NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » MÓJ PROBLEM MIŁOŚNY. PROSZĘ O POMOC.

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Mój problem miłośny. Proszę o pomoc.

  
Stachu95
16.05.2014 16:45:46
Grupa: Użytkownik

Posty: 2 #1842804
Od: 2014-5-16
Ogółem byłem z dziewczyną dwa lata i po jakimś czasie zaczęło się wszystko sypać zaczęliśmy się kłócić, no i jak w kłótniach bywa padło parę niechcianych słów z obu stron .Trwało to 4 miesiące. . Miesiąc temu ze mną zerwała i powiedziała że właśnie dlatego zrywa ponieważ się kłóciliśmy. Próbowałem ją odzyskać ale na marne cały czas mówi że nie wierzy w to że się zmieniłem i że będzie dobrze między nami . Kiedy pytam jej się czy kocha to odpowiada że tak kocha ale nie chce wracać. Próbowałem już wielu sposobów ale nic nie pomagało. Cały czas ją kocham i staram się o nią walczyć ale słyszę to samo .Osobiście uważam że jeśli miłość jest taka mocno to jest w stanie wszystko wybaczyć i tak też sobie powtarzam . Macie jakieś pomysły z własnego doświadczenia co mógłbym zrobić żeby coś zmienić . Jeśli coś chcecie widzieć to piszcie to napisze tu na forum .Dziękuję z góry .
  
Electra25.11.2024 16:30:58
poziom 5

oczka
  
Someone_And_Nobody
20.05.2014 21:26:36
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 40 #1846171
Od: 2014-2-16
Hm...

A czy kłótnia ma być powodem Waszego rozłączenia?
Bo mi się wydaję, że nie. Zwykłe kłótnie, które się zdarzają w KAŻDYM związku.
Każdy związek inaczej to przyjmuję. Sam miałem poważne problemy, gdy mój dobry przyjaciel "podrywał" mi Natalkę wesoły No ale... Zaufała mi, że mówię prawdę ( jestem szczery ) i "wybaczyła?". Po prostu zapomnieliśmy o tym. Mówiła mi, że z nami koniec, że to już nie istnieje, że mnie nie chce. Również wcześniej chciała przerwy. I Ci powiem, że Ona być może się sprawdzi. Troszkę odpoczniecie razem od siebie. U mnie to nie wypaliło, bo nie mogła się powstrzymać pisać do mnie wesoły Jest bardzo przywiązana do mnie i kocha - to widać.

Ale wracając do tematu : Mówisz, że Cię kocha, ale nie chce związku. Tak było, jest i będzie. To normalny odruch. Ona czuje coś więcej niż przyjaźń, ale też nie chce być z Tobą. To jest ta niepewność. Czy jeszcze raz Ci zaufać, bo chyba nic złego nie zrobiłeś ? ( brzydkie słowa każdemu się zdarzają. Dziewczyna jak się wkurzy to... Ouh... życzę Ci, abyś takiej sytuacji nie miał bardzo szczęśliwy ) Dobrze, że o Nią walczysz. Ona ma widzieć, że chcesz Jej, chcesz powrócić, że starasz się o Nią. Może napisz Jej list... opiszesz WSZYSTKIE miłe rzeczy co Was spotkały. Te złe też wesoły Jak było Wam dobrze, jak się kochaliście. Wasze wypady, odpały, zabawy, śmiechy, miłe chwile, czułości, namiętności. ( Ważne byś pamiętał o rocznicach typu data poznania czy Jej urodziny/imieniny bardzo szczęśliwy Znam ze swojego doświadczenia wesoły ) Takie wspomnienie... na pewno te wszystkie rzeczy utrwaliły Jej się w głowie i Ona teraz na 100% chce do nich powrócić. Tylko musisz zrobić tak, żeby Ci znów zaufała. Nie wiem... chodzicie do szkoły. Jakieś dyskoteki itp. Wejdź na scenę, zabierz mikrofon i KOLEJNY RAZ wyznaj Jej miłość. Napisz list jak mówiłem wyżej. Porozmawiajcie na spokojnie o sobie, czy byście nie chcieli powrócić do tego wszystkiego, co było wcześniej wesoły

Powodzenia jęzor

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » MÓJ PROBLEM MIŁOŚNY. PROSZĘ O POMOC.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny