , powiedział mi  obejmując mnie,że chciałby bym została u  neigo  na noc,ale nie namawia mnie bo  wie czym dla mnie jest  sex,a dla neigo  to  by ybła tylko  czysta przyjemnośc stąd mnie nie namwia, dodamże za każdym razem gdy  sie widzimy,na dowidzenia całuje mnie w policzek ,lub w usta daje cmoka,co  impreza widze że patrzy  za mna, gdy podcodzi  nie ma chwili by nie chwycił  mnie ,nie otarł się, nawet  mówi ze ma ochotę na mnie, ale na tym ise kończy,jest ze mną szczery  i od początku  jak  i  do  teraz mówi mi  że traktuje mnie jak przyjaciółke, wie,że może na nie liczyć, i często mi to mówi,ale.....zaxnacza ,też że nie bedziemy  razem, od jakiegoś czasu jakichś dwóch  miesięcy,widze różnice tzn, gdy  przyjeżdzam do niego  ze znajomymi, oni  jada do domu a on prosi mnie bym  została, i zaznacza,że nie o  sex mu  chodzi ,lecz czystą rozmowe,,bo wie,że ja nie chce się z nim kochać,  i nigdy  nie zostaje ,lecz uciekam do  domu ze znajomymi, bardzo  bym chciała z nim  zostac rozmwiac,ale.......chowam  swoje uczucia do niego , on cały czas mysli ,że traktuje go  jak  zwykła przyjaciółka że nie zakochałam  się w nim,boję się mu to  powiedziec bo  jak  się dowie to  zrobi  tak  bym go  znienawidziła, fakt od miesiąca jest  ianczej , namawia mnie bym została bo  chce porozmawiać,ale mi  utkwiło to co  móił do  mnie rok  temu ,że jak zobaczy że się zakochałąm  to  zrobi  wszystko  bym go znienawidziła ,b  o nie chce mnie skrzywdzić, a fakt...on miał  sprtaszna przesłość..pił..ćpał.. nie miał  prawdziwej  rodziny,może stąd boji  się mnie skrzywdzić, ja mimo  wszystko  nie zmieniłam uczuc do  neigo , czasem  jestem  zła na siebie,że tak ulokowałam  uczucia,ale....cieszy mnie fakt ,że sa chwile gdzie wiem że moge mu pomóc,że dzięki  mnie cieszy  się ,wiem ze może i  daję się mu  wykorzystywac,ale...dla mnie to się nie liczy, ciesze się ,że potrafię sprawić by  chociarz przy  mnie się uśmiechał ,dodam że on  dużo  pie, chciałby zmeni swoje zycie,ale.....ma kolegów któzy  sa częstym goścmi  w jego  domu, stąd nie może sie odgonić a często  do swojego  przyajciela (kolegi) mówił ,że chciałby  sobie ułozyć zycie,ale......no właśnie,,co  tydzien  pije ;/        |  |   |   |  | Electra | 04.11.2025 08:32:07 |   
 
