NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » KOMPLEKSY

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Kompleksy

  
bartekk
13.08.2015 17:26:40
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #2157925
Od: 2015-8-13
Witam , mam 21 lat , moja dziewczyna 22 . Poznalismy sie w akademiku , jestesmy razem juz okolo 4 miesiace . Odkąd wrocilismy do domow z akademika , napisala mi ze musi sie zastanowicz czy nasz zwiazek ma sens , bo nie wie co czuje do mnie . Napisala mi ze ona siebie wogole nie akceptuje za wyglad , ze ma duzy tylek, brzuch , uda , za maly biust i ze nie jest piekna z twarzy . Powiedziala mi ze nie wie jakim cudem z nia jestem i ze nie wie jak zwrocilem na nia uwage , i ze lepiej dla mnie bedzie jak znajde soobie kogos innego kto bedzie piekny . odkad jestesmy razem zawsze chwalilem jej cialo bo naprawde jest piekna ma idealny tylek dla mezczyzny nie za maly nie za duzy po prostu go kocham , moze ma male piersi ale wogole mi to nie przeszkadza , male tez jest piekne wesoły. Ona caly czas sie odchudza , prawie nic nie je , tylko 1 kanapka z rana i na obiad zupe , jakies swiczenia robi ale nie ma zadnych efektow . Natomiast ja jestem bardzo szczuply i jej pisalem ze chce przytyc , ze robie wszystko co w mojej sily , naprawde jem bardzo duzo i tlusto ale ja jeszcze chudne od tego , nic nie poradze ze mam taki metabolizm a ona inny i mam czasami wrazenie ze sie na mnie obraza . Ludzie pomóżcie mi bo ta osoba jest warta wszystkiego co najlepsze , chce ja wspierac tylko ona zawsze odpisuje ze normalnie wyglada jak chwale jej zdj ktore mi wysyla . pomozcie !! . przepraszam jak popelnilem duzo bledow ortograficznych ale jestem dysortografikiem
  
Electra29.03.2024 05:52:27
poziom 5

oczka
  
Martana
15.08.2015 13:15:05
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #2158674
Od: 2010-2-12
Jest kilka prawd absolutnych, o których nikt nie mówi głośno, bo są potwornie niewygodne, a ludzie uciekają od niewygody. Pierwsza prawda to ABSOLUTNA PEWNOŚĆ, że jak posrana mimoza bredzi, jakoby "nie wie co czuła" to znaczy, że nie czuje kompletnie nic. Zakochanie to burza hormonów, nad którymi nie można zapanować umysłem. Nie można być w stanie prokreacyjnego pobudzenia "trochę", co drugi dzień czy prawie bardzo. Albo instynktownie musisz kopulować z kimś, kto do ciebie pasuje feromonalnie (czyli jesteś zakochany) albo nie. Pier..lenie, że nie wiem co czuję, to pogrążanie się i nic więcej. Druga prawda to to, że jak ładna/atrakcyjna/piękna samica - znów będzie wulgarnie - pier..li o tym, jaka to jest brzydka, gruba i odrażająca, znaczy że żałośnie nieumiejętnie chce zwrócić na siebie uwagę. Chce być obsypywaną komplementami biedną, delikatną jak płatek róży księżniczką, tymczasem robi z siebie zblazowaną kretynkę. Za kilka lat przyznasz mi rację. Teraz pewnie się ze mna nie zgadzasz i i tak będziesz brnął w układ z niezakochaną, naburmuszoną mimozą z Pcimia. Jeśli jednak masz jaja to powiesz jej przynajmniej, żeby przestała pier..lić farmazony, bo ma w domu lustro i niech nie wydaje jej się, że ktoś normalny nabierze się na jej żałosne wywody.
  
bartekk
15.08.2015 19:08:19
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #2158772
Od: 2015-8-13
martyna ale ona nawet nie lubi jak jej mowie jakiekolwiek komplementy , pisze ze ja pocieszam i ze musi sobie sama z tym poradzic xp . kurde mam nadzieje ze sie myslisz . Ona sprzecza sie tak samo z matka jak ze mna na temat jej wygladu ale wogole nie chce sluchac . zle ja przedstawiasz , ona nie jest ceniczna i nie uwielbia jak sie jej mowi komplementy , z charakteru jest idealem , jak pomysle ze bede musial znowu czekac 20 lat zeby poznac taka osobe to chce mi sie plakac , jej najwieksza wada jest brak wiary w siebie . ona jest warta wszystkiego , ja nie jestem bogaty, jakos niewiadomo jak przystojny, ja chce miec tylko bliska mi osobe . ale ja juz jej nie pisze ze ja kocham , nie placz jestes piekna itp , teraz to tylko piszemy co tam porabiasz i takie tam pierdoly
  
