NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PROBLEM Z 'KOLEGĄ'...

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Problem z 'kolegą'...

  
dorota91
26.11.2011 03:20:45
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #808271
Od: 2010-12-28
Na początek pytanie do żeńskiej części odwiedzających ten portal. Co powiedziałybyście jeśli wasz partner umawiałby się do klubu/na piwo bez was, za to z kolegą i dwiema koleżankami (a w zasadzie z koleżanką i znajomą tej koleżanki)oczywiście nic wam o tym nie mówiąc ? Byłybyście złe czy uważacie, że on też ma prawo mieć swoich znajomych i niekoniecznie was wtajemniczać w te spotkania ? Jeszcze dodam, że przedtem z tą koleżanką łączyły go relacje łóżkowe oczko

  
Electra03.05.2024 16:51:58
poziom 5

oczka
  
iska149
26.11.2011 09:14:36
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #808314
Od: 2011-5-5
Witaj. To raczej nie jest w porządku wobec Ciebie i wydaje mi się,że to trochę brak szacunku z jego strony w stosunku do Ciebie. Ja osobiście byłabym mega wkurzona, że spotyka się z byłą,sam fakt,że nie mówił o tym spotkaniu jest niepokojący i nawet nie zaproponował Ci, zebyś poznała jego znajomych. To nie jest z jego strony fair.
  
dorota91
26.11.2011 13:54:12
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #808417
Od: 2010-12-28
Tylko, że właśnie...to ja jestem tą koleżanką z którą ma się spotkać ;d I za bardzo nie wiem co robić, o mi na nim zależy, ale wiem, że to nie jest fair w stosunku do jego dziewczyny i sama na pewno nie chciałabym być tak potraktowana. Nie mieliśmy pół roku kontaktu ze sobą i nagle się odezwał na początku listopada proponując wspólne wyjście i tak jest co tydzień. Mam megaochotę się z nim spotkać, ale wiem, że jak usłysze jego głos i go znowu zobaczę to moje uczucia do niego obudzą się na nowo, a przecież on już kogoś ma...próbowałam się spotykać z innymi żeby o nim zapomnieć i myślałam, że to się uda, ale przez te pół roku ciągle o nim myślałam zwłaszcza ostatnio można powiedzieć, że ściągnęłam go myślami...
  
iska149
26.11.2011 18:44:36
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #808555
Od: 2011-5-5
hmm...skoro tak, to wydaje mi się, że jeśli on czuje to samo co Ty- wróćcie do siebie i niech da spokój tamtej dziewczynie, bo wybierając spędzanie wolnego czasu z Tobą, nie z nią i jeszcze nic jej o tym nie mówiąc, w końcu ją zrani..to jest nie fair wobec niej...nie wiem, co możesz teraz zrobić..może zapytać go,czy on coś do Ciebie czuje, bo ta dziewczyna nie zasługuje na to, żeby ją oszukiwał..niech zdecyduje: Ty czy ona..tylko że może on po prostu chce tylko się z Tobą kolegować, a kocha tamtą. Nie wiem..
  
dorota91
27.11.2011 02:48:11
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #808685
Od: 2010-12-28
Też brałam pod uwagę opcję, że po prostu chce się kolegować, ale dla mnie to 'trochę' dziwne odezwać się po tak długim czasie tak ni z gruchy ni z pietruchy. Na brak koleżanek to on raczej nie narzeka. Trudno też powiedzieć, że byliśmy razem, bo nasz 'związek' trwał ok. tygodnia po czym on powiedział mi, że "chcę żeby była miłość, a nie czuję jej". To jego dokładne słowa. Tylko, że on nie ma pojęcia, że ja się w nim zakochałam, bo nie powiedziałam mu tego nigdy. W zasadzie łączył nas fizyczny pociąg wyłącznie, a przynajmniej z jego strony tylko o to chodziło. Chociaż tak naprawdę sam nie wiedział czego chciał, bo wyjaśniliśmy sobie wszystko na początku kwietnia a potem do połowy czerwca i tak codziennie mieliśmy kontakt ze sobą - osobisty coraz rzadszy za to rozmawialiśmy codziennie na gg, przypominał o sobie codziennie wieczorem puszczając mi strzałki na komórkę (tak wiem, dziecinada, ale przynajmniej wiedziałam, że jednak o mnie myśli). Tylko, że tak naprawdę nie wiem co to miało na celu skoro się nie widywaliśmy ani on nic do mnie nie czuł. Potem jakoś właśnie w połowie czerwca chciałam go wyciągnąć na jakieś piwo, pogadać. Zawsze się wykręcał a to, że ma sesję i musi się uczyć blabla, na propozycję spotkania reagował zdaniem "pomyślimy" i nic z tego oczywiście nie wychodziło. Potem dowiedziałam się, że znalazł dziewczynę. Sam mi tego nie powiedział dowiedziałam się z...facebooka. Nie chciał mi powiedzieć kto to ani pokazać zdjęcia, dopiero później się dowiedziałam jak ona wygląda. To była nasza ostatnia rozmowa, bo przestał wtedy odpisywać, więc nie chcąc wyjść na jakąś desperatkę przestałam się odzywać. Poza tym stwierdziłam, że chyba pora usunąć się w cień skoro sobie kogoś znalazł, on z resztą również nie kwapił się żeby się ze mną skontaktować. I tak od czerwca cisza aż tu nagle na początku listopada dostałam wiadomość od niego oczko
Dlatego nie wiem co się musiało wydarzyć, że zechciał odświeżyć znajomość. Może to jakiś znak od losu, że dostałam drugą szansę tylko tym razem nie mogę jej zmarnować ;d
Chyba się z nim spotkam jednak, nie zapytam wprost o co mu chodzi, bo to za wcześnie, ale po zachowaniu też da się dużo wywnioskować.

Przepraszam, że takie długie, ale chciałam wyjaśnić od początku (to i tak jest w wielkim skrócie) jak przebiegała nasza znajomość.
Poza tym musiałam się komuś 'wygadać', bo moi znajomi, którzy są wtajemniczeni w sytuację zdecydowanie mówią, że mam sobie dać z nim spokój, że nic z tego nie będzie, a jemu prawdopodobnie nie układa się w tym związku i zależy mu tylko na seksie...
  
iska149
27.11.2011 10:05:00
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #808723
Od: 2011-5-5
I zgadzam się z Twoimi znajomymi.
  
iska149
27.11.2011 10:06:54
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #808725
Od: 2011-5-5
To jak traktował/traktuje Ciebie wyraźnie oddaje to, co powiedzieli Twoi znajomi. On raz,że nie ma szacunku do Ciebie, a dwa- do swojej dziewczyny. Nie wiem jak Ty,ale ja w życiu nie chciałabym kogoś, kto tak się mną bawi.
  
dorota91
27.11.2011 15:56:00
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #808914
Od: 2010-12-28
Rozum mówi co innego a serce co innego, niestety. Nie słucham się innych i potem jest jak jest, ale do spotkania jeszcze nie doszło, więc może się powstrzymam.

Dzięki za odpowiedź.
  
iska149
27.11.2011 21:34:49
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #809092
Od: 2011-5-5
Rozum mówi jedno, serce robi drugie...fakt wesoły Widziałam to kiedyś pod graffiti.. Jeśli go kochasz..może on też nie zrywa z Tobą całkowicie kontaktu, bo coś do Ciebie czuje..? Tylko czemu w takim razie tamtą dziewczynę tak traktuje..lepiej jak powie jej prawdę, niż oszukuje..
  
Electra03.05.2024 16:51:58
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PROBLEM Z 'KOLEGĄ'...

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny