 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Przechodze zalamanie !!!Nie wytrzu |  |
| | Sapphire | 01.04.2014 21:51:02 | Grupa: Użytkownik
Posty: 24 #1799559 Od: 2013-12-27
| Ostatnio wyprowadzilam sie z malej miejscowosci do Lublina z mama i siostra, z tego powodu, ze mama nie mogla zniesc alkoholizmu taty. Moglam oczywiscie z nim zostac tam, ale od zawsze chcialam mieszkac w miescie. Tak wiec w polowie szostej klasy opuscilam wies. Na poczatku bylo okropnie - teskilam za stara szkola itp, ale w ciagu paru miesiecy zdazylam sie solidnie zakumplowac i przywiazac do niektorych osob. Oczywiscie, mieszkam w biednej rodzinie i mama powiedziala, ze nie radzi sobie i nie moze wynajmowac caly czas mieszkania. Oznajmila mi, ze w wakacje musimy wrocic na wies, poniewaz tam jest nasz dom itp, itd. Bardzo to rozumiem, ale ja tak nie chce tam wracac! Choflfzi glownie o to, ze tu mam wspanialych przyjaciol, a tam nawet nie ma z kim porozmawiac. Poza tym przyzwyczailam sie do miastowych warunkow, a jak pomysle o dwoch sklepach na krzyz to mi sie slabo robi. Do tego wszyscy by mnie wysmiali, ze znowu wracam na wies i w ogole. Mi tu jest tak dobrze! Chcialam pojsc do profilowanego gimnazjum, a na wsi skad takie wezme? Tlumaczylam mamie wszystko, ale ona sie uparla i nie befe miala juz przyajciol. ;( Prosze, pomozcie mi, nie wytrzymuje juz psychicznie! Co mam robic? | | | Electra | 13.03.2025 16:34:22 | 
 |
| | | Martana | 02.04.2014 19:54:32 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #1801304 Od: 2010-2-12
| Ha, co masz robić... niestety jeszcze niewiele możesz. Musicie coś jeść, gdzieś spać - to kosztuje, a Twoja Mama nie ma pieniędzy, jak niestety większość Polaków. Jesteś młoda i zachłysnęłaś się miejskim życiem, a teraz każą Ci wracać do puktu wyjścia. Rozumiem Cię jak jasna cholera, ale na to nie ma rady. Coś Ci opowiem: mając 24 lata zakochałam się w Holendrze i pojechałam d niego, do Amsterdamu. Miałam w Warszawie mieszkanie, Mama zostawiła mi je, kiedy wyprowadzała się na wieś. Gdy wylądowałam w Holandii, uroczy mężuś mojej Mamy nagadał jej, że jestem wyrodną córką, nie kocham jej, nie wrócę, więc może sprzedać moje mieszkanie a pieniądze przeznaczyć na podróżowanie po świecie - z nim oczywiście. Mój związek z Holendrem rozpadł się po 2 latach, wróciłam do Polski i co? Musiałam zamieszkać w wypiz..wie pod Nowym Dworem Mazowieckim. Byłam od Ciebie o wiele starsza, nie miałam chwilowo pracy ani mieszkania - musiałam mieszkać z Mamą (dobrze chociaż, ze mężuś - psychopata w końcu został wyrzucony z jej domu a Mama znalazła sobie fajnego faceta). Niestety są w życiu chwile, kiedy wszystko wydaje się do dupy. Kochana, Ty nie masz załamania nerwowego i dzięki Bogom. Po prostu przeżywasz wszystko 100 razy bardziej niż dorośli - to Cię czyni dzieckiem, a jednocześnie jesteś świadoma wielu rzeczy, powoli budujesz swój świat - to czyni Cię dorosłą. To zabrzmi głupio, ale nie masz za bardzo czym się załamywać. Będzie ciężko, smutno, nudno, ale to minie. Wszysto mija, najbardziej mija życie, więc nie marnuj go na myślenie, że przeżywasz załamanie  | | | Valium | 03.04.2014 21:05:29 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 89 #1802763 Od: 2012-12-17
| Póki co jesteś w takiej sytuacji, że niestety, ale jesteś uzależniona od mamy, bo musi Cię utrzymywać. Musisz jakoś to przetrwać, chociaż na Twoim miejscu zacząłbym się zastanawiać nad jakąś szkołą z internatem, z tym, że nie wiem jak wygląda to cenowo. Moja kuzynka, która mieszka ogólnie na wsi, wybrała liceum w mieście i tam mieszka, tylko, że nie wiem czy mieszka w internacie czy u starszej siostry.
Od Lublina 1000 km nie mieszkasz, ze znajomymi zawsze raz na jakiś czas możesz się spotykać. Jedyną barierą tutaj jest wiek, ale wszystko da się przezwyciężyć.
Swoją drogą ciekawe wspomnienia mam z tym województwem. Pojechałem raz z kumplem do Adamowa koło Łukowa i dostaliśmy wpiperz od tamtejszych. Ponad 20 osób na nas 2, jakby to planowali od dawna. | | | Sapphire | 04.04.2014 15:21:39 | Grupa: Użytkownik
Posty: 24 #1803989 Od: 2013-12-27
| Do tej pory jakos sobie radzimy, wiec dlaczego dalej ma tak nie byc? Przyznam, ze sie zbuntowalam, nie wiem czy dobrze robie, ale zrobie wszystko, zeby tu zostac! Bardzo dobrze sie tu bawie, nie moge oposcic tego miejsca i tych ludzi! Swiat sie na mnie uwzial, nic zlego w zyciu nie zrobilam, dobrze sie ucze, bylam jak do tej pory grzeczna... No w zyciu nie bylam bardziej nieszczesliwa, a bedzie przeciez gorzej po fakcie. | | | Valium | 04.04.2014 21:58:45 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 89 #1804595 Od: 2012-12-17
| Ale własne zachcianki nie są najważniejsze. Niestety, czasem trzeba się dostosować. | | | Izza | 23.03.2015 14:27:02 | Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #2075106 Od: 2015-2-26
| Dorośniesz to będziesz mieszkać gdzie będziesz chciała. Teraz niestety mam cie utrzymuje i wydaje mie się, że nie bez powodu chce wracać na wieś. Widocznie nie może Was utrzymać sama. Powinnaś wspierać mamę w takiej sytuacji. ______________ Nowoczesne
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | Electra | 13.03.2025 16:34:22 | 
 |
|
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|