   | 
			
				
		  |  |   |   |  | lalkapralka | 16.12.2011 00:13:06   |   
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 40 #820304 Od: 2010-10-16
  | Boziu, jak ja to wszystko czytam to nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie..to gówniarz, któremu nie w głowie związki i miłość..to człowiek, który pod przykrywką świetnie się bawi i mu z tym dobrze..a takie gadanie, że on Ci broni byś się w nim zakochała dobiło mnie..nie trać czasu na niego.nie warto |  |   |   |  | pati_84 | 16.12.2011 08:46:21   |  Grupa: Użytkownik
  Posty: 6 #820409 Od: 2011-12-15
  | łatwo mówić nie trać czasu .. jak serce tylko  do neigo  ciagnie,poznałąm już dużo chłopaków od czasu gdy  jego poznałam ,a moje serce tylko  do  niego ciągnie |  |   |   |  | iska149 | 16.12.2011 10:09:54   |   
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 220 #820448 Od: 2011-5-5
  | A tak w ogóle..czytałaś chociaż raz to, co napisałaś? To jest tak chaotycznie napisane,że nie idzie zrozumieć dokładnie o co Ci chodzi.. weź poczytaj zasady pisowni, czy coś, zastosuj może znaki przestankowe, bo aż oczy bolą. A co do chłopaka- zgadzam się z poprzedniczką. Jesteś totalnie naiwna, jeśli myślisz, że on coś do Ciebie czuje. Nie, on Cię chce zaliczyć. I dlatego wymyśla bajeczki o tym, jak to nie chce byś się zakochała. Owszem- ale dlatego, że nie chce mieć z Tobą nic wspólnego poza niezobowiązującym seksem. Dziwię się, że jeszcze z nim rozmawiasz, w moich oczach taka osoba jest niedojrzała, nieodpowiedzialna (a co jak zajdziesz w ciążę? ucieknie, gdzie pieprz rośnie..) , a do tego jest egoistą, który tylko pragnie się zaspokoić, niczym zwierzę. Ale w końcu czymże jesteśmy prawda? Takie osoby właśnie potwierdzają teorię, że jesteśmy nawet głupsi niż zwierzęta. Tyle w temacie. |  |   |   |  | lalkapralka | 16.12.2011 17:06:00   |   
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 40 #820681 Od: 2010-10-16
  | tak, łatwo mi mówić..i dziwie się, że nie doszłaś do tego samego wniosku co ja. Ty mówisz, że się zakochałaś i serce do niego ciągnie..a tak samo będzie ciągnęło, jak mu się oddasz i tyle z tego będziesz miała? To samiec..koleś daje Ci ewidentne znaki, że nic między Wami większego nie będzie..a już na pewno nie stały poważny związek..ślepy by to zauważył. Mam wrażenie, że jesteś bardzo młoda..jeszcze wiele przed Tobą.. |  |   |   |  | Martana | 16.12.2011 21:33:00   |   
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Dublin
  Posty: 718 #820819 Od: 2010-2-12
  | Iska uderzyła w sedno, ja bym tylko rozszerzyła temat zwierząt - jesteśmy od nich głupsi i okrutniejsi. Co do tego dziwnego "układu" Autorki postu, to fakt - bardzo młodzi chłopcy lubią zachowywac się w ten sposób. Cały pic polega na tym, że Ty wcale nie jesteś w nim zakochana. Zakochuje się w kimś "za coś", kocha - "mimo czegoś". Ty nie masz za co się w nim zakochać. Jest seksowny, nieosiągalny, fascynujący a Ty dałas sie omotać instynktownej rządzy. Będzie Cię tak wodził za nos, póki nie dojrzejsz emocjonalnie. Narazie padłas ofiarą sprytnego dzieciaka i musisz z tym żyć. Na pocieszenie powiem Ci, że wiele dziewczyn coś takiego przeżywa, nie byłam tu wyjątkiem. |  |   |   |  | pati_84 | 16.12.2011 23:44:02   |  Grupa: Użytkownik
  Posty: 6 #820889 Od: 2011-12-15
  | więc waszym zdaniem  jak  mam postępować by  dostrzegł że nie jestem jak  to  napisaliście DZIECIAKIEM by dostrzegł ,że mnie sie tak  w balona  nie robi ,cięzko  mi  czegokolwiek mu odmówić,robię to pomagam mu bo  chcę ,a nie że muszę ,zakonczyć z  nim  znajomości nie chcę, natomiast powiedzcie co zrobić by  zaczoł mnie dostrzegać , i czy jest  możliwe by kiedyś coś z "tego" nbyło |  |   |   |  | iska149 | 17.12.2011 08:19:39   |   
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 220 #820923 Od: 2011-5-5
  | Wiesz co..po pierwsze: "zaczął", a nie "zaczoł". A po drugie..n/c.. nic nie zrozumiałaś z tego, co Ci wszyscy mówią. Wiesz, jak na razie (bo nie wiem, czy on się zmieni..może mieć 30 lat i być taki sam, obudzić się jak będzie pomarszczony i osiwiały) to nie jest osoba, z którą mądra i szanująca się dziewczyna chciałaby być...ludzie się tak łatwo nie zmieniają.. |  |   |   |  | pati_84 | 18.12.2011 08:37:47   |  Grupa: Użytkownik
  Posty: 6 #821603 Od: 2011-12-15
  | iska ?  chyba nigdy  nie byłaś zakochana, i nie wiesz co  znaczy zakochać się w kimś , by później  móc bez problemów w nim  się odkochać,ja tu proszę o  radę ,a Ty  ciage wyciągasz jakieś błędy  z pisowni,ale skoro  już to robisz to  ZACZOŁ, nie pisze się ZACZĄŁ ,lecz tak  jak  ja napisałam , więc może tak pierw zacznij  zwracać uwagę na swój charakter pisowni  by  później  móc kogoś innego krytykować, tak  łatwo innych  oczerniać a sami nie popatrzymy pierw na siebie  |  |   |   |  | pati_84 | 18.12.2011 09:06:06   |  Grupa: Użytkownik
  Posty: 6 #821617 Od: 2011-12-15
  | iska ?  chyba nigdy  nie byłaś zakochana, i nie wiesz co  znaczy zakochać się w kimś , by później  móc bez problemów w nim  się odkochać,ja tu proszę o  radę ,a Ty  ciage wyciągasz jakieś błędy  z pisowni,ale skoro  już to robisz to  ZACZOŁ, nie pisze się ZACZĄŁ ,lecz tak  jak  ja napisałam , więc może tak pierw zacznij  zwracać uwagę na swój charakter pisowni  by  później  móc kogoś innego krytykować, tak  łatwo innych  oczerniać a sami nie popatrzymy pierw na siebie  |  |   |   |  | lalkapralka | 18.12.2011 11:59:38   |   
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 40 #821680 Od: 2010-10-16
  | Pati a ja mam wrażenie, że Ty chcesz tutaj od nas przeczytać tylko to, że będzie dobrze i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Naskakujesz na iskę tylko dlatego, że wyraziła swoją opinię na temat, który opisałaś...cyt "iska ? chyba nigdy nie byłaś zakochana, i nie wiesz co znaczy zakochać się w kimś , by później móc bez problemów w nim się odkochać,ja tu proszę o radę.." Przecież ona właśnie Ci tej rady udzieliła. Nie mówię tego ze złości, ale ja już też wyraziłam swoje zdanie, że trzeba się odkochać..to najlepsze wyjście. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo..ale po prostu spójrz na to wszystko z naszymi oczami..co Ty byś poradziła dziewczynie, która się beznadziejnie zakochała w chłopaku, który chce ją przelecieć i mówi o tym otwarcie, żeby nic sobie nie wyobrażała, bo on chce tylko ją wykorzystać? Do tego ma złe towarzystwo i nie robi nic by to zmienić. Czy uważasz, że taki chłopak jest godny Twojej miłości i zainteresowania? Masz dwa wyjścia...tkwić dalej w tym gównie i cierpieć, bo on szczęścia Ci nie da..albo zrozumieć, że to nie jest koleś dla Ciebie, bo na Ciebie nie zasługuje i odciąć się od niego by żyć normalnie i dać szanse kochać się komuś innemu..na pewno znajdzie się z czasem ktoś taki. Głowa do góry |  |   |   |  | Electra | 04.11.2025 08:32:07 |   
 
