NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PROSZĘ O POMOC :(

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Proszę o pomoc :(

  
mialki93
25.10.2012 12:32:40
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #1037474
Od: 2012-10-25
Nie będę się dużo rozpisywał bo nie ma sensu od razu do rzeczy mam 20 lat moja partnerka też byliśmy ze soba ponad rok było pieknie zdarzały się kłótnie ale ogólnie było super bardzo się kochaliśmy pewnego dnia powiedziała mi że to koniec bo sie kłóci prze ze mnie z rodzicami .... Jej ojciec traktowal mnie na poczatku jak swojego syna ale pil i kiedys po tym jak moja dziewczyna płakała mi ze on pije to poszłem z nim pogadac a on ze nie bede nim rzadził smutny chciałem tylko pomóc od tego czasu nie rozmawiam z nim a jeżdze do niej do domu a ona teraz mnie zostawiła bo jej ojciec sie z nia kłóci ze jestem nie odpowiedni dla niej .... przez ten rok czasu pomagalem mu w gospodarstwie jezdziłem do niej rowerem 12 km w -20 stopni i jeszcze pomagalem jej ojcu dostawała ode mnie wszystko co chciała to miała a teraz takie coś ... dodam że byłem rozmawiałem z jej rodzicami i niby jest wszystko ok ale ona mi napisała ze oni co innego mówia a co innego myslą smutny dodam jeszcze że potrafiły być takie stuacje że ona mnie uderzyła .... a ja i tak byłem przy niej tak bardzo ją kocham a ona mnie teraz tak potraktowała błagam o pomoc co mam zrobic tesknie za nią ....
  
Electra02.05.2024 17:04:10
poziom 5

oczka
  
mona85
26.10.2012 11:44:45
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 82 #1038086
Od: 2012-1-20
Mialki93, dziewczyna która ma dwadzieścia lat powinna mieć swoje zdanie w sprawie uczuć i wyboru partnera. Powoływanie się przez Nia na opinie rodziców co do Ciebie jest nie w porządku, i jest pewnie jakąś wymówką żeby zakończyć ten zwiazek.Może być tak że zainteresowała się innym mężczyzną który ją bardziej ujął i jej zaimponował, i nie bardzo ma odwagę Ci o tym powiedzieć, dlatego sprawa jej zwalona na rodziców. Napisałeś ze Twoja wybranka potrafiła uderzyć Cię w twarz...to już był zły sygnał że Ciebie zwyczjnie nie szanuje. Może bardzo pokazywałeś że Ci na niej bardzo zależy i zaczęła podchodzić do Ciebie lekceważąco? Wiem że cierpisz, ale może lepiej że tak sie stało teraz, a nie wtedy gdyby związek stał się małżeństwem. To że pomagałeś w pracach w ich domu, to tylko o Tobie dobrze świadczy, ale to niczego nie zmieni w uczuciu dziewczyny do Ciebie.Zapewniam Cię że znajdziesz swoją połówkę jabłka i machniesz na ten związek ręką.Nic na siłę i litość, to się nie sprawdza w życiu i niczego nie odbuduje.Dziewczyna ma zapewne innego ,,na oku,, Pozdrawiam i życzę nowej fajnej dziewczyny.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PROSZĘ O POMOC :(

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny