| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
miłość, zauroczenie czy przeznaczenie?teraźniejszy chłopak kontra dawne zauroczenie... | |
| | Kacha | 25.05.2010 16:40:29 | Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #538108 Od: 2010-5-25
Ilość edycji wpisu: 1 | jakies 4-5 lat temu byłam na wakacjach ze znajomymi, oni oczywiscie na plazy jak zwykle grali w siatke której ja nie znoszę, poszłam na ławke i siedziałam sama wpatrując sie w wode. Po jakimś czasie podeszli do mnie nieznajomi kolesie i zaczelam z nimi rozmawiac, byli bardzo sympatyczni, gadalismy o pogodzie gdzie mieszkamy i o szkole... no i sie zaczęło... okazało sie ze wybieramy sie do tego samego technikum tylko na inne kierunki. jednego chlopaka zapamiętałam. poszli sobie a ja dalej siedziałam ale jakos nie zrobili na mnie wiekszego wrazenia i całkowicie olałam tą sytuacje.
Zaczął sie rok szkolny, jak to w nowych szkołach zeby się zintegrowac pojechalismy na wycieczkę klasową z inną klasą (mechaniczną. jak to z nami dziewczynami (kelnerkami) bo byłyśmy same dziewczyny, zaczęłysmy sobie pusto gadac "ja zaklepuje tego" "ja tamtego". mnie rzucił sie w oczy śliczny delikatny blondynek o brązowych oczach. (nie miałam jakis super zamiarów wobec niego poniewaz miałam chlopaka)
pierwsza noc impreza i zaczełam wypatrywanie i kuszenie Dawida bo tak miał na imię. opiłam się i skonczyłam w jego łóżku (ale tylko spałam a biedny spał na podłodze) rano wstałam i ucieklam z jego ppokoju. na 2 dzien okazało sie ze on był na tych wakacje gdzie ja ze znajomymi chociaz go nie pamietałam. od tamtego czasu miałam straszny sentyment do niego w szkole wodzłam za nim wzrokiem on za mna tez, onieśmielał mnie strasznie, uwielbiałam jego usmiech i nie potrafiam zapomniec. miałam chlopaka jednak myslałam o dawidzie.
po jakims czasie lałam dawida (problemy w domu przeswiadczyły o tym aby została z dawnym chlopakiem)
dawid tylko w szkole mowił mi czesc a ja zalowałam ze nie mam z nim kontaktu bo gdy go widziałam mój swiat stawał sie "rózowy" w brzuchu motylki i czułam sie jak w niebie po 4 latach kochaniec szkoły matura i STUDNIÓWKA tak od tego sie zaczeło. miałam nie isc na bal poniewaz moj chlopak nie miał pieniedzy ani ja tez, skrycie w sercu marzyłam aby dawid mnie zaprosił chociaz byłam w 2 letnim związku. i sobie wymarzyłam, napisał do mnie czy go pamietam i cy poszła bym z nim, oczywiscie stawałam na glowie zeby chlopak mnie puscił. poszłam na ten bal. najpiekniejsza noc w moim zyciu.
na tym sie nie skonczyło zaczełam sie z nim potajemnie spotykac, nie potrafie zerwać z chlopakiem boje sie ze to co mnie łączy z d. to sentyment co mam zrobić?!?!?!?! bije sie z myślami, miedzy na a moim chlopakiem se zaczeło psuc wszystko mi przeszkadza
d. mowi ze mnie kocha a ja? yhhh nie wiem co ja czuje chyba fascynacje i widze jego pozytywne patzenie na świat | | | Electra | 29.11.2024 03:36:34 |
|
| | | justynka | 25.05.2010 23:59:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #538335 Od: 2010-3-28
Ilość edycji wpisu: 2 | Fajnie masz - dwóch zainteresowanych, każdy z nich OK. Po prostu rewelka :-) Ale faktycznie ciężko się na któregoś zdecydować. Ja bym na Twoim miejscu zrobiła dwie rzeczy. 1. Zastanowiła się, co jest dla mnie w życiu ważne i który z nich się do realizacji tego najlepiej nadaje. Jeżeli ważne dla Ciebie jest, żeby związek był trwały, spróbowałabym sobie wyobrazić z którym z nich będę szczęśliwa jeszcze za, ja wiem, 10 lat czy coś takiego, gdy będą dzieci, problemy, szare życie itd. 2. Potem zastanowiłabym się, co dokładnie do każdego z nich czuję i nazwała te uczucia. Piszesz że sentyment. Uczucia są bardzo ważne, bo partnerów wybiera sobie także nasza podświadomość, a ona dużo o nas wie, znacznie więcej niż rozum. Jeżeli wybieramy tylko na rozum, to szczęścia raczej nie doświadczymy. Ale w swoim obecnym chłopaku też - jak rozumiem - byłaś zakochana. To wyobraź sobie, że z Dawidem to akurat też Ci pewnie przejdzie. Taka jest natura motylków, że na ogół po jakimś czasie odfruwają. Ale może do któregoś z nich czujesz jeszcze inne ważne rzeczy? Moim zdaniem najlepszy facet to taki, którego wybierzesz i rozumem i sercem. A może żaden z nich to jeszcze nie Ten? Serdecznie Cię pozdrawiam, Justyna
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | Kacha | 26.05.2010 10:49:58 | Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #538465 Od: 2010-5-25
| w tym jest problem, że z jednym (dawidem) czuje sie jak "głupia" nastolatka, przy nim zapominam o realnym świecie i wtedy zapominam o wszystkich problemach bo jestem z nim i tylko to sie liczy, jest moim przyjacielem i kochankiem zarazem.
z Markiem (jest starszy) czuje, że musze racjonalnie myśleć, szkoła dom, praca, rodzina, wykształcenie bla BLA bla, przeraża mnie to ale zarazem wiem ze musze o tym myslec ..., Tylko, że nie na tym tylko polega zycie?! chyba?! nie mozna tylko sie zamartwiac o kase i tylko dążyc zeby miec jej jak najwiecej...yh - on jest moim chlopakiem, ale kochanek sie z niego wypalił brak czegos takiego jak spontaniczność!
w sumie nie wiem po co ja to pisze ale naprawde mnie to juz męczy | | | Kacha | 01.06.2010 13:01:19 | Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #540756 Od: 2010-5-25
| widze ze nikt nie poradzi mi co zrobic | | | justynka | 01.06.2010 19:36:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 48 #540908 Od: 2010-3-28
| Ja Ci poradziłam co warto moim zdaniem wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji :-) Ale samą decyzję lepiej podejmij Ty zgodnie ze swoim wyczuciem, w końcu to Ty będziesz ponosić jej skutki i to Tobie ma ona odpowiadać :-))) Jeszcze raz powtórzę to, co wcześniej: właściwy facet to ten, którego wybierzesz i sercem i rozumem. Trzymaj się ciepło, Justyna
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | Kacha | 02.06.2010 20:08:08 | Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #541352 Od: 2010-5-25
| dziekuje:* | | | Electra | 29.11.2024 03:36:34 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|