| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Mam ciezka sytuacje | |
| | Sapphire | 01.07.2016 12:05:17 | Grupa: Użytkownik
Posty: 24 #2302424 Od: 2013-12-27
| Witam. Mam pewien problem. Bylam z chlopakiem rok. Bardzo go kochalam, jednak dosc czesto naduzywal alkoholu i narkotykow. Nigdy mi sie to nie podobalo, jednak zawsze dawalam mu szanse, aby sie poprawil i poukladal swoje zycie. Mieszkal z mama, wywalili go ze szkoly, ale nic nie stalo na przeszkodzie, zeby pracowal. Nawet raz znalazl dobrze platna prace na budowie, ale go wywalili... za picie. Coz, ja z nim bylam dalej i w niego wierzylam. Ostatnio mialam go po prostu dosc. Zerwalam z nim, dajac mu czas na przemyslenie tego wszystkiego. On zamiast sie ogarnac, zaczal jeszcze gorzej sie zachowywac. Podejrzewam ze na okraglo baluje. Jednak nie w tym tkwi problem, gdyz on mnie juz malo interesuje, jednak szkoda mi go, wiele razem przezylismy. Ostatnio odpieprzyl taka glupote, ze grozi mu jakies 3,5 roku kryminalu. Dzwonil do mnie, mowiac ze beze mnie nie da sobie rady, ze mnie bardzo kocha i w ogole. Zrobilo mi sie go strasznie zal, jednak nie chce sie wtracac w jego zycie. Wiem dobrze, ze nikt go nie wesprze, bo jego rodzina ma go w dupie. Co mam zrobic w takiej sytuacji? Pomozcie. | | | Electra | 25.11.2024 10:36:25 |
|
| | | luciola85 | 01.07.2016 12:48:07 | Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #2302442 Od: 2013-6-8
| Kochana dziewczyno. Nie daj się nabrać na takie gadki. Nie oszukuj się że On się zmieni...bo się nie zmieni. Byłaś z Nim tyle czasu, wybaczałaś...darowałaś...starałaś się zrozumieć..i co? Bez zmian. Czyli takie życie Mu odpowiada a TOBIE ZMARNUJE ŻYCIE, jak będziesz się litować i znosić Jego wybryki. Da sobie radę,a wyrok jaki Mu grozi to nie Jego głupstwo, tylko przestępstwo i kara może Go odizoluje od tego życia jakie prowadzi. Szukaj sobie fajnego faceta, który będzie Cię kochał i wspierał a nie wisiał na Tobie a Ty będziesz to wszystko znosić. Uciekaj..bo zmarnujesz sobie życie.Pozdrawiam. | | | Sapphire | 01.07.2016 22:46:47 | Grupa: Użytkownik
Posty: 24 #2302633 Od: 2013-12-27
| Dziekuje za odpowiedz. Nie mam zamiaru do niego wracac, jednak bardzo mi go szkoda, nawet jesli nie jest moim chlopakiem, to zawsze bedzie dobrym kolega. Mimo ze nie byl taki jaki powinien byc, to wiem ze zawsze by mi pomogl w potrzebie. Ja naprawde nie chce miec z nim juz nic wspolnego (milosc zgasla.. nie od razu, ale wypalala sie po trochu), ale bede miala na sumieniu, ze okazalam sie zla dziewczyna/kolezanka. Cieszylabym sie jakby bylo u niego wszystko dobrze, ale wiem ze nie jest i jak na razie nie bedzie. Chlopak sie na mnie zawiedzie ze go zostawilam (nie chodzi wylacznie o zwiazek, tylko ogolnie), a ja bede sie tym zadreczac. |
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|