NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » DOROSŁOŚĆ... I 15 - LATEK.

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Dorosłość... i 15 - latek.

Wkraczanie w tą... "dorosłość"...
  
Someone_And_Nobody
01.07.2014 12:21:23
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 40 #1878205
Od: 2014-2-16
Będzie to bez przesady, szczerze i bez skromności - jest tak, jak teraz napiszę.

Miałem wiele przeżyć... różnych sytuacji, problemów, z którymi musiałem się zmierzyć sam - nikt mi nie pomagał. Do wszystkiego doszedłem sam. Wiem, jak życie potrafi dać kopa w dupę...

Nwm... może jestem, ale po prostu nie czuję się dorosły. Zn. Gadam z rodzicami... np. wczoraj... o seksie. Nie no.. w sensie, że takie.. kiedy bym to robił, bo się pytali. "Delikatnie, spokojnie... zapewnić Jej bezpieczeństwo, troskę, poczucie panowania nad sytuacją..." No i wiesz... i różne inne rzeczy - o pracę, szkołę, przyszłość. I też wziąłem sobie do serca Ich słowa - "Za szybko dorastasz Kuba. Oszczędź sobie myślenia o takich rzeczach, przyszłości. Jeszcze nadejdzie na to czas, by o tym myśleć. Jeszcze jesteś dzieckiem - prawnie,bo 18 lat, ale emocjonalnie jak dorosły. Nie trać dzieciństwa. Jeszcze życie przed Tobą. Nikt z Ich 3 ( w sensie bracia ) o takich rzeczach z Nami nie rozmawiał - tylko Ty. Jesteś inny. Nie trać się w dorosłość. Jeszcze masz czas." Nauczyciele też mówią podobnie - że jestem dojrzalszy od innych. Umiem się zachować w odpowiedniej sytuacji, czy... Znajdę rozwiązanie na wszystko. (...) Dzieciaki w wieku 12 lat, czy nawet mój wiek, a nawet starsi i dorośli. Czasem zdarzy się, że powiedzą mi "Dzień Dobry". I to.. eh. Jest dziwne. Mam teraz jakąś manię na ubieranie się jak dorosły. Nie mam już tego stylu chłopaka. Nie wiem czemu... Mam ten niby "fejm", ale też i szacunek - nie ma już tych zaczepek, co rok temu. A wtedy było.. fajnie.. Teraz to mogę kupić alco w sklepie, bo mnie biorą za dorosłego. Zarost mam jak 20 latek. Ale się golę. Sam lekarz mówił, że płciowo i emocjonalnie dorastam bardzo szybko. W autobusie pytają się: Normalny, czy studencki? A ja takie [CENZURA]? do mnie? ( przecież mam 15 lat. ) Wśród znajomych za bardzo nie błyszczę - w sensie, że już mamy takiego wariata. Ja tam wolę się pośmiać z kogoś. Raczej jestem takim... wilkiem? No że niedostępny, "dojrzały" - choć się za takiego nie uważam. Ale przychodzą takie momenty, że nwm... tylko jak mam czysty i spokojny umysł i muszę się wszystkim zająć... Nwm. Mam myśli takie.. opiekuńcze.( Co do dziewczyny, którą mam. Kocham Ją. Jesteśmy ze sobą... dłuższy czas. ) Czułe. Coś podobnie jak kobieta. Też pragnę czułości. Bliskości. A bardzo duża ilość innych dziewczyn lata za mną, jakby... eh. Nie wiem. Albo przywiązałem się do Mai - jestem wujkiem, ale.. eh. No właśnie. Myślę dużo o przyszłości. Staram się podejmować dobre decyzje, ale przedtem myślę o konsekwencjach tego wyboru. Myślę, zanim coś powiem. Nie ma miejsca, gdzie leży biedny człowiek - zawsze muszę wrzucić te 5 zł - choć czasami tylko je mam. Nie potrafię odmówić pomocy. Potrafię się dogadać, przekonać praktycznie każdego dorosłego. Mam wiele sytuacji, gdzie problem wolę rozwiązać zwykłą, szczerą rozmową, niż "bić się" z każdym po kolei. I tu jest wiele powodów mojej "dorosłości". Ale ja jakoś.. po prostu nie czuję się dorosłym. Mam tą świadomość. Jeszcze muszę dojrzeć.

Co o tym sądzicie? Zależy mi na Waszej opinii.
I Dziękuję wesoły

PS: Nie piję, nie palę - I tym podobne... Mam do siebie szacunek.
  
Electra04.05.2024 02:11:52
poziom 5

oczka
  
DiesIrae
01.07.2014 12:41:46
Grupa: Użytkownik

Posty: 13 #1878230
Od: 2014-6-5
Świadczy to o Tobie, jak najlepiej. To, że emocjonalnie dojrzałeś sprawia, że trzeźwo oceniasz sytuację i analizujesz konsekwencje jak mogą wyniknąć z poszczególnych działań. Jednak masz jeszcze czas i tak jak mówią Twoi rodzice - możesz się wyszaleć. To, że interesują się tobą kobiety też dobrze świadczy, tylko uważaj, którą pokochasz, bo może przysporzyć Ci wiele cierpień...
  
zawsze_doradze_ona
01.07.2014 22:14:44
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #1878703
Od: 2014-7-1
Hmm czytając trochę zaskoczyłeś. To prawda korzystaj z dzieciństwa do niczego się nie spiesz czego potem bedziesz zalowac.Nie znaczy ze np znajdziesz sobie dziewczyne i odrazu z nią musisz uprawiać seks nie nie. Bo to nie chodzi a spotkalimy sie we dwoje jestesmy sami w domu pokochajmy sie. napraawde nie spiesz sie bo potem bedziesz zalowal tego. hmm z tego co piszesz masz zachowanie na doroslego chodz wcale ty tego nie odczuwasz bo moze starasz się tego nie zauważać.rodzice sami musza z toba rozmawiac doradzac nie mozesz w takich sprawach zosstawac sam bo kiedys naprade przyjdzie dzien ze i to oni beda potrzebowac pomocy a ty jako ich syn im pomozesz i wierz w slowa rodzicow, poki ich masz bo nie kazdy to sobie ceni. pozdrawiam

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » DOROSŁOŚĆ... I 15 - LATEK.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny