![Przejdz do dołu strony](strzalka_dol.gif) | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Problem z ojcem. Alkoholizm | ![](fb.png) |
| | roztargniona | 07.11.2010 17:51:57 | Grupa: Użytkownik
Posty: 23 #598377 Od: 2010-11-7
| Tak wiec,mam problem z ojcem.Odkad wzieli z mama kilka kredytow,zaczelo brakowac kasy i popadli w dlugi,tata zaglada do kieliszka.Trwa to juz,nie wiem ile.Teoretycznie mama mowi,ze on pije odkad pamietam.Nieraz w pracy,teraz jak juz nie pracuje,to w domu. On potrafi zrobic sobie drinka(wodka najczesciej),wypija prawie duszkiem,potem dalej.Potrafi siedziec do 4-5 nad ranem i pic.Nieraz w domu sie przewracal,kiedys nabil sobie guza i rozcial brew.... Nie mamy z mama,kompletnie nad nim kontroli.Stwierdzilysmy,ze to dlatego,zeby nie myslec o klopotach,ale to juz przekracza wszelkie granice. Jedynym 'plusem'tego jest to,ze sie nie awanturuje,nie bije nas ani nic z tych rzeczy. Nieraz bylo tak,ze wstaje o 9 rano,a on juz jest podcięty i tak do wieczora. ![zakręcony](/emot/icon_rolleyes.gif) No ile mozna ??? Ostatnio byly urodziny mojej mamy,przyszla babcia,a on nawet przy niej pil,myslal ze sie nikt nie skapnie,ze w szklance z herabata wiekszosc to wodka.... Mozna go z tego jakos wyleczyc,pomoc mu?? Najsmieszniejsze jest to,ze jak juz wypije,a nie ma np. kasy juz na wodke,to nie pije i jest wszystko okej,za to rece mu sie trzesa jakby Parkinsona miał ..... Co robic ??? Szkoda mi go...bo to moj ojciec.I zle sie z tym czuje,ale kiedy on jest pijany,to szczerze go nienawidze,a jak jest trzezwy,to go uwielbiam wrecz...
| | | Electra | 18.02.2025 05:27:09 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
| | | Mrrrr | 08.11.2010 16:25:53 | ![poziom 2](star_icon2.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Augustów
Posty: 57 #598782 Od: 2010-3-6
| szczerze on już jest alkocholikiem. Nie powinnaś jego zachowania tłumaczyć i usprawiedliwiać, dopóki on sam nie zechce się leczyć nikt mu nie pomoże. To nie jest grypa że pójdziesz do lekarza da leki i jest spoko. To jest uzależnienie i z tym powinnaś udać się do specjalisty. Ale siłą jak go zaciągniesz on i tak nie przestanie pić. Uwież mi wiem co to jest mieć w domu alkocholika, kolejną fazą może być coś takiego że będzie wynosił różne rzeczy i wymieniał za wódkę lub jakieś tanie wino. Pozdrawiam. pa | | | Martana | 08.11.2010 21:20:10 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Dublin
Posty: 718 #598986 Od: 2010-2-12
| Mrrr ma rację. Możecie z Mamą tańczyć oberki, stawać na rzęsach a On i tak będzie pił. Do podjęcia walki z nałogiem trzeba dojrzeć, samemu przed sobą przyznąc, że jest źle. Jeśli Wam przeszkadza picie Ojca, możecie jawnie zacząć dawac mu to do zrozumienia. Gdy pojmie, że każda koleja butelka oddala Go od ukochanej rodziny to zacznie walczyć z nałogiem. Jeśli i to nic nie da, pozostaje czekanie. To może straszne co napiszę, ale wielu ludziom pomaga jakiś niemiły wstrząs. Zawał, wypadek samochodowy, utrata pracy. Coś, co nikogo nie zabije ale walnie "życiową cegłą" w łeb. Oczywiście nie życzę Twojemu ojcu niczego złego ale taka przykra przygoda może uratować Mu życie a Wam - przywrócić szczęście i spokój. Powodzenia. | | | roztargniona | 08.11.2010 22:17:36 | Grupa: Użytkownik
Posty: 23 #599012 Od: 2010-11-7
| Mnie sie wydaje,ze on ma tą swiadomosc,tylko nie potrafi albo boi sie sam przed sobą do tego przyznać. Nie raz bylo tak,ze gdy sie przewrocil,w domu,w nocy np. to przez kilka dni nie pil,bo sie bał,widac bylo w jego oczach strach,bo faktycznie w momencie,gdy dzieje sie cos zlego,szybko potrafil'otrzezwiec'. Mrr,on od swojej matki potrafi pozyczac pieniadze,mowi jej ze np, musi zaplacic za moje ksiazki do szkoły,a ja tych pieniedzy nawet na oczy nie widzę ![zakręcony](/emot/icon_rolleyes.gif)
Jedna z sytuacji jaka mnie zdziwila,zaistniala ostatnio w sklepie.Bylismy na zakupach (byl trzezwy) i stalismy w kolejce,a on nagle mowi"Ciekawe czy mi peiniedzy na to starczy,jescze musze przeciez gorzałę kupic" I centralnie do mnie to mowi,jakby to byla woda mineralna Az mnie zatkalo,bo nie wiedzialam,co odpowiedziecc i moze tu zrobilam blad,bo powinnam mu wygarnac,jednak tak w sklepie,przy ludziach,to ogolnie strach byl silniejszy. | | | Skrzynka8 | 08.11.2010 22:59:44 | Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #599036 Od: 2010-8-19
| Każdy ma swoje dno, które musi osiągnąć..... Twój tata też.
| | | Mrrrr | 09.11.2010 16:34:36 | ![poziom 2](star_icon2.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Augustów
Posty: 57 #599304 Od: 2010-3-6
| On teraz będzie się usprawiedliwiał a takie chwilowe nie picie to nie jest zerwanie z nałogiem. A co do tego w sklepie co się działo trzeba było awanturkę i koniec. Musicie dać mu do zrozumnienia co z sobą robi a nie siedzieć cicho jak mysz pod miotłą i mowić będzie dobrze, on ma kryzys. Ja znam to doskonale. To sie wydaje łatwe tak kochanej osobie wygranąć ale tak trzeba | | | roztargniona | 09.11.2010 22:26:36 | Grupa: Użytkownik
Posty: 23 #599592 Od: 2010-11-7
| Wiem.... Ma momenty,ba nawet dni,ze nie pije.I wtedy jest naprawde fajnie,az chce mi sie z nim rozmawiac,bo to naprawde fantastyczny człowiek. Dziekuje za wszelkie porady,jestem wdzięczna | | | cherr94 | 10.11.2010 21:01:49 | Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #600116 Od: 2010-11-10
| Posłucjaj kochana miałam podobny problem. Postaraj sie złapac okazje kiedy twój tato bedzie trzezwy i porozmawiac szczerze razem z mama na ten temat. Być moze twoj ojciec ma jakis problem o ktorym nikomu nie mowi i probuje po prostu utopic go w alkoholu, ale dobrze wiemy ze to nie pomaga. Pamietaj ze czasami rozmowa to najlepsze wyjscie poki nie jest za pozno. Sproboj wplynać na jego ambicje np powiedz ze sie za niego wstydzisz ze kolezanki mowia ci o tym ze twoj ojciec pije. To moze byc bolesne ale takie teksty czesto pomagaja. Powiedz tez ze sie o niego marwtisz ze ma juz swoj wiek i alkohol niekorzystnie wpływa na jego organizm. Ale przede wszystkim nie dawaj za wygraną Mam nadzieje ze wszystko sie ułoży ;*
| | | ewka | 17.11.2013 19:24:24 | ![poziom 2](star_icon2.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 70 #1660149 Od: 2013-4-14
| Moja droga powiem tak możecie go wysłać na odwyk bo jest taka możliwość. Tylko wspierajcie go mocno w tym co robi. Jeśli nie będzie pijany pogadajcie z nim o tej sytuacji może przyjdzie po rozum do głowy i pozwoli na to leczenie. W tedy odzyskasz wspaniałego tatusia Życzę powodzenia Bóg niech ma was w opiece polecam gorącą modlitwę a wszystko jest możliwe ![bardzo szczęśliwy](/emot/icon_biggrin.gif) | | | Electra | 18.02.2025 05:27:09 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
|
![Przejdz do góry strony](strzalka_gora.gif) | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|