   | 
			
				
		  |  |   |   |  | Martana | 18.12.2011 17:33:23   |   
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Dublin
  Posty: 718 #821921 Od: 2010-2-12
  | Droga Pati, jeśli serio uważasz, że istnieje wyraż "zaczoł" to czas na powrót do szkoły podstawowej, tylko nie do tej, w której uczą nieistniejących wyrazów. A co do Twojego problemu, to nie upieraj się, że jesteś zakochana. Ten samczyk imponuje Ci tym, że jest taki cool. Na dodatek, co jest już bardzo niepokojące, pławisz się w swoim poniżeniu, które on Ci serwuje. Nie dumaj co robić, bo cokolwiek zrobisz, to i tak nic nie zmieni. Pójdziesz z nim do łóżka - dostaniesz depresji, bo on po seksie będzie Cię traktował, jakby nic się nie stało. Nie pójdziesz z nim do łóżka - dostaniesz depresji z tęsknoty za Jego Nieosiągalnością. Proponuję więc pogodzić się z sytuacją, ona się zmieni, zobaczysz. jesteś jeszcze bardzo młodziutka (wiekiem, lub duchem, jeśli w loginie jest Twój rok urodzenia, to tylko duchem), więc wszystko przed Tobą. |  
 
   | Strona: 1 / 1    strony: [1] |  
 
 |   << Pierwsza     |   < Poprzednia    |    Następna >   |    Ostatnia >>   |  
 
 
 | Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |  
  
 
 |