Martana
16.08.2015 13:48:53
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #2159067
Od: 2010-2-12
Hej, po pierwsze nie mam na imię Martyna, w nicku też nie jest tak napisane. Po drugie nie ma czegoś takiego jak "ceniczna", jest "cyniczna". Po trzecie cynizm nie ma nic wspólnego z tym, ze kobieta lubi komplementy, proponuję przeczytać dobry słownik. Po czwarte: brak wiary w siebie nie objawia się wciskaniem ludziom kitu, że trawa jest niebieska (tłumaczę metaforę: jak kobieta jest piękna i drze mordę jaka to z niej szkarada to dopiero znaczy, że jest cyniczną, do tego kompletną kretynką). Po piąte - NIE MASZ DYSORTOGRAFII. Zanim zaczniesz wciskać kit innym, zajrzyj do leksykonu chorób lub po prostu poczytaj w internecie co robić, by Twój kit był wiarygodny. Wracając do zołzy, w której się zakochałeś: skoro zachowuje się tak a nie inaczej, zabij jej fochy jej własną bronią: powiedz jej, że faktycznie wygląda jak gówno i zachowuje się jak gówno. Możesz to zrobić łagodniej, ale zachowaj sens tej wypowiedzi. Zobaczysz w jaki wtedy wpadnie szał, a Ty przekonasz się, że miałam rację.
  
bartekk
16.08.2015 21:26:55
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #2159249
Od: 2015-8-13
mam problemy z ortografia to chyba dysortografia. ona ostatnio mi napisala zebym jej nie pisal ze jest piekna bo ona nie czuje sie taka i ja to doluje , ale ona jest dla mnie idealana ale nie nalezy do najpiekniejszych jest zwyczajna ale kocham ja za charakter a nie za wyglad . jej charakter mi wszystko rehabilituje , moze ma piegi , nie plaskiego brzucha ale mi to nie przeszkadza a ona cierpi ze nic prawie nie je i trenuje i nie ma zadnych efektow . to ja boli najbardziej , pomoz mi raczej co mam zrobic zeby nie byla pewniejsza siebie .
  
Martana
17.08.2015 10:20:24
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #2159414
Od: 2010-2-12
Właśnie uświadomiłam sobie, że piszę do ściany. Dwukrotnie napisałam Ci, że to pier..lenie o tym "jaka to ja brzydka, głupia" to poza. Dwukrotnie, wielkimi literami i bardzo niegrzecznie. W drugim poście wyraźnie napisałam co masz zrobić, jak się zachować, napisałam nawet co do litery, co masz jej powiedzieć. Nie będę pisać tego po raz trzeci. Nie obchodzi mnie płaskość jej brzucha ani piegi (piegi są potwornie sexy i kobiety bez piegów robią sobie tatuaże podobne do piegów), obchodzi mnie za to postępująca głupota i nadęcie narodu. A co do ortografii: gdybyś miał dysortografię lub dysleksję, miałbyś defekt mózgu, który wykrywa się, gdy dziecko jest jeszcze bardzo małe. To wyjątkowo rzadkie defekt i z grubsza polega na tym, że już małe dziecko nie potrafi zrozumieć różnicy między kwadratem a kołem, potem między literką "b" i "d" (dziecko nie widzi różnicy między brzuszkiem po prawej i po lewej, nie rozumie, że to się inaczej wymawia i co innego znaczy). Ty nie masz tego rzadkiego schorzenia psychosomatycznego, po prostu nie umiesz pisać bo nikt Cię nie nauczył. Czytać też nie umiesz, bo gdybyś umiał, wiedziałbyś co do Ciebie piszę.
  
bartekk
17.08.2015 18:54:13
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #2159688
Od: 2015-8-13
no to napisalem jej , ze jak ma lustro to wie jak wyglada i niech nie marudzi i co to ma mi niby pomuc , napisz mi co mam zrobic zeby nie miala watpliwosci ze chce byc ze mna , duzo czytalem na forach i tez niektore kobiety mialy watpliwosci ale pozniej same nie wiedzialy dla czego i zaluja tego . nie pisze jej juz ze ja kocham i inne pierdoly , napisz mi jak ona sie czuje i jak mam sie do niej zwracac w koncu ty tez jestes kobieta , a kazda kobieta ma jakies kompleksy z byle powodu . nasz zwiazek nie opieral sie tylko na seksie bo naprawde duzo razem rozmawialismy i wiem o niej wszystko
  
Martana
17.08.2015 19:06:50
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #2159696
Od: 2010-2-12
Co ona czuje napisałam w pierwszym poście. Napisałam to wyraźnie. Wymuszone związki biorą się stąd, że ktoś nie ma pojęcia co to jest chemiczny stan zakochania i myśli, że po prostu bycie razem polega na lubieniu się a "namiętność przyjdzie z czasem". Namiętność nigdy nie przychodzi z czasem, ale w ułamku sekund. Dlatego związki bez namiętności kończą się, kiedy ta osoba, która nie czuła namiętności poczuje ją - do kogoś innego. Chłopie, ja Ci to naprawdę napisałam w pierwszym poście, czy to kompletnie do Ciebie nie dociera? Ona nie wie co ma robic, bo nic nie czuje, po prostu Cę lubi. Jeszcze trochę i zacznę naprawdę przeklinać.
  
akolas
01.09.2015 14:43:11
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #2166207
Od: 2015-8-31
Z drugiej strony dojrzała miłość jest gotowa do poświęceń i bezinteresownego dawania z siebie
_________________
www.marcinbiegacz.wordpress.com/2015/05/22/moj-latwy-sposob-na-rzucenie-palenia-jakie-korzysci-odnioslem-jakie-skutki/ i www.tomekmazowiecki86.wordpress.com/2015/07/26/tabex-nie-dziala-opinia-na-temat-tych-tabletek
  
Electra29.03.2024 05:52:27
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » KOMPLEKSY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny