NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » OLAC CZY ROBIC COS W TYM KIERUNKU? :X

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Olac czy robic cos w tym kierunku? :X

  
Fumetsuii.
21.09.2014 14:05:20
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #1946868
Od: 2014-9-21
No, a więc mam taki mały problem. Chodzi o chłopaka. Poznałam go u kolegi ponad miesiąc temu. W sumie to spodobał mi się od razu z wyglądu i z charakteru. Trochę z nim pogadałam i w sumie tyle. Wróciłam do domu, napisał do mnie. Popisaliśmy tak z dwa dni i później była cisza. Ja napisałam. On się troszkę zwierzył, resztę powiedział, że powie mi na żywo. No i się zaczęło. Za każdym razem kiedy pisaliśmy mówiliśmy, że fajnie by było iśc na piwko. Raz on pisal, raz ja. Tak max spoko. No i w końcu padła propozycja z jego strony, że może w weekend się zobaczymy. Zgodziłam się. I kontakt się urwał na parę dni. Po weekendzie napisałam, że przykro mi, że się nie spotkaliśmy. Napisał, że miał w sumie pytac czy się widzimy, no i w końcu zgadaliśmy się na kolejny weekend. W tygdoniu ja za bardzo nie mogę, bo szkoła i ogólnie mało mam czasu. No, a on pracuje dużo. No i pod koniec tygodnia spytał się czy się widzimy w sobotę. Odpisałam, dopiero po 5 godzinach, bo nie mogłam wcześniej, że pasi jak najbardziej. I zauważyłam, że zapisał się na domówkę w tę sobotę do kolegi, więc spytałam czy idzie też tam. Odpisał tylko, że idzie. Nic nie wspomniał o piwie. No, to okej. Ja na tą domówkę nie poszłam, on poszedł. Później się dowidziałam, że gadał z wspólnym znajomym, że zjebał sprawę ze mną, że mieliśmy się widziec, ale ze jego znajomi z Krakowa przyjechali, to poszedł z nimi na tę domówkę. No okej, rozumiem. Tylko mi nic na ten temat nie powiedział. W niedzielę, po tej domówce, napisał, jak z piwkiem. Odpisałam, że się zgadamy w tygodniu. Kontakt się urwał. W czwartek napisał. Co u mnie itd. Napisałam, że mam problem z maty. Chciał mi pomóc następnego dnia się przygotowac do sprawdzianu, ale nie dałam rady. Zaproponowałam w niedzielę piwo. No i w niedzielę odezwał się czy się widzimy. Chciał po mnie przyjśc, to było bardzo miłe. No, ale ja miałam byc w tych godzinach na mieście, więc podałam nr. Ok 20.30 zadzwonił, gdzie jestem itd. Przyszedł po mnie. Kupił piwo i poszliśmy do parku. No i wiadomo jak to na pierwszym spotkaniu, lekki stresik był, ale później ja się rozluźniłam i czułam się max swobodnie przy nim. Jak przy koledze. On był zestresowany, przynajmniej tak mi się wydawało. No i w sumie to na początku zaznaczył, że długo nie posiedzimy, bo on musi rano leciec do pracy, na 6, że innym razem dluzej posiedzimy. I w sumie nie było źle na tym spotkaniu, on mi się zwierzył, ja mu też. I po ok 22 spytał czy idziemy. Poszliśmy w trakcie drogi spytał gdzie mieszkam, powiedziałam mu dokładnie gdzie. I kiedy byliśmy na skrzyżowaniu spytał czy chce, żeby mnie odprowadził, powiedziałam, że mam trzy minuty drogi, że spokojnie dojdę. No i w sumie to poszedł. Potem był dostępny, ale nawet nic nie napisał. Nie zapytał czy doszłam do domu. Zero odzewu. Minął jeden dzień. I nic. Pomyslałam, że okej, że mu się nie spodobałam i po prostu nie ma ochoty utrzymywac dalej kontaktu. I jakoś we wtorek po 22/23 napisał, coś tam do mnie o moim zdjęciu, które dodałam. Wymienilismy się paroma wiadomościami i w sumie to koniec, cisza. Wczoraj kiedy szłam z koleżanką do go spotkałam. Podeszłam, przywitałam się. I było bardzo niezręcznie. Spytałam gdzie leci. Powiedział, że ze znajomą. Po czym dodał, że w większej grupie znajomych będą pic. No to okej. Powiedziałąm, zę my też na piwko idziemy. I w sumie tyle, życzyłam mu udanego picia i on poszedł. Max niezręczne to było. I nie wiem, jest niedziela i nie wiem czy pisac do niego cokolwiek czy olac. Polubilam go bardzo i zwierzylam mu się trochę, on mi też, więc dziwne by to było, gdyby tak nagle kontakt się urwał. Nie wiem czego też on ode mnie oczekiwał. Ja potraktowałam spotkanie jako koleżenskie. Wiem, że to głupie, że przejmuję się taką głupotą, ale taka już jestem. Szybko przywiązuję się do ludzi. I potrzebuję porady, bo ta sprawa nie daję mi spokoju. :X
_________________
Do you know what hurts most about a broken heart? Not being able to remember how you felt before... try and keep that feeling, because... if it goes... you'll never get it back
What happens then?
You lay waste to the world... and everything in it.
  
Electra29.04.2024 02:16:34
poziom 5

oczka
  
Adam_Lider
21.09.2014 15:14:11
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #1946903
Od: 2014-6-19
Oboje kombinujecie jak kon pod gore!

Daj mu wyraznie znac ze jestes nim zainteresowana i chcialabys sie zaczac z nim spotykac. Nie rob to jednak z pozycji osoby proszacej tylko pewnej siebie i zdecydowanej. To znaczy ze chcesz ale nie potrzebujesz. On pewnie chce tego samego ale obawia sie ze go odrzucisz. Uwierz mi, faceci maja takie same obawy i watpliwosci co kobiety.

Jezeli dawsz mu do zrozumienia ze przypadl Ci do gustu to on nie bedzie mial juz zadnych oporow i zaczniecie sie spotykac.
Jezeli natomiast on nie bedzie zaiteresowany. Nic sie nie stalo. Mozesz mu powiedziec ze wydawal sie byc bardzo interesujacy, zaitrygowal Cie i chcialas go lepiej poznac aby przekonac sie jak jest w rzeczywistosci. Musisz prezentowac sie jako kobieta pewna siebie i zdecydowana ale nie potrzebujaca. Jak cos z tego bedzie to super, jak nie to nic sie nie stalo.

Jezeli bedziecie grali razem bardzo bezpiecznie to nic z tego nie bedzie! Czasami tak jest ze facet nie wie jak sie za to zabrac. Jzezeli jest Ci on obojetny to mozesz to olac. Jezeli natomiast zalezy Ci na nim to dzialaj!

Nie słuchaj zadnych bzdur typu: to facet musi wykonac pierwszy krok,to on powinien pierwszy napisac/zadzwonic itp

Czasami trzeba zaryzykowac i wizac sprawy w swoje rece. Jezeli bedziesz tylko siedziec i zastanawiac sie co o tym wsytskim myslec to oboje bedziecie kombinowac nie osoiagajac tego czego tak naprawde chcecie.

Pozdrawiam

Adam
_________________
Kursy uwodzenia w Anglii
  
Fumetsuii.
21.09.2014 17:47:18
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #1947024
Od: 2014-9-21
    Adam_Lider pisze:

    Oboje kombinujecie jak kon pod gore!

    Daj mu wyraznie znac ze jestes nim zainteresowana i chcialabys sie zaczac z nim spotykac. Nie rob to jednak z pozycji osoby proszacej tylko pewnej siebie i zdecydowanej. To znaczy ze chcesz ale nie potrzebujesz. On pewnie chce tego samego ale obawia sie ze go odrzucisz. Uwierz mi, faceci maja takie same obawy i watpliwosci co kobiety.

    Jezeli dawsz mu do zrozumienia ze przypadl Ci do gustu to on nie bedzie mial juz zadnych oporow i zaczniecie sie spotykac.
    Jezeli natomiast on nie bedzie zaiteresowany. Nic sie nie stalo. Mozesz mu powiedziec ze wydawal sie byc bardzo interesujacy, zaitrygowal Cie i chcialas go lepiej poznac aby przekonac sie jak jest w rzeczywistosci. Musisz prezentowac sie jako kobieta pewna siebie i zdecydowana ale nie potrzebujaca. Jak cos z tego bedzie to super, jak nie to nic sie nie stalo.

    Jezeli bedziecie grali razem bardzo bezpiecznie to nic z tego nie bedzie! Czasami tak jest ze facet nie wie jak sie za to zabrac. Jzezeli jest Ci on obojetny to mozesz to olac. Jezeli natomiast zalezy Ci na nim to dzialaj!

    Nie słuchaj zadnych bzdur typu: to facet musi wykonac pierwszy krok,to on powinien pierwszy napisac/zadzwonic itp

    Czasami trzeba zaryzykowac i wizac sprawy w swoje rece. Jezeli bedziesz tylko siedziec i zastanawiac sie co o tym wsytskim myslec to oboje bedziecie kombinowac nie osoiagajac tego czego tak naprawde chcecie.

    Pozdrawiam

    Adam


O, ktoś odpowiedział, jak miło bardzo szczęśliwy Chodzi o to, że nie wiem czego on ode mnie oczekiwał, czemu chciał się spotkać. Też się boję odrzucenia, dlatego boję się napisać. No bo z jednej strony, skoro by mnie nie polubił, to już by się w ogóle nie odezwał. No, ale odezwał się, mimo, że po dwóch dniach, to jednak. Chyba wolałabym już, żeby nie napisał, bo teraz mam straszny mętlik zły
_________________
Do you know what hurts most about a broken heart? Not being able to remember how you felt before... try and keep that feeling, because... if it goes... you'll never get it back
What happens then?
You lay waste to the world... and everything in it.
  
Adam_Lider
21.09.2014 20:42:59
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #1947171
Od: 2014-6-19
Ludzie sie wielu rzeczy boja i dla tego nic nie robia.
W zyciu towarzyskim, biznesie itp panuja podobne zasady. Kto nie ryzykuje i nie dziala ten nigdy nic nie osiagnie. Samo sie nigdy nic nie zrobi!

"Chodzi o to ze nie wiem czego on ode mnie oczekiwal" - prawda jest taka ze mozesz sie zastanawiac nad tym tygodniami i towrzyc w swojej glowie tysiace roznych wariantow. Prawda pewnie i tak okaze sie zupelnie inna.

Masz 2 opcje do wyboru:
1. Uznac ze jest to facet malo pewny siebie i nie wie jak postepowac z kobietami. Dac sobie z nim spokoj i rozgladac sie za kims inny.
2. Zebrac sie na odwage i samej popchac sprawy do przodu.

Pozdrawiam

Adam
_________________
Kursy uwodzenia w Anglii
  
Fumetsuii.
21.09.2014 21:39:25
Grupa: Użytkownik

Posty: 4 #1947243
Od: 2014-9-21
Hm wiesz co, nie wydaję mi się, żeby był niepewny siebie. No ale też nie znam go za dobrze, więc nie mogę stwierdzić. Wiem tylko, że jest po dwóch powaznych związkach i za każdym razem dziewczyna zostawiła go dla innego. Też nie mam pewności czy to jest prawda bo słyszałam to od osób trzecich. Kurde zależy mi jedynnie na jakimkolwiek kontakcie z nim i tyle. Mam nadzieję, że jakoś się to ułoży. Chyba napiszę. W sumie co mi szkodzi. Dziękuje bardzo za pomoc! Pozdrawiam wesoły)
_________________
Do you know what hurts most about a broken heart? Not being able to remember how you felt before... try and keep that feeling, because... if it goes... you'll never get it back
What happens then?
You lay waste to the world... and everything in it.
  
pola22
25.09.2014 11:24:48
Grupa: Użytkownik

Posty: 1 #1949983
Od: 2014-9-25
Oj zamiast snuć domysły zagraj w otwarte karty...powiedz wprost co czujesz...tak jest najlepiej..zobaczysz co ci powie...najgorsze co można zrobić to sobie albo coś wyobrażać albo próbować czytać w myslach


================
Tanie

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
Martana
14.10.2014 08:39:23
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #1960653
Od: 2010-2-12
AlergiaNaKarmeDlaMas.pl[url][/url]
  
Electra29.04.2024 02:16:34
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » OLAC CZY ROBIC COS W TYM KIERUNKU? :X

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny