| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Poważny problem z dziewczyną | |
| | sqbaniec | 25.11.2014 18:20:09 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #1990943 Od: 2014-11-25
| Witam. Jestem nowy na forum, więc po pierwsze chciałbym się przywitać. Więc cześć Przechodząc do rzeczy, to tak jak w temacie, mam poważny problem z dziewczyną i nie wiem do już do kogo zwrócić się o pomoc, ale zacznę od początku żeby było wiadomo o co chodzi. Dziewczyna o której mowa, jest w moim życiu obecna od zawsze. Znamy się od podstawówki. Cztery lata temu byliśmy razem, ale z pewnych względów się rozeszliśmy. Nie utrzymywaliśmy ze sobą kontaktu, aż do zeszłorocznych świąt, kiedy to ona do mnie napisała. No i na początku wszystko było fajnie, zaczęliśmy się spotykać na piwo, na kawę i tak dalej. Jednak kiedy już było jasne, że sprawy zmierzają w konkretnym kierunku (czyt. zdążyliśmy się w sobie na nowo zakochać), ona wyznała mi że od tych właśnie czterech lat jest w związku, ale chce z tym chłopakiem zerwać, bo jest jej z nim źle. Cierpliwie znosiłem jej nieudane próby dokonania tego, aż w końcu stało się! Zerwała z nim i miałem ją tylko dla siebie. Po czterech miesiącach bycia razem, musiała ona wyprowadzić się do innego miasta, w którym studiuje. No więc jako że ja już się nie uczę, zorganizowałem sobie pracę w owym mieście i postanowiłem się również tam wyprowadzić wbrew rodzinie i wszystkim innym, żebyśmy mogli być blisko siebie. Mamy tutaj co prawda osobne mieszkania, ze względu na poglądy jej rodziców, ale i tak praktycznie każdą noc spędzaliśmy razem. I tak minęły nam dwa miesiące, wydawałoby się szczęśliwego życia. Łącznie razem byliśmy pół roku. I pewnego dnia, a dokładnie dwa tygodnie temu przez przypadek przeczytałem jej rozmowy z jej byłym. Zdawałem sobie sprawę z tego że utrzymują kontakt i jej tego nie zabraniałem, bo rozumiem żę po czterech latach związku ciężko jest tak po prostu od kogoś się odciąć. Ale tego co tam przeczytałem nie spodziewałem się. Rozmowa polegała na tym, że ona mówiła mu że ciągle go kocha i że bez niego jest nieszczęśliwa. Okazało się że on znalazł sobie już nową dziewczynę i życie sobie ukłąda z kimś innym i nie bardzo ma ochotę wrócić do mojej dziewczyny. Zrobiłem jej oczywiście o to awanturę i przez dwa dni do siebie się nie odzywaliśmy. Następnie przeprowadziliśmy długą rozmowę, z której wynikło że ona postanawia odciąć się od przeszłości i skupić się na mnie. No więc zgodziłem się, przebaczyłęm jej. Przez tydzień znowu było wszystko super. po tym czasie, czyli w zeszły piątek posprzeczaliśmy się o jakąś głupotę i w tej rozmowie ona stwierdziła że myśli ciągle o nim i nie potrafi ze mną być i wtedy ze mną zerwała. Problem polega na tym, że ja ciągle mimo wszystko ją kocham najbardziej na świecie i nic dla mnie się w tym momencie jak to, żeby do mnie wróciła. A ona nie chce. Nie jest z nim i nie wiem czy będzie i ze mną nie chce też być. TęsknotE za nią już powoli przestaję wytrzymywać. Mówiłem jej to wszystko, a ona tylko mnie przeprasza że mnie zraniła, ale mówi że do mnie nie wróci. Ale się rozpisałem Jakieś pomysły do tej wydaje się beznadziejnej sytuacji? Nie chcę jej stracić i oddałbym wszystko żebyśmy byli razem, ale wszystko co robię jest nieskuteczne. To by było na tyle moich żalów | | | Electra | 29.11.2024 09:35:51 |
|
| | | luciola85 | 25.11.2014 19:55:57 | Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1991028 Od: 2013-6-8
| Sytuacja jest bardzo skomplikowana i trudna do rozwiązania...bez ofiar. To że bardzo Ja kochasz to jest piękne ale pomyśl że dalsze życie i bycie razem na zawsze w takiej sytuacji stanie się udręką i skończy się nienawiścią a w konsekwencji zdradą. Nie da się żyć i być z Kimś kogo się szanuje, ale myśli się o Innym, to się zwykle nie udaje. Radzę dać dziewczynie spokój, niech zacznie żyć bez Ciebie i może wtedy doceni co straciła. Jeżeli Jej były jest w innym związku i jest szczęśliwy to do Niej nie wróci, Panna żyje marzeniami i jakąś fikcją życiową która raczej się nie spełni. Szukaj dziewczyny która będzie Cię kochać szczerze a nie z litości będzie mówiła że kocha Ciebie a niestety w myślach ma innego. Życzę powodzenia. | | | sqbaniec | 25.11.2014 20:22:57 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #1991049 Od: 2014-11-25
| Właśnie cały problem jest w tym, że ja wiem, że powinienem sobie dać z nią spokój, ale nie potrafię, a z drugiej strony też nie chcę. Nie ma chwili żebym o niej nie myślał... Ona jest moją miłością życia i nie potrafię sobie wyobrazić życia z jakąkolwiek inną dziewczyną. Czasem jak mijam jakąś dziewczynę na ulicy, zastanawiam się jakby to było, gdybym zaczął się z nią spotykać, ale od razu znajduję tysiąc różnic między nią, a moją wybranką i nie umiem sobie po prostu wybrazić sytuacji że jestem z kimś innym w związku. Mógłbym poczekać spokojnie, aż przemyśli i może w końcu doceni, ale boję się że przez ten czas może spowrotem się zejść z byłym... | | | mona85 | 26.11.2014 09:01:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 82 #1991292 Od: 2012-1-20
| Jeżeli tak Ją kochasz że nie potrafisz bez Niej żyć, to powiedz Jej że zgadzasz się na wszystko co Ona będzie chciała, niech sobie będzie jeszcze i z byłym i jakimś nowym facetem , a Ty będziesz to znosil i godził się z takim stanem rzeczy że ma Ja też innych gośc, a Ty ją kochasz i jesteś z Nią nawet jak Ona woli innego. Tak ma być? Chyba byś nie chciał żeby tak było i zapewniam że nie jest to do zaakceptowania przez nikogo. Prawda jest taka , nie zmusisz do miłości i trwania w związku z kobietą która kocha innego.To że Ty ją kochasz, nie ma nic do rzeczy...Ona nie kocha Ciebie. Daj sobie czas. | | | Padre | 28.11.2014 19:15:00 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polska
Posty: 3 #1992758 Od: 2014-11-28
| Oj stary. Kilka lat temu byłem w podobnej sytuacji (czasy liceum). Kochałem dziewczynę ponad życie, a ona mimo wzajemnego "okazywania" jej pisała ze swoim byłym. Poczułem się cholernie zazdrosny, ale starałem się zrozumieć że nie mogę zabronić jej kontaktu z chłopakiem, z którym bądź co bądź była, a w wiadomościach nie zauważyłem nic podejrzanego więc długo o tym nie myślałem. Pomyślałem, że powinienem jeszcze bardziej się starać (ale czy było to możliwe?), ona jednak częściej zaczęła przesiadywać na necie. Zaniepokoiło mnie to i wszedłem na jej konto na facebooku. Cóż... facet zaproponował jej rozpoczęcie związku od nowa mimo tego, że wiedział o tym co nas łączyło. Dalsza część rozmowy mnie zamurowała... ona się zgodziła i powiedziała, że dalej go kocha. Poczułem się źle. Zastanawiałem się co zrobiłem nie tak. Całe szczęście opamiętałem się i postanowiłem się z nią spotkać. Na początku powiedziałem, że to koniec. Ona próbował zrobić mi wyrzuty sumienia, zagrać na emocjach, że jej nie kocham itp. Wyznałem jej, że nie mogę być z kimś kogo kocham a ta osoba w gruncie rzeczy tego nie odwzajemnia. Oczy miała jak 5zł. Życzyłem szczęścia z Markiem(jej byłym) i sobie po prostu poszedłem. Morał? Nie oszukuj sam siebie, nie staraj się na siłe bo na siłę się pokochać nie da i ona tego nie zrobi. Nawet jeśli jej były jest szczęśliwy w innym związku i nie ma szans na to by do niej wrócił to nie znaczy, że zawsze będzie z Tobą. Pokocha kogoś innego bądź jeśli jej byłemu się w związku nie powiedzie to kto wie czy wtedy do siebie nie wrócą. Narobisz sobie jeszcze więcej nadziei, a czas narobi więcej szkód i ran w Tobie. Bądź silny. Nie nalegaj byście byli dalej ze sobą, bo jeśli będziecie, to w jej przypadku to z nudów, litości i na "poczekanie" zanim znajdzie sobie kogoś innego. Niestety, życie nie jest sprawiedliwe i musisz się z tym pogodzić. Nie poddawaj się | | | Electra | 29.11.2024 09:35:51 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|