NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » MAM DZIECKO I PARTNERKĘ, ALE ZAKOCHAŁEM SIĘ W INNEJ

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Mam dziecko i partnerkę, ale zakochałem się w innej

miłośc czy rozsądek ?
  
certinex
23.09.2013 23:42:43
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #1607073
Od: 2013-9-23
Kilka lat temu związałem się chyba bardziej z poczucia samotności niż z zakochania się z moją obecną partnerką. Ona była ( i chyba jest ) we mnie bardzo zakochana, a mi się z nią dobrze dogadywało, choc o jakimś głębszym uczuciu nigdy nie było mowy. Mimo to rok temu urodziła nam się córeczka która bardzo kocham. Miesiąc temu moja partnerka i córcia wyjechała do swojej babci ( ale z zamiarem powrotu ), a ja w międzyczasie zdążyłem poznac wspaniałą piękną kulturalną i mądrą dziewczyne, nazwijmy ją M. Jeszcze nie wiem na ile to może byc powazne, ale jak na razie to jest moje największe zakochanie się od zawsze. Znamy się dopiero 3 tygodnie przez które już prawie zdążyliśmy się przespac ze sobą, czyli jest to coś więcej niż chodzenie za rączki, ale też ona pokazuje że nie jest pierwszą lepsząi musze sie starac zeby ja zdobyc czym jeszcze bardziej mnie na siebie nakręca. Problem w tym że żadna z dziewczyn nie wie o drugiej. Zbieram się w sobie i mam zamiar na dniach powiedziec M. że mam dziecko i partnerkę z którą chcę się rozstac. Jeśli M. pomimo tej wiedzy nadal będzie chciała ciągnąc nasza znajomośc to będę musiał podjąc decyzje co dalej. Sprawa jest skomplikowana bo nie chce krzywdzic dziecka, ale gdybym sie zdecydowal na zwiazek z M. to zapewne skonczy sie w najlepszym wypadku na polubownym lozeniu na dziecko lub w gorszej na alimentach na obie partnerke i corke. Niestety nie jestem w zbyt dobrej kondycji finansowej i troche mam pietra i boje sie ze nie pociagne finansowo. Ale uczucia do M. sa bardzo silne. Najchetniej pospotykalbym sie z M. przez jakis czas bez informowania obecnej partnerki, ale po jej powrocie od babci ( za tydzien ) bedzie bardzo trudne, gdyz partnerka jest zaborcza zazdrosna i stara sie kontrolowac. Bardzo chcialbym dostac odpowiez od kogos kto byl w takiej systuacji, zarowno od osoby ktora zdecydowala sie na zmiane partnera oraz od osoby ktora stchorzyla stlamsiła uczucia i jest z kims kogo juz nie kocha.
  
Electra01.12.2024 21:21:11
poziom 5

oczka
  
iska149
24.09.2013 07:28:27
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #1607137
Od: 2011-5-5
Witam.
Może to Cię zdziwi,ale wg mnie Ty jestes po prostu nieodpowiedzialny. Powiem Ci,że mam rodziców po rozwodzie,jeśli Wy nie będziecie ze sobą walczyć,to może Twoja córka jakoś to zrozumie,ale nie to,że będzie jej łatwo za parę lat, bo będzie skakać między domem matki,a Twoim domem na dodatek z nową kobietą,która NA PEWNO będzie jak obca, a co jeśli Ty zamieszkasz z tą kobietą, a Twoje dziecko do Ciebie przyjedzie (tzn przyjedziesz po nie), a ona będzie u Ciebie? Jak to sobie wyobrażasz? Ciocia M będzie się z nią bawić? Zastanowić się trzeba było zanim się zrobi dziecko,wiesz? Dzieci rozwodników mają przeważnie źle i nie są szczęśliwe,a dopiero jest prawdziwy sajgon, jeśli rodzice się nie znoszą i kłócą,walczą ze sobą (skąd wiesz czy partnerka nie odbierze Ci praw rodzicielskich?). Moim zdaniem to co czujesz do M to chemia,zakochanie,ale nie miłość. A obecna partnerka stała się dla Ciebie nudna,może niezbyt atrakcyjna po ciąży i już nie tak seksowna i zwyczajnie wygasła "chemia",której Ci potrzeba.Zaliczysz M i Ci przejdzie,a z tego co widze,to ta cała M mądra nie jest skoro zna Cię ledwo 3 tygodnie,a już prawie Cię zaprasza do łozka. Przemyśl to sobie.
  
certinex
24.09.2013 10:03:26
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #1607266
Od: 2013-9-23
Ja również jestem po rozwodzie rodziców ale moi rodzice nawet będąc ze sobą nigdy się nie kochali ani nie dogadywali. Po rozwodzie przynajmniej był spokój. To nie do końca tak że jestem nieodpowiedzialny. Nie każdy facet jest kasanovą, dotychczas tylko raz udało mi się poderwac w życiu dziewczynę która wydawała mi się najwapanialsza i najpiękniejsza( nazwijmy ją F )...... niestety nie kochała mnie i po 3 miesiącach zostawiła mnie. Po tym po czasie zacząłem spotykac się z moje obecną partnerką i od razu wyczułem że ona w przeciwieństwie do F. darzy mnie glebokim uczuciem. Poprostu zdroworozsazkowo uznałem że na miłośc może kiedyś nadejdzie czas. Miałem już wtedy problemy finansowe i ciężko mi było się utrzymywac w mieszkaniu z ciagle rosnacymi ratami kredytu hipotecznego, a partnerka solidarnie ze mna ten kredyt zaczela splacac co dalo mi troche oddechu. Z dzieckiem wyszło jak wyszlo, nie do konca moja decyzja, w zasadzie zostalem postawiony przed faktem dokonanym, ale urodzila się sliczna corcia i ja bardzo kocham.
Iska, jesli dobrze rozumiem to sugerujesz zebym sie przespal z M. i zobaczyl czy chce z nia czegos powaznego czy nie. Przyznam sie tu ze juz wczesniej zdradzilem partnerke z inna wczesniejsza, tamtym razem na pewno tylko jednorazowa przygoda, ale nie zauroczyla mnie jak M. i nic nie wyszlo na jaw więc sprawa sie gladko rozeszla. Co do M. nie nastawilem sie na potraktowanie jej jako jednorazowej przygody, bo jest bardzo w moim typie i chcialbym od niej czegoś więcej. Nie odczulem tez jakoby byla ona łatwa i leciala na na pierwszego lepszego. Jest to typ raczej eleganckiej ( żadnych tapet solarium krotkich kiecek ) oczytanej i kulturalnej dziewczyny, a ja mam do takich slabosc. Wydaje mi sie ze ja sie jej bardzo spodobalem i dlatego bardzo szybko mi zaufala ( uśnięcie w łóżku przy prawie obcym mężczyźnie obok można chyba nazwac zaufaniem ).
Żałuję teraz że te 3 lata temu związałem się z kobietą co do której uczuc nie bylem pewny. Pamietam ze wtedy nie chcialem byc sam i jakos mnie to sklonilo do wejscia w ten obecny bezuczuciowy zwiazek.
Mam teraz metlik w glowie i nie moge sie skupic na pracy. Co radzicie? Przespac sie z M. i potem sie zastanowic czy jej powiedziec o mojej sytuacji? Ona nie jest winna, przeciez nie wie ze ma do czynienia z facetem z bagazem, ona tylko kogos szuka wydaje mi sie ze na powaznie. Jesli zerwe kontakt z M. i bede dalej z partnerka to bede nieszczesliwy ( dziecko moze troche ratuje ale to za malo ). Z partnerka nie sypiamy juz od ponad roku i ostatnio caly czas na siebie warczymy zamiast rozmawiac.
  
Wiorny542
24.09.2013 10:32:29
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #1607290
Od: 2013-8-10
Moim zdaniem , przynajmniej ja bym tak zrobiła, że jeśli powiesz M zostawi cię bo żadna porządna kobieta nie będzie z facetem który zdradza swoją dotychczasowa partnerkę a i na dodatek ma dziecko... Bo ja na miejscu M. gdybym się dowiedziała ze masz partnerkę odrazu bym cię zostawiła bo może kiedyś mnie to czekać. Po drugi nie zasługujesz na swoja paretnerkę z którą masz dziecko skoro ją już zdradziłeś wiec zerwij z nią lepiej tak będzie dla ciebie lepiej dla niej i dla dziecka bo nie będzie widziało Tatusia który sie ugania za innymi kobietami ... Wiec moim zdaniem rozstań się najpierw z obecną partnerką jeśli chcesz zeby M. przy tobie została ( w co wątpie jeśli jest tak inteligentna jak mówisz) a poźniej się obracaj za innymi. a i jeszcze napewno zabierze ci prawa rodzicielskie do dziecka
  
iska149
24.09.2013 15:42:09
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #1607635
Od: 2011-5-5
Bo z partnerką macie siebie dość,a raczej Ty szukasz nie wiem czego..zakochania,miłości na zabój, zamiast odnowić relację z partnerką.A to,że M jest zadbana to nie ma znaczenia, będziesz ostatnim chamem,jeśli ją wykorzystasz i potem powiesz "wiesz,ja mam kobietę i dziecko,ale chyba to nie problem?" no i co myślisz,że jako rozsądna,poważna i porządna osoba zrozumie to i powie "okej,możemy być razem,zostaw kobiete i dziecko,jesli chcesz być ze mną" ? Jeśli tak powie to wg mnie będzie ostatnią suką ;] Ja takiego faceta bym kopnęła w dupę- który ze mną się zabawi w łożku a dopiero potem znienacka powie mi,że ma dziecko. Dla mnie byłbyś skonczony,jeśli dla niej nie- to albo jest zadurzona i ma klapki na oczach, albo nie ma serca, bo ja bym Ci powiedziała "wracaj do rodziny,a nie mi dupe zawracasz".
  
iska149
24.09.2013 15:42:51
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #1607637
Od: 2011-5-5
PS: Chciałabym Ci nawrzucać,ale może oskarżysz mnie o zniesławienie,więc się powstrzymam. A pocisnęłabym Ci porządnie,nóz mi się otwiera w kieszeni jak czytam te Twoje wypowiedzi.
  
iska149
24.09.2013 15:48:09
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #1607638
Od: 2011-5-5
Wiorny - dokładnie! zgadzam sie w 100%! jesli jest inteligentna,mądra- na pewno nie zostanie z kims,kto porzucił rodzine i szuka wrażen.
  
certinex
24.09.2013 17:33:25
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #1607735
Od: 2013-9-23
widzę Iska żeś się bardzo osobiście zaangażowała w moje wypowiedzi.... generalnie nie chcę nikogo krzywdzić, gdybym chciał to już bym się przespał z M. ale jako że zależy mi na czymś więcej wolałem właśnie poczekać ze współżyciem i najpierw powiedzieć jej o dziecku ( choć szczerze mówiąc to mam zamiar skłamać o tym że związek z partnerką jest już definitywnie zakończony i dopiero w razie akceptacji M. dopiero go zakończyć ze względu na dobro dziecka ). zastanawiam się teraz co M. zrobi jak się dowie, czy będzie jej zależeć na kontynuowaniu znajomości czy nie będzie chciała się pakować w kłopotliwy związek. Uważam że, a przynajmniej mam nadzieję, że gdy będzie to wiedzieć odpowiednio wcześnie a nie po seksie to mam szansę na akceptacje tej sytuacji z jej strony. Chciałbym poznać punkt widzenia innych facetów, bo w zasadzie mogłem się spodziewać że kobieca część użytkowników będzie mnie rugać. Odnoszę wrażenie że jest sporo małżeństw i nie tylko, mających dzieci, które są ze sobą tylko dla ich dobra, męcząc się ze sobą nawzajem. Przynajmniej ja takie coś widziałem i u rodziców i u wojka i ciotki i u dziadków..... właściwie nie znam za bardzo szczęśliwego małżeństwa z dziećmi powyżej tych około 10 lat. Nie chcę wpaść w tą samą beznadzieję i rutynę co większość mojego otoczenia. Odnoszę wrażenie że jest to trochę niewłaściwe forum na ten temat, czy ktoś może mi polecić jakieś inne w którym sprawy dotyczą bardziej małżeństw z dziećmi i ich problemów.
  
iska149
24.09.2013 17:52:44
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #1607746
Od: 2011-5-5
Ale co,chcesz widzieć córkę raz na jakiś czas? Skąd wiesz,ze partnerka nie odbierze Ci praw? masz pewność co do tego? Wg mnie to,że zdradziłeś partnerkę to już jest ogromny błąd..nie wiem jak można się związać z kimś takim jak Ty, bo wg mnie nie jesteś stabilny emocjonalnie..zdrada to dla Ciebie przygoda..to ja nie wiem,czy Ty jesteś aby stworzony do związku na stałe. Nie każdy jest ;]
  
certinex
24.09.2013 18:38:56
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #1607817
Od: 2013-9-23
ale na podstawie czego? Że mam kogoś innego? chyba trzebaby zerwać kontakt z dzieckiem najpierw i dopiero partnerka może wystąpić - ale wcale sąd nie musi zasądzić wtedy ograniczenia mi praw.... mam świetny kontakt z dzieckiem i sądze że raczej odebranie praw mi nie grozi
  
grudziec190
25.09.2013 11:04:35
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 145 #1608305
Od: 2013-5-9
iska149, opowiadasz wszystko ze swojego punktu widzenia, ale zauważ z drugiej strony życie ceretinex'a, skoro nie kocha swojej dotychczasowej partnerki, ale z nią jest to już nie może sobie pozwolić w życiu na miłość? Wiadomo dziecko swoją drogą, nie jest to łatwe, a życie nie będzie proste raz tu raz tam.
Pozbawienie praw ojcu? Jest to niemal niemożliwe bo niby z jakiego powodu? krzywdził dziecko? nachodził? nie sądzę.
Życzę wytrwałości i podjęcia słusznego rozwiązania!
  
Electra01.12.2024 21:21:11
poziom 5

oczka
  
Martana
25.09.2013 12:19:37
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #1608363
Od: 2010-2-12
Rodzina, dzieci, bla bla bla... Ludzie, kiedy wy wreszcie zaczniecie działać nie pod wpływem wyłącznie hormonów i innych zewów natury? Wybacz Autorze postu, że drę się na ciebie po fakcie, ale po cholerę robiłeś dziecko kobiecie, która przestała cię pociągać (co jest normalne po ok 2 latach związku)???? Że stało się? Nie, dziecko to nie wyrok. W ciążę się nie zachodzi, a jak się zajdzie, to się natychmiast ją usuwa, jeśli jest problemem. Wpadłeś z kimś, kogo nawet nie lubisz, czyli zachowałeś się jak typowy, nieszczęśliwy Polak z problemami, bez wyjścia, bez perspektyw, szary, smutny. Teraz to zwyczajnie zmień. Poszukaj dobrej pracy, zwiąż się z dziewczyną, do której poczułeś chemię, bądź troskliwym ojcem z doskoku i tyle. Żyj! Tylko, do cholery, miej świadomość, że chemiczne zakochanie w M. tez minie, więc nie wpadaj z nią w kolejną, niechcianą ciążę!!!!!!!!!!!
  
Wiorny542
26.09.2013 14:28:50
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #1609379
Od: 2013-8-10
Jakoś nie umiem sobie wyobrazić ciebie jak bardzo jest ci przykro i źle w życiu wdł. mnie jesli sie kogoś szanuje to sie nie zdradza a jeśli już się to zrobi to jak można poźniej patrzeć w jej oczy i być z tą osobą tego nie rozumiem.. Bo to jest dla mnie chora relacja miedzy wami tym bardziej,że masz swoją partnęrkę za przeproszeniem w dupie. Zrobiłeś dziecko i poczułeś się zobowiązany żeby z nią być rozumiem też bym tak na miejscu faceta zrobiła ale po cholerę szedłeś z nią do łóżka jeśli jej nie kochałeś ... a no fakt tacy są faceci... Już dawno powinieneś zostawić swoją partnerkę napewno znalazła by kogoś lepszego niż ty kto by pokochał tak naprawdę ja i twoje dziecko... napenwo nie rób tak że powiesz M. że już się rozeszliście a tak nie bedzie bo jeśli chcesz z nią być i da ci tą szansę to jak się dowie że ją kłamiesz jeszcze to tym bardziej cię zostawi . Moim zdaniem porozmawiała bym njpierw z partnerką na twoim miejscu jak przyjedzie o tym czy ma ten związek sens w ogóle się męczyć tylko dla dziecka i w ogóle poprostu porozmawiać na spokojnie lub może poprzypominań sobie dobre chwile jakie były albo te złe i których było wiecej poprostu podjąć odpowiedzialną decyzję jeśli już sie z nia rozejdziesz w tedy powiedzieć M. że masz dziecko i że niedawno rozeszłeś się z partnerką jak bedzie z tobą to super jak nie to zostaniesz sam z mega alimentami które wychodza około 500 zł to będzie dobrze wesoły tylko poszukaj najpierw mieszkańia jak by co zanim z nią porozmawiasz
  
gosiaspetana
28.09.2013 12:09:12
Grupa: Użytkownik

Posty: 20 #1610958
Od: 2013-4-27
nie no nie wierze....jak mozna byc tak nie odpowiedzialnym!!!mozna zrozumiec to ze nie czujesz nic do swojej obecnej partnerki ale to ze jednoczesnie skrzywdzisz jak i matke swojego dziecka jak i dziecko bo ono tak naprawde najbardziej to wszystko odczuje a nadodatek boisz sie ze bedziesz płacil alimenty,w tym przypadku napewno tak sie stanie i nikogo nie bedzie to obchodzilo ze masz słaba sytuacje finansowa,dla mnie to nic nie jestes warty i jezeli ta twoja M dowie sie prawdy,mam nadzieje ze bedzie na tyle rozsadna ze nie zwiaze sie z takim człowiekiem jak ty,z człowiekiem ktory majac rodzinie,mysli o zwiazku z inna,bo tak naprawde nigdy nie bedzie miała pewnosci ze jak zrobisz jej dziecko ze znajdziesz sobie nowa laske i zostawisz ja dla innej,bo tacy jak ty juz tak maja!!!
  
certinex
30.09.2013 00:39:39
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #1612233
Od: 2013-9-23
Stało się, dziś powiedziałem partnerce że na razie nie życzę sobie żeby na razie wracała co przyjęła z według mnbie udawaną obojetnością. Partnerka już od jakiegoś czasu wyzywała mnie od najgorszych i groziła że nie wróci, więc w pewnym sensie dostała co chciała. A wieczorem spotkałem się z M. i zdobyłem się na odwagę żeby powiedziec jej o dziecku i partnerce i.... zostałem zasypany gradobiciem pyta. Choc potem poszliśmy do mnie więc wygląda na to że szczerośc popłaciła i M. przełknęła na razie ciężką prawdę i chyba chce kontynuowac naszą relację. Jestem dziś zaj...e szczęśliwy z tego powodu, sprawy na razie idą po mojej myśli wesoły
  
grudziec190
30.09.2013 00:56:51
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 145 #1612237
Od: 2013-5-9
i oby tak dalej. Powodzenia wesoły
  
Electra01.12.2024 21:21:11
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » MAM DZIECKO I PARTNERKĘ, ALE ZAKOCHAŁEM SIĘ W INNEJ

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny