| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Jak sobie z tym wszystkim poradzić???Prosze doradzcie mi cos bo juz nie daje rady :( | |
| | magikzz | 30.12.2012 23:37:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 71 #1117117 Od: 2012-12-30
| Czesc wam wszystkim, zastanowalem sie troche czy tutaj napisac ale chyba powinienem bo sam nie daje juz rady Mam dziewczyne 2 lata, po prostu na poczatku to byl cudowny zwiazek, wszystko ukladalo sie tak jak chcialem Bardzo mnie zranila tzn nie zdradzila ale zrobila cos czego nie potrafie zrozumiec ale jej wybaczylem to bylo rok temu i juz w sumie nawet o tym nie mysle.. lecz wiele razy przez ta sytacje chcialem sie z nia rozstac bo wiecznie mi cos nie pasowalo a teraz sytacja sie odwrocila Robila mi jazdy z powodu swojego bylego, brakowalo jej go ale mowila, ze do spotkania nigdy nie doszlo i przez to traktowala mnie strasznie bylo to rok temu, teraz wydaje mi sie, ze jest taka sytacja jak wtedy, powiedziala mi ostatnio, ze do niej napisal "jej byly" ze sie zareczyl ale chce sie z nia spotkac wiadomo po co, koles wykorzystywal dzuewczyne strasznie i tez bolala mnie jej przeszlos ale tez mi przeszlo, wracajc do rzeczy powiedziala mi, ze sie z nim nie spotkala ale traktuje mnie strasznie olewajaco, potrafi nawet napisac do mnie "spierdalaj".. jest wobec mnie obojetna i zimna, a wczesniej czulem jej milosc i starania. W ogole wiem, ze to jest strasznie toksyczny zwiazek ale jestem tak zaslepiony miloscia ze nie potrafie sie z nia rozstac Chcialbym byc juz z nia zawsze ale strasznie mnie juz meczy to jak sie wobec mnie zachowuje;( Najpierw umawia sie ze mna na spotkanie a potem mowi, ze jednak nie chce a ja wtedy warjuje i sie z nia kłóce a to do niczego dobrego nie prowadzi, Mieszkalismy razem prawie 2 miesiace ale sie wyprowadzilem bo sie klocilismy , myslalem , ze to radykalnie zmieni nasze podejscie ale jednak bylo z dnia na dzien coraz gorzej Mowi, ze to nie jest juz to co kiedys, ze ja mecze, ze ja dusze ze ma mnie dosc i wszystko co robie ja denerwuje ale trzyma mnie przy sobie bo codziennie mi mowi, ze mnie kocha ale co to za milosc ? wiem, ze to jest chore i ze powinienem to przerwac ale ja bez kontaktu z nia nie moge 4 dni wytrzymac Byl taki moment, ze zaczela interesowac sie innymi pisala z nimi na facebooku, smsy, praca ciagle siedziala z barmanami a ja stawalem sie urojonie zazdrosny wkrecalem sobie, ze robi to , ze robi tamto a wrzeczywistosci wiem, ze taka nie jest bo nigdy na lewo mi nie poleciala.. wiem, ze tak nie moge i nawet jak dalej o tym mysle to jej juz tego nie mowie , bo wiem czym to grozi, staram sie to wyrzucic z glowy Traktuje mnie z pogarda krytykuje ale sa takie momenty, ze "chwile mnie kocha" zachowuje sie tak jak bym chcial ale za moment znow jest tak samo Najbardziej to mnie denrwuje to, ze nie chce sie ze mna spotkac mowi, ze bede jej zadawal setki pytan a ja robie to bo nie moge uzyskac satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi jej zdaniem powinno byc tak jak ona chce, czyli ona cos mowi a ja mam to zrozumiec i sie jej sluchac. mam trudny charakter i chcialbym sie zmienic
Nie wiem czy kontynuowac ten zwiazek i cierpiec dla niej czy po prostu od tego uciec ale jak ? gdy nie potrafie
Przez te 2 lata stala sie moim idalem, Kocham ja Strasznie i nie wiem jak mam bez niej zyc ale ja dluzej tego nie wytrzymam Rozmawialem z nia o tym jak ja mnie traktuje ale ona nie widzi w tym nic zlego To jest moja Pierwsza Prawdziwa Milosc | | | Electra | 01.12.2024 23:50:52 |
|
| | | magikzz | 30.12.2012 23:49:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 71 #1117151 Od: 2012-12-30
| aaa zapomnialem dodac , ze mowi "musze za Toba zatesknic bo nigdy nie bedzie dobrze" "a moze ja wole byc sama?" "przepraszam ale ja nie wiem czy chce z Toba byc czy nue " "sama nie wiem co mam z tyn zrobic" "cos sie zmienilo, nie czuje sie zle jak Cie nie ma " "w szczerej rozmowie sie z Toba nie rozstanie bo nie potrafie " "Kocham Cie ale nie doagduje sie z Toba , nie potraie juz z Toba chyba byc " "Denerwujesz mnie wszystkim co robisz" "dusisz mnie" "ja chce zyc a nie sie dusic" Jesli chodzi o seks to mowi mi ,ze ja tylko tego chce i tylko na tym mi zalezy juz miesiac sie nie kochalismy a wiem, ze to nie dobrze ale nie mowie jej o tym nie naciskam ale ona tak mysli i mi to sugeruje kolejne jej stwierdzenia. "zachowuj sie jak facet" "nie rozczulaj sie z byle powodu" Ona mnie rani ja placze i nawet to nie robi na niej wrazenia jestem w kropce , kiedys mnie kochala teraz nic juz nie czuje z jej storny | | | aduta | 31.12.2012 00:26:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 201 #1117194 Od: 2011-6-21
| chcesz rady?-zakoncz definitywnie ten jakby to mozna bylo nazwac zwiazek. | | | Martana | 31.12.2012 11:34:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1117394 Od: 2010-2-12
| Przepraszam, ale nie chce mi się chyba po raz dziesiąty pisać o tym, na czym polega chemia zakochania. Jej chemia się wypaliła, koniec - ona Cie zwyczajnie już nie chce i nigdy nie zachce. Odpuść ją sobie. Przykro mi, że nie wyszło ale gwarantuję, że zanim, spotkasz "tę jedyną" (jeśli w ogóle spotkasz, bo to strasznie trudne kochać kogoś mimo, że nie czuje się do niego już erotycznej fascynacji) będzie jeszcze wiele takich dziewczyn. Powodzenia. |
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|