![poziom 5](star_icon5.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #2138805 Od: 2010-2-12
| Ja Ci odpowiem i Cię rozczaruję. O tym, że kogoś kochasz możesz powiedzieć po latach wspólnego życia. Wtedy, kiedy bardziej od seksu i romantycznych spacerów będziesz chciał posprzątać pod jej nieobecność w domu, albo weźmiesz zwolnienie z pracy mimo, że grozi to zwolnieniem, bo Twoja partnerka choruje. Teraz jesteś zakochany, czyli działasz pod wpływem bardzo pobudzonych hormonów. Tak, ja wiem, że czujesz miłość i naprawdę wierzysz w każde słowo, które napisałeś. Niestety ten stan minie. Zaczniesz myśleć trzeźwo. Czy upaprany po uszy w gównie nieswojego dziecka, z kobietą, której wady Ci przeszkadzają (teraz ich nie widzisz, bo jesteś "zakochany") będziesz dalej taki pewny? Gwarantuję Ci własną głową, że nie. I wtedy będzie piekło nie tylko Twoje, ale jej i tego dziecka. A najweselsze jest to, że i tak się z nią zwiążesz i będziecie musieli przejść przez swoje piekło. Dlatego nie szukaj tu rad, skoro i tak zrobisz swoje. Każdy dźwiga swój krzyż, Ty już teraz wiesz, jak będzie wyglądał Twój. I absolutnie nic na to nie poradzisz. |