| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Chodzi o wiek | |
| | Kotte1996 | 07.08.2013 11:32:09 | Grupa: Użytkownik
Posty: 8 #1562256 Od: 2013-8-7
| Zależy mi na pewnym chłopaku. Jest starszy ode mnie o 7 lat i myślę o tej różnicy choć kiedy piszemy ze sobą zaciera się. Nie daje mi to spokoju bo boję się reakcji mojej mamy, niby jest to moje życie ale jej zdaniem najlepiej gdyby ona wybrała mi miłość. Nie mam zielonego pojęcia co mam zrobić. | | | Electra | 29.11.2024 12:22:27 |
|
| | | Anonim18 | 07.08.2013 15:03:15 | Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #1562421 Od: 2013-6-21
| Zależy też ile Ty masz lat. Skoro dogadujecie się to nie widzę jakiegoś większego problemu (chyba, że Tobie tak bardzo przeszkadza ta różnica). Sama ostatnio spotykałam się z chłopakiem o 6 lat starszym (mam 18). To jest Twoje życie i Ty decydujesz co jest dla Ciebie dobre, abyś tylko nie żałowała Mi akurat taka różnica wieku nie pasowała, więc podjęłam taką a nie inną decyzję. Powodzenia :* | | | gosiaczek4886 | 07.08.2013 17:19:00 | Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1562529 Od: 2013-8-7
| nie ma różnicy, ja jestem z chłopakiem od 5 lat a jest ode mnie młodszy o 4 lata choć na początku wszystkim to przeszkadzało to potem wszyscy sie do tego przyzwyczaili. jesli to ten własciwy to wiek nie ma tu nic do gadania | | | grudziec190 | 07.08.2013 18:08:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 145 #1562558 Od: 2013-5-9
| *Anonim18 dość łatwo wywnioskować ile koleżanka ma lat np. po nicku Kotte1996 <-- 1996 <-- pewnie to właśnie rok. Z rodzicami będziesz miała na pewno ciężko, będzie im to ciężko pojąć, przyjąć do wiadomości, ale to tylko kwestia czasu. | | | Martana | 07.08.2013 19:30:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1562627 Od: 2010-2-12
| Dzieci, mówicie o różnicy wieku 7 lat, czyli o braku różnicy wieku!!!!!! Że rodzicom będzie ciężko pojąć? To ile lat ma autorka postu - 10???? Bo jeśli tak, to jest róznica, jesli ma np 17, to nie ma żadnej. Powiedzcie mi, czemu ludzie oburzają się nieistniejąccymi problemami? Czemu są dla nich istotne sprawy, których nie ma? Czemu ludzkość debileje i staje się jedną, wielką hipokryzją codziennie, na naszych oczach? Dokąd to prowadzi? Mam przyjaciół: ona ma 70 lat, on - 40. Są parą od 20 lat i nikogo to nie dziwi. Bo są dorosłymi, kochającymi się ludźmi, dobrymi, lubianymi, mądrymi. Czy od różnicy wieku 30 lat, jaka ich dzieli KTOŚ UMARŁ? Może wybuchła jakaś wojna, może rozpętała się epidemia choroby? Padło jakies państwo? Zatonął okręt, rozbił sie samolot? Nie? To w czym problem? | | | Kotte1996 | 08.08.2013 21:19:08 | Grupa: Użytkownik
Posty: 8 #1563587 Od: 2013-8-7
| jak mozna wywnioskowac mam 17 on 24. | | | grudziec190 | 09.08.2013 13:32:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 145 #1564301 Od: 2013-5-9
| *Martyna, nie denerwuj się, chociaż coś się tu dzieje jak są zadawane takie niepotrzebne pytania | | | Martana | 09.08.2013 17:24:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1564572 Od: 2010-2-12
| Grudziec190 - czemu uparcie nazywasz mnie Martyną, skoro w nicku mam co innego, a na imię jeszcze inaczej? A denerwuję się, bo żyję na tym świecie 32 lata, byłam w związku z facetem starszym o 33 lata, o 26 lat, teraz jestem z kimś młodszym o 4. Znam tysiące ludzi i dziesiątki par, które dzieli 10, 15, 30 lat i to jest świat ludzi normalnych. Jednoczesnie w serialach dla mas, gazetach i książkach dla mas dwa lata różnicy wieku to bariera nie do pokonania. To są sztuczne problemy wyhodowane bez celu. Niczemu nie służą. Ładują do głów małolatów brednie, sprzeczne informacje, rzeczy, które nie zgadzają się z rzeczywistością, są nieprawdziwe. Po co? | | | grudziec190 | 11.08.2013 12:21:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 145 #1565937 Od: 2013-5-9
| Jezu! Serdecznie przepraszam *Martana, raz przeczytałem Martyna i tak mi zostało, jeszcze raz przepraszam. Oczywiście że wiek jest nie ważny, ale spójrz, chodzi bardziej o to że faktycznie to nie ma znaczenia w większym wieku, spójrz natomiast na przykład dziewczyna hmm... 14lat? a chłopak powiedzmy.. 20lat, 6 lat różnicy, niby nic? a Co taka "mała" dziewczynka wie o związku? NIC! i jak 20latek może zakochać się w takim "dziecku". | | | Martana | 11.08.2013 12:32:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1565953 Od: 2010-2-12
| A może taki facet zakochać się w dziecku. Zwłaszcza dojrzały psychicznie, młody chłopak, który widzi w czternastolatce istotkę do opieki. Taki człowiek nie będei nalegał na sex, nie będzie natarczywy. Poczeka spokojnie, będzie się upajał miłością platoniczną i odrobiną czułości. Miałam 13 lat a mój pierwszy chłopak 18. Bliśmy szczęśliwi przez ponad rok, potem on poszedł na studia i wszystko się rozmyło. Ludzie zapomnieli już o delikatnych i całkiem zwykłych uczuciach, jakie moga ich łączyć. Jak dwoje ludzi odmiennej płci idzie ulicą, to znaczy, że ze sobą sypiają. Jak jeszcze trzymają się pod rękę, to już w ogóle, sodoma i gomora. Jak trzydziestolatek zackochuje się w osiemnastce to pedofil i chce jej zruinować życie. Jak maturzysta zauroczy się w ósmoklasistce to kryminał. Czy nie widzisz, że to jakaś zbiorowa paranoja, nieuzasadniona, chora? | | | grudziec190 | 11.08.2013 14:01:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 145 #1566029 Od: 2013-5-9
| dobrze, w pewnym sensie się z tobą zgadzam, ale z drugiej strony nie, są na tym świecie już wbudowane stereotypy, ludzie zapominają co to miłość, i żyją racjami takimi jak wspomniałaś wyżej, ale właśnie nie wyobrażam sobie w tak młodym wieku być z kimś tak starszym, nie dowierzam że 14latka wie czego chce, | | | Electra | 29.11.2024 12:22:27 |
|
| | | Martana | 11.08.2013 17:58:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1566221 Od: 2010-2-12
| Wszystko zależy od czternastolatki. Ja dojrzałam emocjonalnie za wcześnie, dlatego zaczęłam się kolegować z rówieśnikami dopiero w wieku 18 lat, bo wtedy dopiero miałam o czym z nimi rozmawiać. Poza tym - powiedz mi, czy dwudziestolatka wie czego chce? Jest taką samą idiotką, jak czternastolatka, z tą tylko różnicą, że może głosować, pić wódkę i uprawiać sex. Uwierz mi, że stereotypy krzywdzą ludzi. Gdyby 19 lat temu, kiedy miałam 14 lat, obowiązywały dzisiejsze prawa, ja byłabym pod obserwacją psychologów, a połowa moich przyjaciół siedziałoby w poprawczaku. Nie, nie byliśmy chorzy czy niebezpieczni, byliśmy normalną, zżytą młodzieżą. O ile mój "związek" wtedy wzbudzał pobłażliwy uśmiech, dziś zaprowadziłby mojego ukochanego do więzienia. Wtedy nikomu przez myśl by nie przeszło, że Jacek sprowadza mnie na "złą drogę", zresztą nie sprowadzał. Dziś byłoby to oczywiste tylko dlatego, że był pełnoletni, więc musiał mieć tylko jedno w głowie. Dorastasz w innych czasach niż ja. Fatalnych czasach. Bardzo Ci tego współczuję. Mam czasem wrażenie, że obecni dwudziestolatkowie nie mieli dzieciństwa, ze wszystkimi jego silnymi przeżyciami i emocjami. | | | grudziec190 | 13.08.2013 15:46:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 145 #1568621 Od: 2013-5-9
| Tak Martana zgadzam się z tobą, obecne czasy prowadzą do paranoi, widząc na ulicy młodą kobietę, która idzie za rękę ze starszym o "trochę" od siebie mężczyzną nasuwa się ludziom myśl, "jest na pewno z nim dla pieniędzy" itp, itd. pewnie sama wiesz. Może ja nie jestem na tyle dojrzały żeby na to wszystko spoglądać tak jak ty, pewnie nasze czasy się trochę różnią, co pokolenie zresztą jest coraz gorzej, ale uwierz czy też nie, również miałem swoje przeżycia, spostrzegam to wszystko inaczej niż osoby w moim towarzystwie, nie mam nic do par z "większą" różnicą wiekową, to jest ich życie, nie moje i także nie innych, tylko właśnie tej pary. Skoro są ze sobą to musi coś znaczyć. |
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|