NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » POOMOCY !

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

poomocy !

poomocy.. :-(
  
kopczi
08.10.2012 16:12:31
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 57 #1025469
Od: 2010-12-29


Ilość edycji wpisu: 1
cześć, mam 18 lat a mój chłopak 19.. mam problem.. jesteśmy razzem, nie za długo, bo dopiero 2 miesiące.. zależy mi na Nim, ale nie pasuje mi w nim kilka rzeczy.. np to że umawia się a nagle coś mu wypada i nie może się spotkać, to że czasami ma przede mną jakieś tajemnice, a jak pytam dlaczego nie powie mi o co chodzi to odpowiada '' bo chce Cie odzwyczaić od tego że jak czegoś Ci nie chce powiedzieć to załatwiasz fochem'' a wcale tak nie jest! nie obrażam się, ja po prostu taka jestem że jak mi coś nie pasuje to moje podejście do wszystkiego się zmienia, a jego można prosić i prosić a on i tak mi nie powie o co chodzi, wydaje mi sie ze jak jest się w związku to powinno się mówić sobie wszystko, bo ja mu mówie każdy szczegół bo mnie o to prosił, a sam się do tego nie stosuje.. w ogóle jakoś nie czuję.. że choćby troche mu zależało na mnie a jak już jest przy mnie, jest inaczej ;/ pokazuje mi to na każdym kroku.. ciągle mnie przytula, całuje mówi że zależy. . i wczoraj zapytał mnie, czemu między nami jest tak dziwnie.. powiedziałam że nie wiem, a on zapytał co bym chciała w nim zmienić.. a ja powiedziałam, że nie chce go zmieniać bo to juz nie będzie to samo.. a on mi powiedział że ''chce zmienić coś w swoim życiu, żebym ja była z Nim szczęśliwa'' i nie wiem, czy mam mu powiedzieć.. smutny czuje, że jak tak będzie dalej to, to długo nie potrwa. jestem typem dziewczyyny, która lubi jak chłopak się stara, jak okazuje uczucia.. i mam swoje humorki .. :<
nie wiem czy mnie rozumiecie.. ale przynajmniej spróbujcie.. eh .
  
Electra02.12.2024 00:07:30
poziom 5

oczka
  
Martana
08.10.2012 17:16:00
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #1025522
Od: 2010-2-12
Rozumiecie, rozumieciewesoły jest jednaka kilka "ale": Po pierwsze kwstaiw mówienia wszystkiego... Nie można mówić wszystkiego, nawet ukochanemu. Jednak, z drugiej strony, należy mówić wszystko, co dotyczy związku z ukochanym, teraźniejszości z nim, czasem trzeba, jak mamusi, spowiadać się dokąd się idzie, kiedy wróci itd. Oddziel te dwie rzeczy. Nie mów mu nigdy wstydliwych rzeczy ze swej przeszłości, nie oczekuj, że on Ci je wyzna chyba, że sam będzie chciał. Jednak oczekuj szczerości w relacji między wami, bez tego ani rusz. Najgorszą rzeczą jest, jak facet całym sobą pokazuje, że coś go gryzie, ale nie mówi Ci co - to jest frustrujące i świadczy o tym, że On Cię nie szanuje albo nie wie, że jego zachowanie oznacza brak szacunku. Druga sprawa to coś, co sama piszesz: że lubisz, jak facet się stara, nadskakuje, a sama masz humory... W życiu nie ma tak, że jesteśmy wypachnionymi królewnami, które strzelają foch za fochem, a biedni samcy mają biegać na rzęsach i wylizywać nam pięty. Chciałabym, by tak było, ale dziś nie ma starodawnej adoracji, jest partnerstwo. Jeśli on się stara, Ty tez powinnaś. Tak czy siak - jeśli on pyta Cię co ma zmienić, powiedz mu czego oczekujesz. Wiadomo, że nie chcesz go zmienić całkowicie, wtedy znaczyłoby, że nie chcesz być z nim, ale z kimś zupełnie innym. Skoro zdecydowaliście się na związek, musicie oboje się "dotrzeć", wymienić obawy, prośby, ustalić jakieś zasady. Oczywiście - jeśli związek jest tego wart. Jeśli okaże się, że musicie zmienić w sobie niemal wszystko to będzie to znak, że lepiej skończyć znajomość.
  
samanta
08.10.2012 20:07:29
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: The World

Posty: 94 #1025713
Od: 2012-10-6
No cóż kopczi, chłopcy to troszkę inny materiał niż my i to jest to pierwsze, drugie - nie mówi się wszystkiego nawet w małżeństwach, trzeba zachować trochę dla siebie, być "niespodzianką" dla niego - on wszystko o Tobie wie i ma to najwyraźniej w świecie gdzieś, wie że zależy Tobie na nim i to bardzo - a wtedy u niektórych osób (dziewczyn też) pojawia się coś, co można nazwać niefachowo "przeciwstawianie" tzn robienie tej osobie jakby na przekór. Zdobył wszystko więc nudzi się, jest pewnie z tych co to lubi bardziej takie "intrygujące dziewczyny" a nie potulne jak baranki... Tak mi to wyglada i na nic Twoje humorki.
Zmień siebie i nie bądź taką albo zmień faceta...
To nie jest porada fachowa, to moja znajomość tematu, przerabiałam to wiele razy.... wesoły
pozdrawiam
  
kopczi
08.10.2012 22:11:34
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 57 #1025818
Od: 2010-12-29
wiecie co? chyba macie racje. powinnam więcej wymagać od siebie , niż od niego.
Samanta, masz racje.. musze się zmienić.. jestem pewna, że warto się zmienić dla Niego. moje humorki przerażają mnie samą.. ciężko będzie to zmienić, ale warto spróbować.
Dziekuje za pomoc..

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » POOMOCY !

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny