| |
Pawel__1515 | 18.08.2013 13:39:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1573306 Od: 2013-8-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Witam użytkowników tego forum. Na wstępie chciałbym od siebie dodać, że nie przywykłem do dzielenia się uczuciami a szczególnie takimi z innymi ludźmi i zazwyczaj starałem sobie radzić sam z nimi (czasem lepiej czasem gorzej) ale teraz zwyczajnie nie potrafię. Opisywać całość byłoby zbyt nurtujące i ciężkie więc może zrobię szkic/zarys i będę Was prosił o radę. Bo decyzja i tak będzie należeć do mnie.
Mam 23 lata, pracuję, od 6 lat (z przerwami których się zliczyć nie da i zsumować też nie) spotykam się z dziewczyną która delikatnie mówiąc jest bardzo nieposkromiona. 4 lata młodsza śliczna dziewczyna (zmieniła się przez te kilka lat od kiedy z Nią jestem na lepsze ;P ) ale ma tak cholernie trudny i wredny charakter, że nie potrafię 1 dnia z Nią się nie kłócić....o wszystko. Nie mogę wyjśc do sklepu bez Jej wiedzy a jak już powiem, że idę to foch. Nie do pomyślenia byłoby gdybym cały czas z Nią nie rozmawiał wtedy a jak już powiem "cześć" płci przeciwnej to mogę się pożegnać ze spokojem na kilka dni i witać wypominki oraz wszelkiego rodzaju słowne riposty mające na celu "odegranie" mi się za to co zrobiłem itd... przez pierwsze 2 lata była bajka...potem poszedłem na studia i zaczęło się....oszukiwała mnie (stąd przerwy), pisała z innymi, spotykała się "jednorazowo" po czym żarliwie przepraszała. Nigdy po zerwaniu pierwsza się nie odezwała..zawsze ja robiłem pierwszy krok....oczywiście ja święty nie byłem bo jak zrywaliśmy to kogoś poznałem w międzyczasie co do dziś dzień wypomina mi z furią w oczach...i tak jest cały czas. Do tego dochodzi to, że nie podoba się Jej miejsce mojej pracy (biuro) i chciałąby żebym pracował gdzie indziej (tylko z facetami) ...telefon mam opróżniony z jakiegokolwiek damskiego kontaktu..tylko rodzina się ostała cudem jakimś. Teraz mam zamiar zrobić studia magisterskie zaocznie oczywiście i wiem że jak tylko o tym wspomne tak z nami koniec.... wystarczy, że nie będzie mnie u Niej 1 dzień i Ona juz zrywa i z tekstami typu "jadę się spotkać z innym"... czego zazwyczaj nie robi tylko mnie tak "straszy" żeby mnie zgnoić. Ogólnie za bardzo się wkręciłem i CHOLERNIE trudnoi mi zdecydować co dalej. Dodam do tego, że moi rodzice Jej nienawidzą i całej Jej rodziny (nie ma co ukrywać delikatna patologia - rodzice piją na potęgę)...
Na choryzoncie pojawiła się inna dziewczyna, z którą utrzymuje kontakty czysto koleżeńskie i chyba tak dzięki Niej (i nie tylko bo przecież w pracy też wiele kobiet znam) pokazuje mi, że nie tak powinien wyglądać związek... z każdym dniem zastanawiam się coraz bardziej a takiej rozmowy nie przeprowadzę z Moją dziewczyną....bo to równoznaczne z wydaniem wyroku.... tu więc pytanie...co mam zrobić? ....
pomóżcie proszę...
Dodam też, że pracuję 5 dni wtygodniu a widuje się z Nią 4 razy w tygodniu...wracam on Niej koło 1-2 a wstaje o 7 i tego też nie idzie ruszyć .... wiem, że to może być durne ale ja padne któregoś dnia.. |
| |
Electra | 25.11.2024 16:49:50 |
|
|
| |
MarcinMODER | 18.08.2013 14:29:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #1573335 Od: 2013-8-6
| Stary, spróbuj z nią pogadać o tym. Bo jak na moje oko, to Ty nie masz żadnego słowa w tym związku, nic nie możesz powiedzieć, nic nie możesz zrobić. Tak to nie powinno wyglądać. Pomyśl sobie, jakby ta dziewczyna była Twoją żoną. Dobra, teraz wytrzymujesz, bo jesteś młody, masz nadzieje, że wszystko się unormuje. Ale pomyśl co będzie za 10 lat, jak przez cały czas ona będzie Tobą rządzić, zabroni Ci zawierać jakiekolwiek znajomości, a później Cię zostawi a Ty zostaniesz sam bez znajomych. Pogadaj z nią, ja na Twoim miejscu wycofałbym się z takiego związku. |
| |
Martana | 18.08.2013 14:39:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1573340 Od: 2010-2-12
| Marcin radzi Ci pogadać z nią o tym. Niestety nie można pogadać z tłuczkiem do mięsa. Nieważne z jakiej rodziny jest ta dziewczynka - to nie rodzina każe jej mieć obsesję zazdrości. Wiesz skąd ma tę obsesję? JAK KAŻDY CŻŁOWIEK NA ŚWIECIE MIERZY INNYCH SWOJĄ MIARĄ. Na dodatek jest jeszcze dzieckiem, nie rozumie emocji, jakie nią targają, jest agresywna i ma wiele za uszami, dlatego jest pewna, że skoro ona ma, to Ty też. Niewazne jaka jest śliczna i jaka czasem bywa miła. Daj sobie z nią spokój. Mam niesamowitą alergię na histeryczne samiczki, samczyków też. Ta histeryczna samiczka zniszczy Cię, zanim zdążyć dorosnąć. Po co Ci to? P.S.: Błagam Cie miły chłopcze - używaj słów, których znaczenie znasz: "opisywać całośc byłoby zbyt NURTUJĄCE"????? |
| |
Pawel__1515 | 18.08.2013 15:41:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1573395 Od: 2013-8-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Przepraszam za to zdanie, które wyłapałeś...pisałem to na szybko....zresztą widać po 2 edycjach w których szukałem błędów takich jak lietrówek ... chodziło mi o "nużące" ale widocznie napisałem z automatu... właśnie dzwoniłem..powiedziałem Jej że chciałbym trochę dziś odpocząć. Wyklnęła mnie, napisała żebym spierd... i że mam więcej nie pisać. Przerabiałem to już miliony razy więc nie zrobiło to na mnie wrażenia. Co do tego, że nie miałem jak dojść do słowa? To prawda... poniekąd sam na to pozwoliłem. Bo nigdy nie stawiałem "kawy na ławę" tylko rozchodziło się delikatnie po kościach z nadzieją, że będzie lepiej z czasem. Tylko tyle, że Ona już dziś poleci do innego, a ja najbliższe tygodnie będę chodził jak zbity pies myśląc tylko o Niej... to jest strasznie ciężkie...serce mówi że trzeba brnąć w to i wszystko będzie dobrze bo kocham... rozum czasem się dobija, i krzyczy, że to co robię jest nienormalne i żebym wiał.... |
| |
Martana | 18.08.2013 16:01:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1573414 Od: 2010-2-12
| A nie przyszło Ci czasem do głowy, że kochasz nie ją, ale swoje wyobrażenie o niej i Waszym związku? Ja wiem, że kocha się nie za coś, ale mimo czegoś, tylko tego "mimo" nie może być więcej, niż pozytywów. Tolerujemy różne wady u naszych ukochanych, nawet duże, ale bez przesady! Sam wpuściłeś się w kanał i teraz nie za bardzo widzę wyjście tak dobre, by nagle Twoja "dziwaczka" zamieniła się w aniołka. Możesz spróbować metody na histeryczki: powiedz jej, że masz dość, niech sobie idzie do innego, że więcej sie nie odezwiesz bo masz dość jej idiotycznego zachowania. Poczekaj na reakcję. Ta reakcja może Cię wiele nauczyć. |
| |
MarcinMODER | 18.08.2013 20:26:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #1573609 Od: 2013-8-6
| Martana dobrze mówi. Popatrz, dobrze Ci z nią jest? Jak musisz robić wiecznie co ona chce i jeszcze jej się nie podoba? Wiem, że będzie Ci bardzo ciężko zerwać z tą dziewczyną ale najwidoczniej nie ma innego lepszego rozwiązania. Mnie dziewczyna, która mi się bardzo podobała i się w niej zakochałem (nawet powiedziałem jej co mam na myśli) tak załatwiła, że zerwałem kontakt z dnia na dzień mimo, że ciągle jestem dobity. Dawała mi nadzieję, spotkania z jej zaproszenia, a później się okazało, że jest kilka takich jak ja i dowiedziałem się tego w bardzo przykrym incydencie (tak dla wyjaśnienia). |
| |
Pawel__1515 | 18.08.2013 22:14:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1573687 Od: 2013-8-18
| Ja wiem jaka jest Jej reakcja...nie odezwie się już nigdy. Przecież to tylko ja głupi zawsze robiłem pierwszy krok bo myślałem o Niej uporczywie po nocach. Wiem co ludzie o Niej myślą.... każdy kto Ją zna mówi to samo...a ja sam nie wiem... to była moja pierwsza prawdziwa miłość... dalej jest...nie jeden raz z Nią rozmawiałem o tym to mi powiedziała, że jak mi nie pasuje to żebym sobie znalazł inną. Przecież na moje miejsce znajdzie się już następnego dnia inny i przecież on Ją taką zaakceptuje... bo Jej nie zna... będzie sielanka przez pewien czas a potem pozna ... tylko dobija mnie fakt, że może być szczęśliwa z kimś innym...a ja nie potrafię... |
| |
MarcinMODER | 19.08.2013 10:24:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #1574036 Od: 2013-8-6
| Stary, im szybciej zaczniesz terapię tym szybciej ją zakończysz. Mnie też teraz natarczywie witają myśli o dziewczynie, wszystko kojarzy się z nią, ale musiałem to zakończyć bo po prostu innego wyjścia nie było. |
| |
mona85 | 19.08.2013 11:38:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 82 #1574097 Od: 2012-1-20
| Zgadzam się z opiniami osób udzielajacych Ci porad. Nie dzwoń i nie kontaktuj się z nią. Nauczyła się że zawsze Ty ją przepraszasz, niech będzie inaczej. Jeżeli się nie odezwie to znaczy że ma znajomość z Toba ...gdzieś. Jest to tylko z jej steony zabawa i pokazywanie kto tu ma słuchać... no nie ona. Szukaj nowej fajnej dziewczyny której poziom i zachowanie jesdt ok. Z tego związku nic nie będzie, tylko upokorzenie i nerwy...tylko po co? Życie i świat jest piękny i nie ma go co marnować na taki związek. Powodzenia.A studia nie odpuszczaj |
| |
MarcinMODER | 19.08.2013 12:53:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #1574190 Od: 2013-8-6
| No właśnie, lepiej dla Ciebie będzie jak nawet się nie odezwie, bo i tak wszystko później wróciło by do normy, czyli wiadomo do czego. |
| |
Pawel__1515 | 19.08.2013 19:22:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1574547 Od: 2013-8-18
| Ja właśnie mam problem z tym, by się z Nią nie kontaktować.... to mam jakby w nawyku... ciągle myślę co robi a szczególnie wieczorami gdy wiem, że nie próżnuje i dzwonię do Niej... wiem, że robię źle i sam się tym zadręczam ... myślami co może teraz się dziać. Padło wyżej słowo "terapia" ... chyba rzeczywiście takiej potrzebuje. Odezwała się tylko rano pisząc smsa, że życzy mi szczęścia z inną. Jeśli mam być szczery to uważam, że jestem zbyt uczuciowy i zbyt byłem zaangażowany żeby teraz tak szybko zapomnieć , a POWINIENEM! |
| |
Electra | 25.11.2024 16:49:50 |
|
|
| |
MarcinMODER | 19.08.2013 22:10:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #1574726 Od: 2013-8-6
| Moim zdaniem (zresztą wydaje mi się, że nie tylko moim) ta dziewczyna nie zasługuje na Ciebie. Założę się, że dużo dziewczyn chciałoby mieć takiego faceta jak Ty. Też tak mam, że najgorsze są wieczory, też myślę co robi, o czym myśli. W ogóle skoro ona już się zadaje z innymi to nie wiem jak mam o niej powiedzieć... |
| |
Pawel__1515 | 19.08.2013 22:39:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1574760 Od: 2013-8-18
| Przez te prawie 6 lat przerywane uodporniłem się strasznie na wiele rzeczy bo powtarzały się...nie powinno tak być bo normalnie gdyby jakaś dziewczyna tak zrobiła chłopakowi to by juz dawno ją zostawił...a ja trwałem w złości ale trwałem. Ja myślę tylko "dlaczego Ona mi to robi..dlaczego to zrobiła?" bo przecież bywało dobrze..chociaż kłótnia o byle co była na porządku dziennym |
| |
dianam88 | 20.08.2013 09:28:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 173 #1575018 Od: 2012-12-11
| JEŚLI NIE WIESZ CO ZROBIĆ ZAPYTAJ O RADĘ SPECJALISTKĘ. ZNAM DOBRĄ I SPRAWDZONĄ WRÓŻKĘ KTÓRA PRZYJMUJE W CENTRUM SOSNOWCA. ZAPISY: 501 525 191 |
| |
MarcinMODER | 20.08.2013 13:07:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #1575282 Od: 2013-8-6
| Won z tą wróżką |
| |
Martana | 20.08.2013 20:35:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1575732 Od: 2010-2-12
| Wróżka to psycholog, który zamiast truć za kasę, co powinieneś zrobić, truje za kasę co się stanie, bo na podstawie oględzin zachowania pacjenta i rachunku prawdopodobieństwa potrafi to oszacować. Psycholog to z kolei sztuczny przyjaciel, któremu trzeba płacić, bo prawdziwego się nie ma. Ot - znak posranych czasów, zbiorowej głupoty i aspołczeności. Wybaczcie, taka refleksja na koniec dnia mi się wyrwała... |
| |
OoziebaaxD | 26.08.2013 00:44:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #1580417 Od: 2013-8-26
| kurde człowieku, jasne chyba jest,że ta twoja panna przesadza i to ostro, ok zrozumiała jest zazdrość np o byłe twoje czy koleżanki które coś znaczyły podczas waszych rozstań, ale skoro sama świętą nie była powinna dać ci troszkę zrozumienia. No ten związek wasz to chyba nie przetrwa, sam to chyba dostrzegasz skoro już w oko wpada inna, dojrzalsza i bardziej wyrozumiała kobieta. Moim zdaniem powinieneś zakończyć tamten z tą co jesteś z nią dłużej, wiadomo,że nie zapomnisz o niej tak łatwo, ale dalsze takie gry cię wykończą i psychicznie i fizycznie.. przecież do pracy musisz chodzić wyspany i co z tego, że są tam kobiety, to nie znaczy,że od razu coś masz do nich, to po prostu koleżanki z pracy. Porozmawiaj z tą swoją, jak nie zrozumie no to Ci mówie nie masz wyjścia, związek nie może polegać na tym, że jedna ze stron stara się aby było cudownie, a drugą tą manipuluje i ciągle wymaga nie wiadomo czego.. życzę powodzenia w rozmowie.. |
| |
Pawel__1515 | 26.08.2013 09:11:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1580552 Od: 2013-8-18
| Wszystko się właśnie zmieniło na przestrzeni tylko tego tygodnia. Ja siedzę sam w domu, rozładowując frustrację ćwicząc z kolegą... moja już teraz EX oczywiście kogoś ma już elegancko cały weekend się z nim bawiła na weselu i poprawinach udając, że mnie nie było w jej życiu. Wiem to bo jeszcze chwile po rozstaniu mieliśmy kontakt ale szybko się urwał wiadomo dlaczego...jestem teraz jej wrogiem nr 1. Ja za to codziennie muszę się czymś ostro zająć żeby tylko nie myśleć o niej....najgorzej jest przed snem.... macie rację, że to nie miało sensu i było miejscami chore. Ja tez to widziałem tylko cały czas czekałem na zmianę. Rozmów z nią przeprowadziłem setki i każda kończyła się kłótnia, że to mi coś nie pasuje znowu itd... więc się wycofywałem. Dziękuję wam wszystkim za pomoc. Decyzja zapadła..teraz tylko czas pokaże czy zrobiłem dobrze. Bo pewności dalej nie mam i chyba nigdy mieć nie będę. |
| |
mona85 | 26.08.2013 09:41:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 82 #1580575 Od: 2012-1-20
| Dobrze się stało. Tkwienie w chorym związku jest stratą czsu i zdrowia. Życzę Ci fajnej dziewczyny, wartościowej i takiej która będzie Cię kochać a nie tylko być z łaski przy Tobie. Powodzenia. Spróbuj zająć się studiami, bo inwestycja w siebie zawsze się najbardziej opłaca. Pozdrawiam.
|
| |
MarcinMODER | 26.08.2013 09:43:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #1580576 Od: 2013-8-6
| Ja Ci powiem tak. Zrobiłeś bardzo, bardzo dobrze I z pewnością za jakiś czas się o tym przekonasz. Bo ta laska była dla Ciebie ciężarem. |
| |
Electra | 25.11.2024 16:49:50 |
|
|