Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #2004012
Od: 2010-2-12
| Tak, jesteś za dobry. Nie jest normalnym zachowaniem wciskanie komuś kitu, że jest się dla niego szują, bo ma się problemy w domu. "Mam walniętych rodziców, to komuś przypier..lę - nejlepiej temu, kto się we mnie kocha". Po prostu super. Daruj sobie tę samiczkę. Jesli ma 18 lat i nie jest w stanie zachować się godnie jak na swój wiek (a zdecydowanie już powinna) to nie dorośnie i nie zmądrzeje nigdy. Fom fam, jestem święta, bo mam problemy w domu. Mogę robić co chcę, zostanę nożownikiem , pedofilką, heroinistką, bo mam prawo, w końcu w moim domu dzieje się patologia. Dziś takie zachowanie przechodzi, co samo w sobie jest patologią. Dziewczyna ma Cię gdzieś, to pokaż, że Ty nie jesteś jej dłużny. Albo wróci z podkulonym ogonem, albo nie. Jeśli nie, to będzie znaczyć, że nie jest Ciebie warta. |
na początku chcę powiedzieć że mam 19 lat a moja dziewczyna 18 w związku jesteśmy od ponad 5 miesięcy przedtem znaliśmy się ponad 2 lata. Wszystko było jak to się mówi "jak w bajce" aż do momentu gdy zaczęliśmy się kłócić a potem okazało się że ma problemy rodzinne. Mimo wszystko wspieram ją jak tylko mogę staram się pocieszać robię wszystko zęby było jak przedtem mimo to bywają chwile że odsuwa się ode mnie i jest obojętna ja rozumiem że ma problemy że jest jej ciężko ale też potrzebuje chwili uwagi wydaje mi się że traktuje ją bardzo dobrze ponieważ nie jestem zwykłym facetem typu "porucham i spadam" jestem bardziej czuły i wyrozumiały a również bardziej wrażliwy sama kiedyś powiedziała że jestem za dobry dla niej. Chciałbym się dowiedzieć co o tym myślicie, a może wina jest po mojej stronie może na prawdę jestem zbyt dobry? Z Góry dzięki 
