NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » KOCHAM CZY NIE KOCHAM?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Kocham czy nie kocham?

Niepewność co do 4-letniego związku
  
problematyczka90
16.04.2010 21:35:41
Grupa: Użytkownik

Posty: 3 #520826
Od: 2010-4-16
Witam, u mnie problem wynika z tego, że nie wiem sama co czuje do mojego chłopaka. Jestem z nim już 4 lata, po tym roku mieliśmy razem zamieszkać na studiach i w ogóle.. W poprzednie wakacje zerwałam z nim, bo miałam perfidnie dosyć i poznałam innego. 'Związek' ten się nie udał i po paru miesiącach coś we mnie trafiło i strasznie tęskniłam za tym pierwszym. Po paru miesiącach wróciliśmy do siebie i było dobrze. Do czasu.. Teraz jak się widujemy to tylko się kłócimy, nawet o głupoty. Nie wspominam już o tym, że mnie do niego nie ciągnie prawie nic. On niby się stara, ale nic to nie daje. Ja sama już nie wiem co do niego czuję. Rozważam ponowne zerwanie tego związku, ale nie chcę abym później tego żałowała.. Proszę o pomoc, bo ta decyzja będzie też decyzją co do wspólnego mieszkania na studiach smutny
  
Electra04.05.2024 06:42:28
poziom 5

oczka
  
Martana
17.04.2010 09:48:58
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #521056
Od: 2010-2-12
Mała lekcja antropologii na początek: Człowiek, a właściwie jego psychika i związane z nią hormony, jest skonstruowany tak, by jego stan "miłości chemicznej" trwał od 4 do 7 lat. To właśnie ten stan nazywamy miłością, w tym stanie będąc podejmujemy decyzje o ślubie, płodzimy dzieci itd. Po upływie 4 do 7 lat moc hormonów odpowiedzialnych za stan fascynacji, czyli "miłości chemicznej" słabnie albo kompletnie wygasa. To pozostałość po naszych pra - przodkach, którzy nie mieli jeszcze instytucji małżeństwa i tych całych szopek, poprostu tyle czasu potrzebowali by razem poprowadzic gospodarstwo domowe i wspólnie wychowac potomstwo. Potem się rozchodzili i każde szło szukać noweg partnera do rozrodu. Zauważ, że wiele związków przeżywa kryzys właśnie po 4 albo 7 latach, to nie bierze się znikąd. Jeśli po tym upływie czasu dwoje ludzi nie umie się poprostu zaprzyjaźnić i życ dalej jak rodzina, bez chemii i uniesień to jest dobrze. Gorzej, jak nie umieją, bo w stanie chemicznej fascynacji nawet nie zdążyli się zakolegować. A Ty i Twój facet najwyraźniej nie umieliście. Dlatego rozstańcie się w zgodzie. Was chemia już nie łączy, wypaliła się. Nie macie dzieci ani ślubu, nie ma więc o co walczyć i kisić się bez sensu. Niech zostaną miłe wspomnienia. A czy go kochasz? Jasne, kochasz go takiego, jakim był w Twoich oczach przez ostatnie 4 lata i niech tak zostanie. Poza tym możecie jeszcze pewnego dnia stac się przyjaciółmi na dobre i złe, w końcu wiele razem przeszliście, chemia, niestety, nie wróci...
  
problematyczka90
17.04.2010 10:15:08
Grupa: Użytkownik

Posty: 3 #521072
Od: 2010-4-16
No właśnie nawet głupiego pocałunku już nie potrafię mu dać :/ Co wspomnieć o innych, dalszych sprawach.. Ale ciężko będzie zakonczyć to, jeszcze boję się, że będę tego żałować.. :/
  
Martana
18.04.2010 13:35:41
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #521640
Od: 2010-2-12
Nie będziesz żałować, wierz mi. Pamiętaj tylko, by następnym razem, jak zakochasz się w kimś, pomyśl bardzo uważnie, czy dobrze ci jest z nim tak poprostu. Nie dlatego, że jest boski, że na sam jego widok masz w głowie tylko gorący sex, ale czy jest dobrym kumplem do wspólnego rozwiązywania problemów, bycia poważnym człowiekiem. Czy chciałabyś mieć takiego oddanego przyjaciela. Jeśli tak, to jest szansa, że uda się Wam przetrwać kryzysy i hormonalne wariactwa.
  
ambo
20.04.2010 17:02:57
Grupa: Użytkownik

Posty: 1 #522787
Od: 2010-4-20
http://www.darmowetokeny.pev.pl POLCEAM
  
ajszol
20.04.2010 20:41:11
Grupa: Użytkownik

Posty: 1 #522924
Od: 2010-4-20
Witam, też mam podobny problem... mam 17 lat i choć to może dziwnie zabrzmieć przeżyłam już trochę... musiałam szybko dorosnąć i wiele rzeczy mnie ominęło. 1,5 roku temu poznałam chłopaka teraz ma 22 lata. wtedy nie myslałam o różnicy wieku ani o naszych zainteresowaniach. Chłopak choć miał 20 lat nie myslał o przyszłosci, nie miał szkoły średniej nie planował nic. Wedy całkowicie to zignorowałam. Jednak teraz jest tak że nie mamy o czym rozmawiać, mijamy się i oddalamy się od siebie... Przyznam szczerze że już po 3m-c chodzenia razem poszlismy do łózka - z czego obecnie nie jestem dumna. Jednak nie żałuje tej decyzji, choć czasami czuje do siebie obrzydzenie... Od jakiegoś czasu sex nie sprawia mi juz przyjemności bo mam wrażenie że tylko to trzyma mój związek przy życiu. Wkurza mnie też fakt że mój chłopak zachowuje się czasami jak dziecko jest całkowicie nieodpowiedzialny jak na swój wiek. Niedawno poznałam kolegę - nic do niego nie czuje, ale on uświadomił mi to że choć nie mamy wspólnych zainteresowań potrafimy rozmawiać godzinami. Nie to co z moim chłopakiem. Zresztą ostatnio co chwilę z nim sie kłócę praktycznie o błahostki.. 3 dni temu z nim zerwałam - jednak on prosi o 2 szansę. I ja nie wiem co robić... Jestem młoda i glupia i nie wiem czy to miłość, boje sie czy to ma szanse przetrwać... Z drugiej strony przeżylismy piekne chwile i czy nie zasługuje na 2 szansę... Od tych 3 dni nie śpie po nocach i cały czas mysle bo wiem że on cierpi... a ja czuje się wypalona i najgorsze jest to że nikt nie może mi doradzić... czuje się coraz gorzej psychicznie z dnia na dzień i dlatego sięgam po poradę do internetu... bo sama nie potrafie sobie poradzić
  
Martana
20.04.2010 21:07:31
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #522944
Od: 2010-2-12
Ajszol, potrafisz sobie poradzić. Wystarczy przeczytać, co napisałam powyżej. Masz 17 lat i jesteś ambitna, Twój chłopak - nie. Czas zając się sobą. Ty nie masz już z nim nic wspólnego, więc po co się męczyć? Ktoś Ci każe z nim być? A co do różnicy wieku - ja mając 18, do 20 lat byłam z cudownym człowiekiem, był starszy ode mnie o 33 lata. Powtarzam, nie miał 33 lat, był ode mnie starszy o 33. To jest różnica wieku, jak widać i tak na tyle mała, że było nam razem bardzo dobrze. Poszukaj kogoś, z kim będziesz się czuła najfajniej na świecie i nie zwracaj uwagi na wiek, on nie ma najmniejszego znaczenia.
  
Electra04.05.2024 06:42:28
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » KOCHAM CZY NIE KOCHAM?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny