NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » ZARĘCZYNY, WSPÓLNE MIESZKANIE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

zaręczyny, wspólne mieszkanie

POMOCY!
  
takatam
03.03.2014 19:57:51
Grupa: Użytkownik

Posty: 19 #1766318
Od: 2013-7-8
Witam,
po dwóch latach związku mój P. w końcu mi się oświadczył, mieliśmy chwilową przerwę więc było to dla mnie wielkie zaskoczenie, ale oczywiście jak najbardziej pozytywne.
pierścionek gości na moim palcu, a mój ukochany wyjechał do pracy na 6tyg no i tu zaczynają się schody, na początku jego nieobecności było cudownie, mieliśmy kontakt, cudowne rozmowy na skypie, wyznawanie sobie miłości i takie tam ;-)
sielanka zakończyła się w niedziele kiedy zaczęliśmy temat o weselu, powiedział , że zaczniemy planować datę śluby dopiero jak zamieszkamy wspólnie, mieszkam w dość dużym mieście gdzie mam pracę, mieszkam w domu z rodzicami i swobodnie moglibyśmy w Nim zamieszkać ( moi rodzice sami zaproponowali mi to i zaproponowali żebyśmy na górze zrobili sobie kuchnie i wyremontowali łazienke i wychodzi, że byśmy mieli salon , mały pokoik (sypialnie) kuchnie i łazienkę, moi rodzice chcą zrobić sobie sypialnie na dole. mój P. twierdzi, że to nie dorzeczne żeby rodzice byli na dole . chcę żebym zamieszkała na wsi u jego taty ;o 6-8tyg spędzałabym z jego tatą, co jest dla mnie nie dorzeczeczne, mielibyśmy tam jeden pokój (w którym umarła jego babcia i boję się tam sama spac) wspolna kuchnie i lazienke, nie mam tam żadnych znajomych , do pracy musiałabym dojeżdzać i tracić nie potrzebnie na paliwo....
pokłóciliśmy sie o to strasznie, doradźcie mi coś, boję się go stracę z powodu konfliktu mieszkaniowegosmutny(((
  
Electra29.11.2024 16:56:13
poziom 5

oczka
  
takatam
03.03.2014 20:03:08
Grupa: Użytkownik

Posty: 19 #1766335
Od: 2013-7-8
a zapomniałam napisać czemu P. chce zebyśmy zamieszkali u jego taty.
mieszka sam i on chce żeby miał do kogo buzie otworzyc ;o
  
Martana
03.03.2014 20:42:08
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #1766389
Od: 2010-2-12
Zanim powiem, co myślę poproszę Cię o jedno: nie ma czegoś takiego jak "nie dorzeczne", dlatego błagam, pisz słowo, które istnieje, czyli "niedorzeczne".
Nie powinniście mieszkać razem z żadnymi rodzicami. To dopiero zniszczy Wasz związek. Jeśli pracujesz i Twój facet też - stać Was na wynajęcie kawalerki w mieście. Każde miasto jest tańsze niż Warszawa i Szczecin (oczywiście rejony poza centrum) więc przypuszczam, że dacie radę. Z drugiej strony ojciec, który nie ma się do kogo odezwać też wymaga uwagi, dlatego pójdźcie na kompromis ze sobą, życiem i rodzicami i zamieszkajcie gdzieś w miarę niedaleko samotnego ojca. Tylko nie pisz, że się nie da itd. Da się, gwarantuję.
  
takatam
03.03.2014 21:22:11
Grupa: Użytkownik

Posty: 19 #1766465
Od: 2013-7-8
zaproponowałam mu żebyśmy wynajęli, a on stwierdził, że krótko pracuję i na razie Nas po prostu na to nie stać.
  
kochana
03.03.2014 21:32:11
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #1766480
Od: 2013-9-10
popieram Martanę. Zamieszkajcie sami i tylko sami ja 6 lat mieszkalam ze swoim u jego mamy to była katorga w skrócie mówiąc teraz mieszkamy sami i jest o niebo lepiej. Z drugiej strony jesli nie możecie poodzić mieszkania u Twoich rodziców czy u jego Ojca to to jedyne logiczne wyjście bez sporów.
  
takatam
05.03.2014 21:59:12
Grupa: Użytkownik

Posty: 19 #1769259
Od: 2013-7-8
on mówi, że na razie nie zostawi taty... nie idzie z nim gadać... on chcę zerwać zaręczyny... HELP!
  
Martana
06.03.2014 09:05:59
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #1769585
Od: 2010-2-12
Jakie to wszystko jest sztucznie pompatyczne: zerwać zaręczyny - to takie straszne, jakby same zaręczyny były krokiem w stylu zrobienia sobie tatuażu na czole - ślad na całe życie, nieodwracalne, zmieniające człowieka, jego świat, wnętrzności, zewnętrzności i relacje z innymi. Kurde, ludzie - zaręczenie się to tylko słowa, które można paplać, albo nie, śmiać się z nich, albo traktować jako coś romantycznego. Przestańcie się trząść nad słowami, jakby miały jakąś moc. Te akurat nie mają. Jeśli Twój facet manipuluje Tobą i rzuca zaklęcie, które wypruwa flaki (zrywam zaręczyny bo cośtam) i czeka, aż skruszona zechcesz zamieszkać z nim w komórce ojca w ogródku, byleby nie zrywał zaręczyn, to jest idiotą. A Ty dajesz się stłamsić.
  
Electra29.11.2024 16:56:13
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » ZARĘCZYNY, WSPÓLNE MIESZKANIE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny