NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » ZAKOCHAŁEM SIĘ W KOBIECIE LEKKICH OBYCZAJÓW...

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Zakochałem się w kobiecie lekkich obyczajów...

  
Lovetamine
01.07.2015 23:26:32


Grupa: Użytkownik

Posty: 10 #2136263
Od: 2015-7-1
Nie wiem co mam robić...

Ta nieszczęsna historia rozpoczęła się nieco ponad miesiąc temu, może nawet 1,5 miesiąca. Od jakiegoś czasu chodziłem do klubu, gdzie, wiecie, są dziewczyny, tańczą na rurach, przysiadają się do klientów i oferują usługi... Wiecie jakie...

Byłem parę razy z pewną dziewczyną aż w końcu na nią nie trafiłem jednej nocy i dobra znajoma mojego taty i mnie (niestety też tkwiąca w tym fachu) przyprowadziła inną dziewczynę... Jak tam przychodziłem to byłem na kanapie cały czas z Nią, żadna inna dziewczyna nie przychodziła... Niewinnie było na początku... Poza kilkoma razami w pokoju (chyba 7 razy już z Nią byłem) przytulaliśmy się na sofie i rozmawialiśmy... Zaczęliśmy rozmawiać przez telefon i pisać do siebie smsy... Potem w sumie przestała odpisywać, ale powiedziała w lokalu, że akurat nie ma kasy na komórce. Parę dni później pisała mi w SMS-ach, że się w Niej zakochałem chyba, bo Jej pisałem, że tęsknię i myśle o Niej...

Zbagatelizowałem sprawę... Ale w następny weekend powiedziałem Jej, że jestem w Niej zakochany i to, niestety była prawda... Po pokoju spała mi w ramionach przytulaliśmy się, całowałem Ją w ramiona i po szyi, zachowywała się tak czule, jakby czuła, że granice zostały, albo przesunięte dalej albo całkiem zamazane... Albo chciała bym zakochał się bardziej... Pytałem się Jej, czy nie przeginam, ale powiedziała, że mam przestać tak mówić... 2 dni tj. ten piątek i sobotę odebrała normalnie dwa telefony, bo raz dziennie dzwoniłem, ale w niedzielę nie odebrała w ogóle, a dzwoniłem 5 razy... Od niedzieli mam ciągły stres... W poniedziałek nie odpisywała na SMS-y ani nie odebrała jednego telefonu, bo akurat tylko raz dzwoniłem... Wczoraj Jej napisałem to odpisała tylko, że nie ma czasu, nie telefonowałem, dzisiaj też nie, a na SMS-a nie odpisała... Nie wiem co mam myśleć, jest środa, a ja do weekendu (bo prawdopodobnie w sobotę jadę tam) mogę nie wytrzymać i nie wiem co mam robić... Ciągle się stresuję, a właściwie mam nieustanny stres... Snuję różne scenariusze, przeważnie te w kolorze czarnym, myślę o Niej, śnie o Niej, ale przede wszystkim nastrój potrafi mi się nawet 5 razy w ciągu jednego dnia zmienić... A, że prawdopodobnie tam pojadę w weekend to nie mogę się tego doczekać, ale na pewno będę się bał z Nią spotkać, bo nie będę wiedział co mnie czeka...

POMOCY!!!!
_________________
Miłość jest, jak bezpański kot - Kiedy się za nim uganiasz to będzie uciekał, ale gdy nie robisz nic, to sam do Ciebie przyjdzie...

Zakochanie jest, jak narkotyk... Jesteś z ukochaną, to jest cudownie, ale gdy dłużej nie masz z nią kontaktu, zaczynasz mieć "głód".
  
Electra03.12.2024 06:07:01
poziom 5

oczka
  
Martana
02.07.2015 10:25:46
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #2136440
Od: 2010-2-12
Oj dzieciaku, wpadłeś niefortunnie, ale nie dlatego, że dziewczyna jest zła, czy niegodna... Chodzi o to, że jak wiele z nich, ma szefa, któremu z pewnością nie spodobają się jej porywy serca. A może już się nie spodobały? Jeśli się zakochałeś to działasz w amoku, czyli jesteś gotów na wiele poświęceń. Wykorzystaj ten chorobowy stan umysłu, ustal czy nic Twojej ukochanej nie grozi ze strony bossa, może ma kłopoty? Najgorsze jest to, że wiele prostytutek to normalne, fajne dziewczyny, które w pewnym momencie życia stwierdziły, że są w beznadziejnej sytuacji i muszą tak pracować, by żyć. A może ona nie musi? Zbadaj sprawę, bo być może niechcący narobiłeś jej kłopotów, przecież "one" nie mogą się zakochiwać i powodować, że ktoś się zakocha. Myślisz, że czemu prostytutek nie wolno całować w usta? Działaj chłopie póki nie okaże się, że dziewczyna wyleci z roboty bez alternatywy na inną, normalniejszą.
  
Lovetamine
02.07.2015 14:09:12


Grupa: Użytkownik

Posty: 10 #2136561
Od: 2015-7-1


Ilość edycji wpisu: 1
W sumie poczułem ogromną ulgę i euforię, gdy mi napisała, że nie odbierała i nie odpisywała bo ma remont. Jest wyczerpana do tego ma dzieci (o czym nie wspominałem, a wiem to od samego początku, jak się poznaliśmy), 2-letnie i 6-letnie nie wysypia się i jeszcze na nocki do lokalu chodzi... Już Jej pisałem, bo nie chciałem dzwonić, bo była w pracy, żeby przypału nie miała, a to była 3 w nocy dzisiaj, że mógłbym zająć się Jej dziećmi, pomóc Jej, żeby odpoczęła... Nie chciałem mówić wprost, co bym chciał, bo Ona miała kiedyś klienta, który się w Niej zakochał i mi mówiła w klubie, jak byłem ostatnim razem, że Jej proponował, żeby z tym skończyła... Szkoda, że nie mam pieniędzy, bo bym po prostu do Niej zadzwonił i powiedział, że mam dla Niej mieszkanie i w ogóle... Wolałbym, żebym to ja ledwo stał na nogach, jak zombi, żeby Ona była w pełni sił...

Ale jakoś dalej mam wahania nastroju, ale już przynajmniej nie mam tego ciągłego stresu... Ona jest taka czuła, ciepła, nie zachowuje się wcale, jak moja dziewczyna tylko, jakby chciała mi przekazać, że mam u Niej szanse, ale to może mi się tylko wydawać...
_________________
Miłość jest, jak bezpański kot - Kiedy się za nim uganiasz to będzie uciekał, ale gdy nie robisz nic, to sam do Ciebie przyjdzie...

Zakochanie jest, jak narkotyk... Jesteś z ukochaną, to jest cudownie, ale gdy dłużej nie masz z nią kontaktu, zaczynasz mieć "głód".
  
smithy
03.07.2015 11:24:54
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kielce

Posty: 53 #2136972
Od: 2013-2-9
hmm czytając to jest prawie jak romantyczna historia hehehhe z jednej strony podziwiam to ,że bierzesz pod uwagę bycie z kobietą , ale z drugiej strony to ciężko określić czy ona by chciała z tym skończyć ,czy ma na tyle siły i czy ogólnie coś do ciebie czuje czy to tylko odskocznią od takiego typu pracy w każdym razie powodzenia wesoły
  
Lovetamine
03.07.2015 13:58:52


Grupa: Użytkownik

Posty: 10 #2137092
Od: 2015-7-1


Ilość edycji wpisu: 1
Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć bardzo szczęśliwy

Teraz mnie dopadł taki dziwny stan... Pamiętam go w pierwszym zakochaniu, bagatela nieszczęśliwym. Nie jest tak silny, bo wtedy to była niemalże ekstaza, ale jest mi fajnie, ręce mi się pocą, oddech mam raczej taki sam, bo mam zawsze bardzo szybki, tak mam z natury, serce bije prawie że 2 razy szybciej, normalnie, jak po sprincie na 100 metrów... Ale przede wszystkim czuję, że nie miałbym żadnych przeszkód, chyba nawet, żeby pobić się z Jej szefem, jeżeliby prosiła mnie o pomoc, a on by miał z tym problem np., żebym Ją zabrał stamtąd, gdyby nie wytrzymywała... Wziąłbym Ją w ramiona i zaniósł na rękach, 5 kilometrów do swojego mieszkania (nie napiszę, że dookoła Świata, bo nie dałbym rady. Piszę to co bym serio mógł zrobić...)

Nie wiem, czy ja zakochałem się bardziej, czy co, ale w każdym razie mam w głowie, że jutro tam będę, bo dzisiaj chyba tam nie pojadę.
_________________
Miłość jest, jak bezpański kot - Kiedy się za nim uganiasz to będzie uciekał, ale gdy nie robisz nic, to sam do Ciebie przyjdzie...

Zakochanie jest, jak narkotyk... Jesteś z ukochaną, to jest cudownie, ale gdy dłużej nie masz z nią kontaktu, zaczynasz mieć "głód".
  
Lovetamine
03.07.2015 21:06:31


Grupa: Użytkownik

Posty: 10 #2137320
Od: 2015-7-1


Ilość edycji wpisu: 2
Znowu jest poważny problem... Bo aktualnie nie mam pracy i ojciec powiedział, że mam olać ten lokal, jak go spytałem, czy jest szansa na wyjazd jutro... Serio, jak tak dalej pójdzie, to ja wyląduję w wariatkowie, bo bez Niej długo nie wytrzymam... Właściwie to już nie wytrzymuję smutny
_________________
Miłość jest, jak bezpański kot - Kiedy się za nim uganiasz to będzie uciekał, ale gdy nie robisz nic, to sam do Ciebie przyjdzie...

Zakochanie jest, jak narkotyk... Jesteś z ukochaną, to jest cudownie, ale gdy dłużej nie masz z nią kontaktu, zaczynasz mieć "głód".
  
Electra03.12.2024 06:07:01
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » ZAKOCHAŁEM SIĘ W KOBIECIE LEKKICH OBYCZAJÓW...

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny