| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
moje uczucie.. | |
| | kopczi | 29.01.2013 22:44:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 57 #1162016 Od: 2010-12-29
| cześć. jestem z moim chłopakiem od 5 miesięcy.. i nie wiem już co mam zrobić, przez kilka miesięcy było wszystko pięknie.. nie było żadnych zazdrości i wgl. a teraz? ja już nie wytrzymuje ze swoim charakterem.. jestem chorobliwie zazdrosna o Niego. najgorsze jest to, że ufam mu. alee niedopuszczam do siebie myśli, że mogłabym Go stracić - nie pogodziłabym się z tym.. tylko nie wiem dlaczego, nagle to wszystko stało się tak skomplikowane.. On też jest zazdrosny, ale nie aż tak jak ja.. Przynajmniej tego tak nie okazuje.. a ja mam tak ciężki charakter że nie wiem jak mam nad tym zapanować. Jestem taka, że jak nie odpisuje mi przez jakiś czas, to już układam czarne scenariusze.. Czasami jest tak, że nie odbiera ode mnie telefonu, bo po prostu nie może, lub nie słyszy.. a ja już się obrażam na Niego, tak naprawde za nic.. chciałabym go mieć ciągle przy sobie. powiedzcie mi, czy to jest normalne ?;/ dodam że mam 19 lat a mój chłopak 20. i chyba się pierwszy raz w życiu zakochałam. dlatego boje się tak, że go strace. Dzisiaj poruszyłam ten temat, powiedziałam mu o tym wszystkim. Nie chce żeby się męczył.. ale powiedział mi że gdyby mu to aż tak przeszkadzało to by ze mną nie był. ale że mnie Kocha to wszystko zniesie. a ja jednak, boje się że któregoś dnia on tego nie wytrzyma.. i mnie też to męczy, to że jak on się nie odzywa to ja panikuje, się denerwuje.. chciałabym to zmienić ale nie wiem jak.. pomooocy! | | | Electra | 25.11.2024 17:37:26 |
|
| | | iska149 | 29.01.2013 23:34:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 220 #1162091 Od: 2011-5-5
Ilość edycji wpisu: 3 | Hej.Całkiem Cię rozumiem.Niedawno miałam chłopaka i było ze mną to samo ;/ Jak chwilę nawet na gg nie odpisywał,to ja od razu..z kim pisze,o czym,po co, czemu mnie ignoruje..a on pisał,że parzył herbatę (na przykład).Także zupełnie rozumiem Twoją zazdrość,po prostu kochasz i Ci zależy. Jest to chorobliwa zazdrość,bo chyba nie masz podstaw by mu nie ufać? Nie masz złych przeczuć? Tutaj jedyna rada,to musisz zmienić myślenie. Zanim coś powiesz,napiszesz..pomyśl jak to wygląda,jak On to odbierze. I postaraj się być zdystansowana,bo nie wiem,czy wiesz,ale takie zachowanie zniechęca. Gdybyś go lekko ignorowała,on by wtedy bardziej skupiał myślenie na Tobie. A tak widzi,że jesteś chorobliwie zazdrosna i to podświadomie daje uczucie,że jesteś tak zakochana,że szok. To nie jest zbyt dobre w relacji, tajemniczość i skrywane zainteresowanie jest bardziej intrygujące i wzbudza pożądanie wg mnie. Bo kiedyś dawno temu czytałam pewną książkę i to jest tak,że dzwoni chłopak do dziewczyny,prosi,błaga,wydzwania codziennie i ona to ignoruje.Wiesz co się dzieje,gdy jednego dnia NIE zadzwoni? Ona siedzi cały dzień przy słuchawce i czeka na telefon od Niego,myśli,czemu nie zadzwonił, może jest chory,może zrezygnował,przeszło mu? To jest na tej zasadzie | | | kopczi | 30.01.2013 10:02:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 57 #1162492 Od: 2010-12-29
| iska149 masz racje.. wlasnie tak jest, najgorsze jest to że kiedyś tak miałam.. że nie byłam aż tak zazdrosna, i przy każdej kłótni, sprzeczce to on dzwonił od razu, a ja nie odbierałam. pisał że przeprasza, prosił itd.. a teraz? teraz jest tak, że kłócimy się tylko przeze mnie . bo we mnie zawsze musi wstąpić jakaś zazdrość i coś mi nie pasuje.. tak jak mówisz z tym gg, to ja mam to samo.. nie odpisuje chwile a ja od razu panikuje, że mnie olewa.. boże, to jest chyba najgorsze co może być.. | | | Mixer | 05.02.2013 19:50:29 | Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #1172921 Od: 2013-2-4
| kopczi pisze: cześć. jestem z moim chłopakiem od 5 miesięcy.. i nie wiem już co mam zrobić, przez kilka miesięcy było wszystko pięknie.. nie było żadnych zazdrości i wgl. a teraz? ja już nie wytrzymuje ze swoim charakterem.. jestem chorobliwie zazdrosna o Niego. najgorsze jest to, że ufam mu. alee niedopuszczam do siebie myśli, że mogłabym Go stracić - nie pogodziłabym się z tym.. tylko nie wiem dlaczego, nagle to wszystko stało się tak skomplikowane.. On też jest zazdrosny, ale nie aż tak jak ja.. Przynajmniej tego tak nie okazuje.. a ja mam tak ciężki charakter że nie wiem jak mam nad tym zapanować. Jestem taka, że jak nie odpisuje mi przez jakiś czas, to już układam czarne scenariusze.. Czasami jest tak, że nie odbiera ode mnie telefonu, bo po prostu nie może, lub nie słyszy.. a ja już się obrażam na Niego, tak naprawde za nic.. chciałabym go mieć ciągle przy sobie. powiedzcie mi, czy to jest normalne ?;/ dodam że mam 19 lat a mój chłopak 20. i chyba się pierwszy raz w życiu zakochałam. dlatego boje się tak, że go strace. Dzisiaj poruszyłam ten temat, powiedziałam mu o tym wszystkim. Nie chce żeby się męczył.. ale powiedział mi że gdyby mu to aż tak przeszkadzało to by ze mną nie był. ale że mnie Kocha to wszystko zniesie. a ja jednak, boje się że któregoś dnia on tego nie wytrzyma.. i mnie też to męczy, to że jak on się nie odzywa to ja panikuje, się denerwuje.. chciałabym to zmienić ale nie wiem jak.. pomooocy!
Droga "kopczi" Byłem i jestem w tej samej sytuacji. Moja dziewczyna mieszka daleko ode mnie bo 1200 km. Też przeżywam kryzys. Ona lubi imprezować. Ale nie w takim stopniu żeby pić do nieprzytomności i hmm "uprawiać stosunek" gdzie się podoba. Nie jest taka. Normalna kulturalna impreza ze znajomymi. Ale wiesz co ? Każdego wieczoru kiedy pisała mi lub mówiła że idzie na imprezę tysiące myśli przechodziło mi przez głowę. Z kim idzie , gdzie , kiedy wróci , co robi , może by tak zadzwonić do niej i zapytać co słychać ale nie będę przeszkadzać. Z kim wraca , czy to na pewno jest "kolega". I prawie cały czas "gdybałem sobie". Co by było gdyby pod wpływem alkoholu do czegoś doszło ? A może to Ci "koledzy" zrobią pierwszy krok a ona z bólem i cierpieniem że mnie nie ma i samotności rozpędzi się za bardzo . Wiadomo "Kocham Cie" nie mówi się do drugiej osoby od tak. Mówi się tak kiedy naprawdę ale to naprawdę się kogoś kocha. Dajmy przykład. Mama - do mamy mówimy kocham Cię . A do macochy ? Raczej trudne prawda ? Więc ? Jeżeli mówi że kocha to nic głupiego nie zrobi. Zaufaj mu i nie zabijaj się w czarnych kolorach myśli. Pozdrawiam Michał |
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|