miesiąc temu poznalam chłopaka..było nam z soba dobrze, przynajmniej tak myślalam. Mimo odległości(20km) spotykaliśmy sie przynajmniej dwa razy w tygodniu po kilka godzin. Był u mnie w czwartek i było ok ..czułe słowa pocałunki i slowa ze jakos damy rade momo odległosci ze teskni za mną itd. ale w sobote cos sie z nim stalo i juz byl dziwny w niedziele podobnie w poniedzialek zapytałam co sie stalo .. odpisal mi ze to cos z nim i ze napisze mi potem o co chodzi.. we wtorek napisal ze : przede mna byl z dziewczyna przez dwa tygodnie i bardzo sie w niej zakochal.. byla dla niego idealem ale ona skonczyla ta znajomosc mowiac ze jest dla niej za młody ( on ma 20 lat) a ona ma dziecko i jest rozwiedziona.. mi powiedzial ze nie zakochal sie we mnie tak jak w niej.. ze bylo mu ze mna dobrze i ze nie zdradzil i ze ona go od siebie odseparowala izoluje go.. myslal ze juz mu przeszlo ale nie chce mnie oszukiwac bo wie ze jestem wrażliwa.. powiedzial ze narazie musi byc sam.. ale ze nie chce ze mna tracic konataktu.. i ze bedzie sie odzywal.. dzisiaj mijaja dwa dni nie napisal nic a na opisach w gg ma tego typu znaczki ;*;*p nie wiem co powinnam zrobic czy napisac czy nie... prosze pomóżcie
Hmm... Napiszę Ci wszystko co myślę Na GG A ty mi przedstawisz trochę jaśniej tą sytuacjee...! Mój numer napisze Ci na E-maila i ty mi też napisz swój numeer...! Pozd...;d ;D
ja jestem z chlopakiem mimo odleglosci ( 200km. ) ; || a oon ma 20 lat a zachowuje sie jak totalne dziecko. nie ma co sie marnoowac na niiiego . chociaz wiem ze to moze byc trudne. ((;
;*;*
p nie wiem co powinnam zrobic czy napisac czy nie... prosze pomóżcie 
